Miłość, za którą zapłaciło dziecko! Mariola M. 38- letnia, bardzo atrakcyjna szczupła blondynka, była pedagogiem w jednej ze szkół podstawowych w miejscowości Czarna Białostocka w województwie podlaskim.
Miłość, za którą zapłaciło dziecko!
Kobieta cieszyła się bardzo dobrą opinią wśród grona pedagogicznego, rodziców i uczniów. Oczywiście całym sercem angażowała się w swoją pracę, kształcąc uczniów klas od I do III. To bardzo ambitna kobieta. Podnosiła cały czas swoje kwalifikacje, uczyła się języków obcych, a swym zaangażowaniem i podejściem do dzieci zaskarbiła sobie zaufanie wszystkich, którzy ją otaczali.
![Miłość za którą zapłaciło dziecko!](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/1075999E-20AE-4742-817E-9C99BE9FEACC.jpeg?resize=412%2C412&ssl=1)
„Najfajniejsza nauczycielka w całej szkole”– tak wspominali Mariolę jej wychowankowie.
Gorący romans Miłość za którą zapłaciło dziecko!
Mimo urody, inteligencji i dobrego statusu ekonomicznego, Mariola M. była kobietą samotną. Jej los odmienił się w 1997 roku. Wtedy podczas zajęć sportowych w szkole, poznała znanego i bardzo szanowanego biznesmena Jerzego P. – męża i ojca trójki dzieci.
Był on przewodniczącym Rady Rodziców, a jego siedmioletni syn Piotruś uczęszczał do szkoły, w której nauczała kobieta. Między tą dwójką w jednej chwili wybuchł gorący romans. Mariola zatraciła się w tej relacji bez pamięci. Pochłonięta dotąd pracą nauczycielki, w końcu odnalazła swoje życiowe szczęście – pierwszą prawdziwą miłość.
Ukrywane relacje Miłość za którą zapłaciło dziecko!
Jerzy P., tak jak i Mariola, zaangażował się w to uczucie, zapominając o rodzinie. Każdą wolną chwilę poświęcał kochance, obiecując dozgonną miłość i rozwód z małżonką.
Prosił o cierpliwość, chcąc podjąć życiowe decyzje w momencie, w którym jego najmłodszy, ukochany syn Piotruś, podrośnie. Mariola była wyrozumiała, nie nalegała, wierząc obietnicom Jerzego – ufała mu bezgranicznie, licząc na stabilizację i trwały związek.
![Miłość za którą zapłaciło dziecko!](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/63F2C8B2-53EB-4DE1-9B39-85B78E6F0ECF.jpeg?resize=800%2C800&ssl=1)
Kochankowie ukrywali swój płomienny romans. Wiedziała o nim tylko matka kobiety, która namawiała ją do zerwania znajomości, złorzecząc, że ta relacja nie przyniesie niczego dobrego. Mariola nie chciała tego słuchać, a Jerzy wciąż powtarzał, że ją kocha…
Niestety w miejscowości, którą wtedy zamieszkiwało około 10 tysięcy mieszkańców, ciężko było cokolwiek ukryć. Po jakimś czasie ludzie zaczęli plotkować, a „nowiny” te szybko dotarły do rodziny Jerzego.
Mariola otrzymywała głuche telefony oraz listy z pogróżkami.
Na co dzień musiała zmagać się ze złowrogimi spojrzeniami sąsiadów. Jej dobra opinia w pracy także podupadła. Kochanek nie wytrzymał presji. Po 4 latach romansu oznajmił Marioli, że odchodzi – jak tłumaczył dla dobra dzieci.
![Miłość za którą zapłaciło dziecko!](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/0A432B36-AD19-4457-BAEC-6C141D4DC0AC.jpeg?resize=719%2C719&ssl=1)
Depresja
Kobieta przeżyła ogromny szok. Nie mogła uwierzyć, że coś, co miało trwać wiecznie, tak po prostu się skończyło. Nie mogła uporać się z tym, że związek, w który była tak mocno zaangażowana, nagle przestał istnieć. Popadła w głęboką depresję.
W ciągu chwili z atrakcyjnej, tryskającej życiem kobiety stała się zaniedbanym, dosłownym „wrakiem człowieka”. Dwukrotnie próbowała odebrać sobie życie, w międzyczasie błagając Jerzego, by do niej wrócił. Były kochanek był obojętny na jej prośby.
W tamtym czasie zależało mu tylko na tym, by odbudować relacje z rodziną. Zrezygnowana kobieta doszła do wniosku, że jedynym powodem, dla którego zostawił ją Jerzy, był jego syn – wówczas 11-letni Piotrek, oczko w głowie mężczyzny.
Morderczy plan
25 kwietnia 2001 roku – dzień, który zapisał się w pamięci mieszkańców Czarnej Białostockiej. Tego dnia Mariola M. przyszła do pracy rano, pomimo że lekcje zaczynała dopiero po południu.
Wcześniej zjawiła się w przychodni u lekarza rodzinnego, uskarżając się na złe samopoczucie.
O godzinie 9:30, nauczycielka zaczepiła dwóch uczniów, nalegając, by poszli do klasy, w której odbywały się lekcje plastyki i oznajmili Piotrusiowi P., że w gabinecie lekarskim oczekuje go pielęgniarka. Nieświadomy niczego chłopiec, uczeń IV klasy, udał się prosto do gabinetu. Ku jego zdziwieniu nie zastał tam pielęgniarki, ale Mariolę M.
![Miłość za którą zapłaciło dziecko!](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/6B841655-300B-4EAC-B214-D7ABB9803471.jpeg?resize=800%2C800&ssl=1)
Zabiła, bo uznała go za przeszkodę
Kilka minut później, dwie nauczycielki przechodzące korytarzem, zauważyły krew wypływającą spod drzwi gabinetu lekarskiego. Ich krzyk postawił na nogi całą szkołę. Pierwszy zjawił się nauczyciel WF-u, który jednym kopnięciem wyważył zamknięte na klucz drzwi. Wtedy z gabinetu wybiegła Mariola M. Wszyscy byli zdezorientowani, przez co nikt jej nie zatrzymał. Dopiero po kilku sekundach nauczyciele dostrzegli makabryczny widok. Na podłodze, w kałuży krwi leżał skulony w kłębek Piotruś. Chłopiec jeszcze żył, jednak nim na miejsce dotarła karetka pogotowia, na pomoc było już za późno.
Zajęcia zostały odwołane, a przed szkołą zgromadzili się przerażeni uczniowie wraz z rodzicami. Ta tragedia wstrząsnęła wszystkimi. Nikt nie mógł uwierzyć w fakt, że najbardziej lubiana i szanowana nauczycielka zabiła ucznia.
![](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/4D9AA37F-DE63-43EE-9CDD-4226D611C303.jpeg?resize=600%2C600&ssl=1)
Obława
W poszukiwaniach Marioli M. brało udział około 200 policjantów. Ostatecznie kobietę zatrzymano w nocy z 26 na 27 kwietnia 2001 roku. Zatrzymana wpierw ukrywała się na terenie Puszczy Knyszyńskiej, później dotarła do zakonu w Markach pod Warszawą. Stamtąd zadzwoniła do siostry, opowiadając o tym, jak zabiła dziecko kochanka nożem introligatorskim.
Pytała, co ma zrobić. Rozważała oddanie się w ręce policji, jak i samobójstwo. Zwierzała się, że nóż dostała w prezencie od Jerzego. Wezwane na miejsce służby doprowadziły Mariolę do aresztu. Zatrzymana przyznała się do winy.
![](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/482B5352-2471-433A-B749-8C8BE9DC729E.jpeg?resize=800%2C800&ssl=1)
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
Sekcja zwłok małoletniego Piotra wykazała, iż zmarł on na skutek wykrwawienia. Kobieta działając w furii, zadała mu kilkanaście ciosów nożem w głowę i szyję. Dziecko nie miało najmniejszych szans na przeżycie – została uszkodzona tętnica szyjna. Oskarżona podczas procesu twierdziła, że nie chciała zabić, ale porozmawiać: „Działałam w emocjach. Zdenerwował mnie.”– mówiła.
![](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/471CB7A3-56FC-420F-9F15-F2BD900D4C32.jpeg?resize=800%2C800&ssl=1)
Prokuratura w Białymstoku postawiła kobiecie zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem z motywów zasługujących na szczególne potępienie. Podczas tymczasowego aresztu, oskarżona została poddana badaniom psychiatrycznym, które wykazały, iż była w pełni poczytalna podczas popełnienia zabójstwa małoletniego Piotra P. Niczemu niewinny chłopiec posłużył jako „narzędzie” zemsty, za czyny nieodpowiedzialnego ojca, męża i kochanka…
Mariola M. została skazana na 25 lat więzienia.
„Ona jeszcze sobie życie ułoży. Zna języki, jest bardzo sprytna. W więzieniu podobno bardzo się stara, żeby jak najszybciej wyjść na warunkowe. Jednak Piotrkowi życia już nikt i nic nie zwróci.
To, co zrobiła, było dla wszystkich zaskoczeniem. Nikt by się tego po niej nie spodziewał”– mówił jeden z jej (już dorosłych) podopiecznych.
![](https://i0.wp.com/zaginieniprzedlaty.com/wp-content/uploads/2020/11/EA7A68F8-4CDE-4C47-A4D1-0B6166C18049.jpeg?resize=760%2C855&ssl=1)
Autor: ZPL
Źródło: Zamordowała syna swojego kochanka (fakt.pl)
„Tego nikt się nie spodziewał”. Zbrodnia, która wstrząsnęła całą Polską – Bialostockie.eu
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli. Dlatego
Może zainteresować Cię również: Nie wiadomo, kim jest mężczyzna, który stracił życie w Złotych Tarasach (zaginieniprzedlaty.com)