Blog
Zaginieni Przed Laty

Zamiast opieki- tortury. Sylvia Likens umierała w męczarniach

Gertrude Baniszewski i Sylvia Likens.

16-letnia Sylvia Likens wraz z siostrą trafiły pod dach Gertrude Baniszewski. Kobieta, która miała zająć się dziewczynkami, zgotowała im istne piekło na ziemi. Trudno uwierzyć na jakie pomysły wpadała oprawczyni i inne dzieci, by tylko zadać ból Sylvii.

Życie rodziny Likens

Betty i Lester Likens mieli pięcioro dzieci, w tym dwie pary bliźniąt.  Diana i Daniel mieli 18 lat, Sylvia- 16, a  Jenny i Benny- 15.Utrzymanie licznej rodziny okazało się problematyczne dla Państwa Likens. W związku z tym, chwytali się oni każdej pracy. Zatrudniali się jako obsługa wesołego miasteczka, co niestety wiązało się z nieobecnością w domu i koczowniczym trybem życia.  Młodsze dzieci, w tym Sylvia, często trafiały pod opiekę krewnych i znajomych.

Sylvia Likens- zaradna nastolatka

Według źródeł, Sylvia miała pogodne usposobienie i była bardzo zaradna. Nie uśmiechała się jednak zbyt często, ponieważ jej ogromnym kompleksem był brak przedniego zęba. Była chętna do pomocy i pracowita-  zajmowała się prasowaniem i opieką nad młodszym rodzeństwem. Jak wielu rówieśników, była fanką zespołu The Beatles. Mimo, iż Sylvia starała się być pozytywnie patrzeć na świat, miała swoje zmartwienia. Przez częste wyjazdy rodziców i bycie oddawaną pod opiekę innych ludzi, czuła się samotna i niekochana.

Fot. Sylvia Likens

Dom Gertrude Baniszewski

W 1965 roku Sylvia, jej lekko niepełnosprawna siostra Jenny i matka dziewczynek mieszkały  w Indianapolis. Betty Likens dopuściła się wówczas drobnych kradzieży, do których skłoniła ją zapewne trudna sytuacja finansowa. Kiedy została aresztowana, ojciec Sylvii uznał, że musi powierzyć komuś opiekę nad córkami. Zdecydował się zaufać w tej kwestii sąsiadce – Gertrude Baniszewski. Kobieta miała siedmioro swoich dzieci, więc wydawała się być doświadczona w kwestiach opieki i wychowania. Ustalono, że opieka będzie odbywać się w domu Gertrude, a wynagrodzenie za nią miało wynosić 20$ tygodniowo. W domu, do którego miały trafić córki państwa Likens, panowały spartańskie warunki. Brakowało w nim ogrzewania, a nawet łóżek dla wszystkich domowników i nowych lokatorek.

Narastająca wrogość

Choć dziewczynki starały się nie sprawiać kłopotu swoją obecnością w domu Gertrude Baniszewski, już od początku pobytu nie cieszyły się one sympatią gospodyni. Kobieta odreagowywała na nich złość, chociażby w sytuacjach, gdy wynagrodzenie za opiekę nad dziewczętami przychodziło z opóźnieniem. Jenny była wycofana i pokorna, natomiast Sylvia buntowała się przeciwko złemu traktowaniu. To sprawiło, że negatywne emocje skoncentrowały się właśnie na niej.  Fakt, iż Sylvia miała chłopaka w Kalifornii sprawił, że domownicy zarzucili jej rozwiązłość. Dodatkowo, nie pozostawała dłużna córce Gertrude, Pauli. Kiedy ta rozpuszczała plotki o rzekomej ciąży Likens, nastolatka w ramach zemsty rozpuściła wieści, że Paula zajmuje się prostytucją. Jenny widziała w jaki sposób traktowana jest Sylvia, jednak bała się przeciwstawiać gospodyni i jej dzieciom. Zdawała sobie sprawę, że nieposłuszeństwo może mieć dla niej identyczne skutki.

Fot. Dom Gertrude Baniszewski

Tortury

Gertrude nie dawała Sylvii żadnych pieniędzy. Dziewczyna nie miała za co kupić stroju na zajęcia wychowania fizycznego, więc ukradła strój ze szkoły. Gdy przewinienie Sylvii wyszło na jaw, przestała ona uczęszczać na zajęcia. Baniszewski wykorzystała kradzież jako kolejny pretekst do znęcania się nad Sylvią. Zaczęła bić ją pasem i kopać w krocze. Dodatkowo, kobieta zaczęła zachęcać swoje dzieci do bicia nastolatki. Traktowanie jej jak śmiecia, przypalanie papierosami i zapałkami, stało się rozrywką w domu Baniszewskich. Sylvia miała połamane wszystkie paznokcie i prawie odgryzioną dolną wargę, a akty przemocy stosowane wobec niej nasilały się z każdym dniem. Nastolatka była zmuszana do picia własnego moczu i jedzenia odchodów. Do oprawców dołączył chłopak z sąsiedztwa, Richard Hoobs. Był silnym chłopakiem, więc jego zadaniem stało się wrzucanie Likens do wanny z gorącą, nie nadającą się do kąpieli wodą. Kiedy pewnego dnia bita dziewczyna zmoczyła łóżko, została wrzucona do piwnicy.

 

Śmierć Sylvii

Dziewczyna została rozebrana do naga, związana i zakneblowana. Była głodzona i przetrzymywana we własnych odchodach. Baniszewski wkładała jej do pochwy pustą butelkę po coca-coli.  Wypaliła na jej ciele rozgrzaną igłą napis ,,Jestem’’, zaś Richard Hoobs w ten sam sposób dopisał do niego ,,…prostytutką i jestem z tego dumna’’. Później Ricky wraz z 10- letnią Shirley wypalili jeszcze na piersi Sylvii nr „3”. Każdego dnia Gertrude zachęcała swoje dzieci do wymyślania coraz to nowszych tortur dla dziewczyny.

W końcu Baniszewski uznała, że dziewczyny należy się pozbyć. Miała ona zostać umyta i zmuszona, by napisała list do ojca. W liście miała wyjawić, że została pobita i okaleczona przez grupę chłopaków z okolicy. Gertrude zaplanowała wywiezienie Sylvii na wysypisko. Nastolatka, słysząc o planach oprawczyni, podjęła próbę ucieczki.  Była jednak zbyt osłabiona, by mieć jakiekolwiek szanse na uwolnienie się z domu psychopatki. Jej odważna próba wzbudziła gniew Gertrude. Sylvia ponownie została ciężko pobita i wrzucona do piwnicy. Na skutek urazu głowy straciła przytomność.

26 października Gertrude i młodzi prześladowcy Sylvii mieli zamiar ją wykąpać. Tego dnia męki dziewczyny się skończyły. Na skutek uszkodzenia mózgu, szoku i całkowitego wycieńczenia Sylvia zmarła. Jedna z dziewcząt, Stephanie, próbowała ją reanimować metodą usta-usta, jednak nic to nie dało.

Kara dla oprawców

Gertrude Baniszewski sama powiadomiła policje o śmierci Sylvii. Uważała, że list, który dziewczyna napisała pod przymusem sprawi, że nikt nie będzie podejrzewał jej o udział w śmierci nastolatki. Kiedy jednak policja przyjechała na miejsce, Jenny po cichu poprosiła funkcjonariusza, by ją stamtąd zabrał- zadeklarowała, że wówczas wszystko mu wyjawi. W związku z tym, prawda o torturach wyszła na jaw.

W 1966 roku odbył się proces. Gertrude próbowała udawać niepoczytalną, aby złagodzić wyrok sądu. Na szczęście, sędzia wymierzył jej karę dożywocia. Taki sam wyrok usłyszała Paula. Co ciekawe, a jednocześnie przerażające, w trakcie procesu dziewczyna urodziła córkę, której nadała imię: Gertrude. Pozostali oprawcy: Hubbard, Hoobs i John Baniszewski spędzili 2 lata w zakładzie karnym.

Zaledwie pięć lat później, w 1971 roku, odbył się drugi proces Pauli i Gertrude. W wyniku jego postanowień,  Paula wyszła na wolność 2 lata później, a Gertrude została warunkowo zwolniona za dobre sprawowanie w 1985. Kobieta zmieniła nazwisko na  Nadine van Fossan. Zmarła pięć lat później na raka płuc.

Fot. Gertrude Baniszewski podczas rozprawy. Tuż za nią ( w okularach)- Richard Hobbs

Życie pisze najstraszniejsze scenariusze

Bez wątpienia, historia Sylvii Likens jest przerażająca i niewiarygodna w swojej brutalności. Horror, jaki przeżywała dziewczyna, stał się inspiracją do powstania kilku książek i filmów.

W tym miejscu wymienić można następujące:

Książki:

  • Jack Ketchum – Dziewczyna z sąsiedztwa
  • John Dean – House of Evil: The Indiana Torture Slaying
  • Kate Millet – The Basement
  • Patti Wheat – By Sanction of the Victim
  • Mendal W. Johnson – Let’s Go Play at the Adams

 

Filmy:

  • Gregory Wilson – Dziewczyna z sąsiedztwa
  • Tommy O’Haver – Amerykańska zbrodnia

Źródła:

  1. https://en.wikipedia.org/wiki/Murder_of_Sylvia_Likens
  2. https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/gertrude-baniszewski-skazana-za-zamordowanie-sylvii-likens/h98dzq5

 

UDOSTĘPNIJ:

PRZECZYTAJ TAKŻE:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszamy do współpracy!

Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.

Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.

it-agencja.pl