Na początku miesiąca opisaliśmy Państwu historię makabrycznego morderstwa 23-letniej Bobbie Jo Stinnett. 36-letnia wówczas Lisa Montgomery weszła do mieszkania Bobbie Jo Stinnett pod pretekstem kupienia jednego ze szczeniaczków, które miała w domu 23-latka.
(Link do artykułu – https://zaginieniprzedlaty.com/artykuly/zabila-ciezarna-rozciela-jej-brzuch-i-ukradla-dziecko-czeka-ja-kara-smierci/)
Stinnett była wtedy w 8 miesiącu ciąży. Montgomery po wejściu do mieszkania 23-latki rzuciła się na nią i zaczęła ja dusić. Gdy ciężarna straciła przytomność 36-latka udała się do kuchni, wzięła nóż i nacięła brzuch kobiety. Bobbie Jo odzyskała przytomność, między kobietami rozpoczęła się szarpanina. Lisa Montgomery udusiła Stinnett i rozcięła brzuch martwej 23-latki. Zabójczyni wyjęła dziecko z łona matki i razem z nim opuściła dom ofiary.
Po długim procesie Montgomery usłyszała wyrok – kara śmierci poprzez śmiertelny zastrzyk. Egzekucja Lisy Montgomery miała mieć miejsce dzisiaj (12.01) w więzieniu Terre Haute w stanie Indiana. Adwokaci skazanej starali się przedstawić ją jako ofiarę, która w przeszłości doświadczyła wykorzystywania seksualnego. Swoje wnioski motywowali również złym stanem psychicznym swojej klientki. Sąd apelacyjny utrzymał jednak wyrok kary śmierci.
Jak się teraz okazuje, nie doszło do wykonania kary śmierci, a sędzia wstrzymał wykonanie wyroku. Portal Onet.pl zacytował słowa sędziego:
“Zawieszenie wykonania wyroku ma pozwolić sądowi zorganizować dodatkowe przesłuchanie, które wykaże, czy pani Montgomery jest w wystarczającym stanie psychicznym, by został wykonany wyrok. Jej obecny stan nie pozwala jej na racjonalną ocenę sytuacji. Sąd wyznaczy termin dodatkowego przesłuchania w osobnym komunikacie”
Jest to drugi raz, kiedy obrońcom kobiety udało się wstrzymać wyrok. Nie jest wiadome, jak potoczą się dalsze losy skazanej.
Źródło: