A
Amerykański seryjny morderca zmarł w szpitalu w Los Angeles kilka dni temu. Strażnikowi więziennemu wyznał, że zabił 93 osoby, ale FBI udowodniło jego udział w tylko pięćdziesięciu przypadkach.
Młody Samuel Little
Samuela, syna prostytutki, wychowywała głównie babcia. Już w młodości sprawiał mnóstwo problemów wychowawczych, włamywał się do domów, notorycznie okradał sklepy, jeździł po pijanemu… Pierwszy wyrok usłyszał już jako szesnastolatek – za włamanie do jednej z posiadłości w Nebrasce spędził kilka lat w zakładzie dla nieletnich przestępców. W trakcie swojego życia był tak często zatrzymywany przez policję, że FBI stworzyło zbiór jego portretów na przestrzeni lat 1966-1995.
“Mug shoty” Samuela Little z lat 1966-1995.
Chwilami pracował jako pracownik cmentarza i kierowca karetki, ale nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej.
Pomimo dekad dzielących morderstwa od przyznania się, jego szczegółowe i rozbudowane zeznania pomogły rozwiązać sprawy kilkunastu Jane Doe. Samuel podał okoliczności, które korespondowały z okolicznościami zaginięć m.in. Patrici Parker, Zeny Marii Jones i Frances Campbell, które wcześniej widniały w aktach jako nierozpoznane. Swoje ofiary pod koniec życia portretował, a FBI udostępniła jego twórczość, licząc, że ktoś rozpozna na nich swoich zaginionych bliskich.
Pomimo wyroku czterokrotnego dożywocia Samuel odsiedział zaledwie sześć lat.
FBI udostępniło kilka nagrań z przesłuchań w języku angielskim:
Autor: Paulina K.