16 stycznia 2023 roku Niemcami i całą Polską wstrząsnęły informacje o zabójstwie małego Fabianka.  Ciało chłopca zostało znalezione w domu polskiej rodziny pod Hanowerem.

Kiedy na miejsce przybyli ratownicy medyczni para powiedziała, że Fabian przed śmiercią spadł ze schodów. Jednak bardzo szybko ustalono, że kłamią. Na ciele chłopca były liczne ślady katowania. Malec przed śmiercią przeszedł istne piekło i nikt nie był wstanie go obronić przed potworami, którzy tak niewyobrażalnie skrzywdzili dziecko.

Natychmiast została zlecona sekcja zwłok. Już wstępne wyniki wykazały, że chłopiec miesiącami był katowany. Na rączkach i nóżkach tego maleństwa były liczne siniaki. Chłopiec miał złamaną czaszkę, szczękę oraz miał wybity ząb. Jak się okazuje para miała na początku w planach ukrycie ciała Fabianka, ale bali się, że ktoś zainteresuje się i tak jego nagłym zniknięciem dlatego postanowili zadzwonić pod numer alarmowy.

Szokujące ustalenia śledczych

Funkcjonariusze bardzo szybko aresztowali Daniela G i Małgorzatę Z. 33-latek został oskarżony o skatowanie chłopca, a kobietę to, że w żaden sposób nie próbował bronić swojego dziecka.  Pozwoliła, żeby jej partner zakatował jej synka na śmierć i to na jej oczach.

Malutki Fabianek został pochowany w grobie dziadku, w Burzeninie pod Sieradzem.

Proces

22 czerwca 2023 roku mordercy chłopca stanęli przed sądem. Para od początku milczy. Sąd wyznaczył następne terminy rozpraw aż do grudnia 2023 roku.