Gdzie są zaginione Anna Krupa i Marta Szczytowska? 6 sierpnia 2021 roku minęło dokładnie 21 lat od tajemniczego zaginięcia dwóch nastolatek, przyjaciółek, córek…
Gdzie są zaginione?
Przepadły bez śladu. Pomimo tak długiego upływu czasu, wciąż nie znamy odpowiedzi na fundamentalne pytania: Gdzie są? Czy żyją?
Długotrwałe poszukiwania skazały ich rodziny na życie w ciągłym zawieszeniu. W przypadku Marty, doprowadziły do przedwczesnej śmierci jej mamy, która ciężko zachorowała.
Mama Anny, Hanna Krupa, z zawodu nauczycielka, w jednym z wywiadów przyznaje, że jeśli kogoś nie ma tyle lat, trzeba mieć w sobie bardzo dużo nadziei, by wierzyć w powrót tej osoby. Ona wierzy. Nigdy nie zmieniła numeru telefonu, wyczekując upragnionego telefonu od córki.
W Internecie figurują różne wersje wydarzeń, które powielane są w wielu artykułach. Również Magazyn Kryminalny 997 z 13.09.2018 roku rzuca nieco inne światło na to, co stało się w niedzielę 6 sierpnia 2000 roku. Mimo to, żadnej z wersji nie możemy potwierdzić ze stuprocentową pewnością.
Niecałe trzy lata po zaginięciu nastolatek, bez śladu zniknął ważny świadek – uczestnik imprezy w Wołominie, powiązany z lokalnym światem przestępczym. Oficer wołomińskiej policji mówi wprost, o podejrzeniu morderstwa, jednak zwłok nie odnaleziono do dnia dzisiejszego. Drugi ważny świadek również zapadł się pod ziemię.
Co w tej sprawie wiemy na pewno? Gdzie są zaginione Anna Gdzie są zaginione?
Anna Krupa – ur. 14.12.1982 r. w Warszawie.
Wzrost: 1,77 cm, kolor włosów: kasztanowy, kolor oczu: piwne, sylwetka: szczupła, twarz okrągła, ciemna karnacja, długie proste włosy.
W dniu zaginięcia ubrana była w dopasowane jasnofioletowe spodnie biodrówki, amarantową bluzeczkę z dzianiny z krótkim rękawem, kremowe klapki z wysokim obcasem.
Marta Szczytowska – ur. 30.09.1982 r. w Warszawie.
Wzrost: 1,68 cm, kolor włosów: jasne, sylwetka: krępa, twarz okrągła, blada, włosy krótko obcięte.
Nosiła okulary fotochromowe z cienkimi metalowymi oprawkami w złotym kolorze.
W dniu zaginięcia ubrana była w spodnie i koszulkę koloru białego, na nogach miała czarne, zamszowe sandały.
Przyjaciółki gdzie są zaginione?
Ania i Marta w dniu zaginięcia miały niespełna 17 lat, były przyjaciółkami chodzącymi do tego samego liceum na warszawskim Żoliborzu. Pochodziły z normalnych rodzin. Martę samotnie wychowywała mama. Dziewczyna była jedynaczką. Anna pochodziła z pełnej rodziny, miała o kilkanaście lat młodszego brata. Obie dziewczyny cierpiały na przewlekłe choroby, Marta na toczeń rumieniowaty, Anna na astmę (co istotne, dziewczyny regularnie przyjmowały lekarstwa, których nie posiadały przy sobie w dniu zaginięcia).
Różniły się aparycją. Marta była typem chłopczycy o jasnej karnacji, blond włosach, okrągłej buzi, niskiej i tęgiej sylwetce.
Ania natomiast była wysoką brunetką o ciemnej karnacji i piwnych oczach. Typ urody, który bardzo się chłopcom podoba. Co mogło się okazać dla niej zgubne, jak sama przyznaje mama dziewczyny w wywiadzie z Ojcem Leonem Knabitem.
„17 lat to najgorszy wiek dla dziewczyn, bo są już prawie dorosłe, a wciąż jeszcze niedojrzałe i naiwne„– mówi Hanna Krupa.
Wakacje gdzie są zaginione Anna
Punktem zwrotnym w życiu przyjaciółek i ich rodzin okazują się wakacje w Hiszpanii, na które dziewczyny udają się razem latem 1999 roku i na których poznają Marcina z Radzymina. Wkrótce Marcin zostaje chłopakiem Anny (nie Marty, jak błędnie podaje kilka źródeł). Znajomość ta jest o tyle istotna, że gdyby nie Marcin, dziewczyny pewnie nie pojechałyby w niedzielę 6 sierpnia na odpust do podwarszawskiego Radzymina, gdzie ślad po nich zaginął.
Przebieg zdarzeń gdzie są zaginione Anna
Jak wyglądał (według magazynu 997 z 13.09.2018) przebieg ostatniego dnia, w którym widziane były Anny i Marta ?
Przyjaciółki spędzały czas na działce Mamy Marty w Nieporęcie. 6 sierpnia 2000 roku pojechały razem z tatą Anny do Radzymina na odpust kościelny. Ojciec miał przyjechać po przyjaciółki o godzinie 23.
Około 16:30 chłopak Anny, Marcin, zabiera dziewczyny na domówkę przy ulicy Weteranów. Na imprezie wszyscy piją alkohol, a Marcin samotnie opuszcza towarzystwo. Dziewczyny zostają w mieszkaniu.
Około godziny 18:00 Marta i Ania były widziane w pobliżu baru „Bulinek”. Marcin zeznał, iż z tego miejsca wszyscy pojechali do Wołomina na ulicę Cementową 4 A do osoby o pseudonimie „Zenek”, gdzie przebywali od godziny 18:30.
Marcin twierdził, że o 21:00 wybuchła tam awantura, po której opuścił imprezę, zostawiając dziewczyny z resztą towarzystwa.
Według niego przyjaciółki nie chciały jeszcze wracać.
O 20:44 policja odnotowała sygnał z telefonów dziewczyn w Wołominie na stacji przekaźnikowej. Według zeznań świadków, około 22:00, dziewczyny były ponownie widziane w Radzyminie koło kościoła w towarzystwie trzech mężczyzn.
Podróżowali oni czerwonym fiatem 126 p. Z późniejszych ustaleń policji wynika, że dwóch z nich miało powiązanie z wołomińskim półświatkiem.
O 23:43 przekaźnik na Rembelszczyźnie zarejestrował krótkie połączenie na pocztę głosową. Tutaj ślad się urywa.
Teorie
Według długiego dochodzenia i zeznań świadków, które często są ze sobą sprzeczne, policja przyjęła dwie możliwe wersje wydarzeń:
– Doszło do morderstwa na tle seksualnym
– Dziewczyny mogły zostać pozbawione wolności i zmuszone do prostytucji w Polsce lub poza jej granicami (handel ludźmi)
Według Dariusza Loranty, byłego policjanta i eksperta w dziedzinie kryminalistyki (w 2000 roku oficera Komendy Stołecznej Policji w Warszawie) zeznania Marcina zostały dokładnie zweryfikowane i wykluczono go z kręgu podejrzanych. Dlaczego zatem jako chłopak Anny, dopuścił do kontaktu swojej dziewczyny z tak szemranym towarzystwem? Niestety pytań w tej sprawie jest znacznie więcej niż odpowiedzi.
Pewne jest natomiast, że ojciec Anny przyjechał w umówione miejsce około godziny 22:30 i czekał na dziewczyny, ale one się nie zjawiły. Ich telefony także nie odpowiadały.
Policyjne poszukiwania trwały ponad rok. Przesłuchano mężczyzn, w towarzystwie których widziano nastolatki tuż przed zaginięciem. Zeznali oni, iż odwieźli dziewczyny na Dworzec Wileński, gdzie podobno odłączyły się od nich i wsiadły do samochodu, w którym siedziało trzech nieznanych im mężczyzn.
Jednak zeznania te nie pokrywały się z logowaniem telefonu Anny, który po raz ostatni zarejestrowano na trasie Wołomin – Białobrzegi, w pobliżu jednostki wojskowej. Moment logowania do stacji nie pokrywał się z zeznaniami mężczyzn, którzy twierdzili, iż jechali wówczas z Anią i Martą do Warszawy. Jak ustaliła policja, dziewczyny nigdy nie dotarły do stolicy. Nie potwierdzono również, żeby ktokolwiek widział je po 6 sierpnia 2000 roku.
Mimo ewidentnych nieścisłości w zeznaniach, policji nie udało się udowodnić mężczyznom, że odpowiadają za tajemnicze zaginięcie dziewczyn.
Żaden z nich nie usłyszał zarzutów. Gdzie są zaginione?
Jeśli w nocy z 6 na 7 sierpnia 2000 roku doszło do zbrodni, to jej wyjaśnienie umożliwiłoby dokładniejsze przesłuchanie świadków, „przyciśnięcie” ich na samym początku śledztwa, czego nie zrobiono – uważa oficer znający kulisy sprawy.
Do policji ma żal mama Anny, Hanna Krupa. Uważa, że zrobiono zbyt mało w tej sprawie.
„Owszem, były takie momenty, że ktoś faktycznie chciał ją rozwiązać, ale odnosiłam wrażenie, że inni zacierali ślady” – mówi.
Marta kilkanaście lat temu uznana została za zmarłą, co było konieczne przy przeprowadzeniu postępowania spadkowego przez jej ciotkę. Rodzice Anny nie wnosili o uznanie jej za zmarłą.
Wciąż wspominają córkę i zastanawiają się, dlaczego tak się stało. Odpowiedzi szukają w Bogu i modlitwie:
„Tak chciał Pan Bóg i tyle. Może spotkała ludzi, którzy ją i Martę wmanewrowali w dziwne sytuacje…”.
Czy faktycznie tylko przypadek pomoże w wyjaśnieniu sprawy zaginięcia dwóch przyjaciółek sprzed 21 lat?
Od feralnej nocy nigdy nie natrafiono na żaden ich ślad.
Jeżeli Anna i Marta żyją, obie kończyłyby w tym roku 40 lat.
Opracowała- Natalia Kwaśniewska-ZPL
Źródło: (4) Zaginieni przed laty – posty | Facebook
Marta Szczytowska – Poszukiwanie osób zaginionych (poszukiwanieosob.eu)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli
Może zainteresować Cię również: Patryk Mirgos zaginął w 2018 roku. Miał wtedy 24 lata (zaginieniprzedlaty.com)