Blog
Zaginieni Przed Laty

Henryk Kuś. Brutalne morderstwo księdza na Śląsku.

Henryk Kuś. Sporządzono portrety pamięciowe podejrzanych mężczyzn

Henryk Kuś proboszcz parafii w Ligockiej Kuźni 2 października 1991 roku został brutalnie zamordowany. Sprawcy pomimo upływu lat są bezkarni.  Sporządzono portrety pamięciowe podejrzanych mężczyzn.

Henryk Kuś

Henryk Kuś urodził się 22 września 1938 roku w Halembie na Śląsku. Rodzicami jego byli Maria i Jan Kusiowie. Chłopak wśród znajomych bez wątpienia uchodził za bardzo spokojnego i uczynnego człowieka. Od najmłodszych lat wiedział, że chce zostać księdzem. Ukończył seminaria w Katowicach i Krakowie. 1961 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Później przez kilka kolejnych lat sprawował posługę duszpasterską jako wikary w kilku małych miejscowościach. 1974 roku Henryk Kuś otrzymał zgodę na przeniesienie zabytkowego drewnianego kościoła z Boguszowic do Ligockiej Kuźni.

Henryk Kuś został proboszczem

Henryk Kuś w 1977 roku został pierwszym proboszczem parafii św. Wawrzyńca w Ligockiej Kuźni. Postarał się, by powstała nowa plebania i o zawieszenie trzech dzwonów kościelnych. Ksiądz zadbał również o otoczenie świątyni. Posadził wiele drzew i krzewów, odrestaurował też wnętrze kościoła.
Na przełomie 1985 i 1986 roku parafia miała dostać grunt pod cmentarz przy ulicy Wolnej. Jednak w ostatniej chwili urzędnicy się rozmyślili. Henryk był bardzo oburzony tą nagłą zmianą decyzji w związku z tym, zapowiedział rybnickiemu radnemu, że ogłosi publicznie utratę zaufania do władz. Miejski działacz postanowił pomóc księdzu i udał się do prezydenta Rybnika, gdzie poruszył temat obiecanej działki pod cmentarz. Prezydent Rybnika obiecał, że cmentarz w Ligockiej Kuźni powstanie. Bardzo szybko przekazano obiecany grunt, na którym miał on powstać. Parafianie bardzo cenili księdza z uporem, który dla swojej parafii robił wiele, a sam żył bardzo skromnie.

Tragiczna noc

2 października 1991 roku ksiądz Henryk jak w każdą środę odprawił wieczorne nabożeństwo w swoim kościele. Następnie udał się na plebanię przy ulicy Wolnej 125. Po kolacji o 20:00 z gosposią Anną zasiadł przed telewizorem, by obejrzeć serial „Dynastia”. Około godziny 22:00 starsza pani poszła spać do swojego pokoju, który znajdował się na pierwszym piętrze. Henryk Kuś postanowił jeszcze chwilę posiedzieć, ale po niedługim czasie poszedł spać.
Henryk Kuś. Sporządzono portrety pamięciowe podejrzanych mężczyzn
Zdjęcie ze strony www.nowiny.pl

 

Około godziny 23:20 gosposię wybudziły odgłosy walki dochodzące z pokoju proboszcza. Ponieważ gosposia bardzo się bała, nie poszła sprawdzić, co się dzieje. Szybko pobiegła na parter do kancelarii parafialnej i nacisnęła elektryczny włącznik, który uruchamiał nowe dzwony kościelne. W związku z tym dzwony zrobiły swoje… Wybudziły pół wsi i zaniepokojeni mieszkańcy Rybnika szybko pojawili się na terenie plebanii.
Wbiegli do pokoju proboszcza. Niestety Henryk Kuś już nie żył. Tej nocy został brutalnie zamordowany, a mieszkańcy wsi, którzy pojawili się natychmiast na plebanii, niestety zadeptali ślady spłoszonego napastnika.

Zabójstwo Proboszcza

Policjanci prowadzili śledztwo. Ustalili, że sprawca przeskoczył płot otaczający plebanię. Następnie morderca próbował dostać się na pierwsze piętro, lecz bezskutecznie. Sprawca ostatecznie wtargnął przez otwarte okno do kuchni. Następnie wszedł do pokoju, gdzie spał proboszcz. Okrutny morderca zadał z zimną krwią Henrykowi 13 ciosów nożem. Ciosy padły prosto w klatkę piersiową, brzuch i plecy. Proboszcz próbował się bronić, ale od samego początku nie miał szans na przeżycie. Sprawca, gdy usłyszał odgłos dzwonów, uciekł.

Jaki był motyw tej okrutnej zbrodni? Śledczym nie udało się ustalić, czy z plebanii coś zginęło. W tym przypadku motyw rabunkowy nie jest wykluczony.

Policji udało się sporządzić portrety pamięciowe trzech obcych mężczyzn, którzy przed zabójstwem proboszcza byli widziani w Ligockiej Kuźnicy, jednak nie ma żadnej pewności, czy mieli oni jakikolwiek związek z brutalnym zabójstwem księdza.

Rysopis podejrzanych osób:

Krępy mężczyzna nr. 1 miał około 170-176 cm wzrostu, owalną twarz z długim nosem i długie proste włosy w kolorze blond. Wiek: 30-35 lata.
Henryk Kuś. Sporządzono portrety pamięciowe podejrzanych mężczyzn
Portret pamięciowy. Zdjęcie ze strony Niewyjaśnione zbrodnie
Drugi, średniej budowy ciała mężczyzna, miał około 175 cm wzrostu, szczupłą twarz z wystającą brodą i blond włosy do ramion, lekko zawinięte. Nosił jeansy oraz jasną koszulę. Wiek: 30-33 lata.
Henryk Kuś. Sporządzono portrety pamięciowe podejrzanych mężczyzn
Portret pamięciowy podejrzanego mężczyzny. Zdjęcie ze strony Niewyjaśnione zbrodnie
Trzeci z mężczyzn miał około 170 cm wzrostu, kwadratową, pełną twarz z dużymi oczami, krzaczastymi brwiami, krótkim szerokim nosem i płaską brodą z zaznaczonym podbródkiem. Szpakowate, falujące włosy były uczesane do góry; widoczna była też łysina skroniowa. Wyróżniał się szerokimi ramionami i dużym brzuchem. Mężczyzna nosił koszulę typu polo, jasną kurtkę w kolorze kawy z mlekiem oraz ciemne materiałowe spodnie z szerokimi nogawkami. Wiek: 55-60 lat.
Podejrzany mężczyzna, portret pamięciowy. Zdjęcie ze strony Niewyjaśnione zbrodnie

Pogrzeb zamordowanego proboszcza

Henryk Kuś został pochowany 6 października 1991 roku. Zgromadzeni parafianie wysłuchali słów katowickiego biskupa, Damiana Zimonia, który powiedział podczas pogrzebu: „Gwałtowna, można powiedzieć, męczeńska śmierć zadana temu kapłanowi sprawia, że boleśniej odczuwa się Jego odejście. Odszedł bowiem kapłan, którego życie było wypełnione ofiarną służbą Bogu i ludziom. Postawa służby ujawniła się w pełni, kiedy w trudnych latach 70. bez wahania podjął się przeniesienia drewnianego kościoła z Boguszowic do Ligockiej Kuźni, gdyż wybudowanie nowego było wtedy niemożliwe”.
Henryk Kuś został pochowany na placu obok swojej świątyni. Marmurową płytę nagrobną opatrzono symbolicznym pęknięciem, które ma przypominać o nagłej i tragicznej śmierci kapłana.
W sierpniu 2017 roku akta sprawy zostały przesłane z Prokuratury Rejonowej w Rybniku do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Zagadkowym morderstwem proboszcza zajmują się policjanci z wydziału Archiwum X w Katowicach. Wierzymy, że pomimo upływu 30 lat uda się rozwiązać tę sprawę i odnaleźć morderców.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli

Może zainteresować Cię również: Małgorzata Szabatowska. Kto zabił pracownicę banku? (zaginieniprzedlaty.com)

UDOSTĘPNIJ:

PRZECZYTAJ TAKŻE:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszamy do współpracy!

Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.

Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.

it-agencja.pl