Koszarówka to niewielka wieś w województwie podlaskim. To tutaj, w 1994 roku doszło do tajemniczego zaginięcia 14-letniego wówczas Andrzeja Łowczykowskiego. Mimo upływu lat, sprawa pozostaje nierozwiązana. Co stało się z chłopcem?
Bierzmowanie
30 kwietnia 1994 roku Andrzej udał się do kościoła w Grajewie, gdzie przyjął sakrament bierzmowania. Z kościoła miał wracać w towarzystwie kuzyna. Chłopcy rozstali się jednak, bo Andrzej miał wstąpić do kolegi i odebrać od niego dług. Niestety nie wiadomo, czy nastolatek dotarł na miejsce. Podejrzewa się, że między kolegami mogło dojść do sprzeczni, a nawet szarpaniny. Dziś już tego nie ustalimy, ponieważ chłopiec, który miał być coś winny Andrzejowi, zginął w wypadku na motorze kilka lat po jego zaginięciu. Od początku utrzymywał jednak, że 30 kwietnia nie spotkał się z Andrzejem Łowczykowskim.
Co ciekawe, ojciec chłopca, który zaciągnął dług u Andrzeja, był policjantem. Mężczyzna również nie żyje (niektóre źródła mówią, że zginął w tym samym wypadku, co syn). Czy mężczyźni zabrali do grobu jakieś tajemnice? Żona mężczyzny często zmieniała zeznania – podczas pierwszego przesłuchania miała przyznać, że Andrzej odwiedził ich 30 kwietnia.
Andrzejek
Rodzice Andrzeja wspominają go jako dobrego, pomocnego chłopca o wielkim sercu. Zbierał chore, osłabione zwierzęta i sam je leczył. Pomagał okolicznym dzieciakom naprawiać rowery. Niedługo przed zaginięciem wybrał szkołę średnią – miał zostać mechanikiem. Był znany i lubiany w swojej miejscowości. Gdy zniknął, jego znajomi pomagali przeczesywać teren i rozwieszać plakaty. Chłopca szukano w każdy możliwy sposób, korzystano nawet z pomocy jasnowidza. Bezskutecznie.
- Niektóre źródła mówią, że udało się odnaleźć buta, który najprawdopodobniej należał do Andrzeja, na terenie okolicznej strzelnicy.
Państwo Łowczykowscy nadal wierzą, że Andrzej żyje i wróci do domu, bo – jak mówi Pan Henryk, tata Andrzeja – nie odnaleziono jeszcze jego ciała, a to daje nadzieję…
Rysopis w chwili zaginięcia:
Andrzej Łowczykowski, ur. 1979
- wzrost 166 – 170 cm
- sylwetka szczupła, wysmukła
- włosy ciemne
- oczy jasne
- uzębienie pełne
- uszy średnie, wyraźnie przylegające
- nos średni, prosty
- czoło niskie
- cera śniada, twarz owalna
Ubrany był w szarą kurtkę dżinsową, białą koszulę, ciemną muszkę, czarne spodnie i czarne pantofle. Strój elegancki, odświętny.
Podsumowując, jeżeli jesteście Państwo w posiadaniu jakichkolwiek informacji o zaginionym Andrzeju Łowczykowski, prosimy o zgłoszenie się do KPP Grajewo Wydział Kryminalny, 15-003 Białystok, ul. Sienkiewicza 65, telefon: +48 85 670 2305, email: dyzurny.kwp@bk.policja.gov.pl, na najbliższą jednostkę policji lub numer alarmowy – 112. Można również napisać wiadomość prywatną do naszej Redakcji. Gwarantujemy anonimowość!
Sprawa pozostaje nierozwiązana, dlatego prosimy Państwa o pomoc. Minęło tyle lat ale my wciąż nie tracimy nadziei.
źródło:
https://www.facebook.com/zaginieniprzedlaty/
https://www.facebook.com/725033450995607/posts/1236668459832101/