Bestialsko zamordował swoją matkę. Pobił kobietę, udusił i poszedł spać. Nazajutrz ciało ukrył w wannie i przywalił gratami. Właśnie zapadł wyrok!
Bestialsko zamordował swoją matkę
W nocy z 3 na 4 sierpnia 2021 roku przy ul. Kościuszki w Giżycku w jednym z mieszkań doszło do bestialskiej zbrodni. 32-letni mężczyzna brutalnie pobił swoją matkę, następnie ją udusił. Po wszystkim poszedł spać jak gdyby nigdy nic. Następnego dnia zwłoki matki wsadził do wanny, przykrywając gratami, by ciało było niewidoczne. Przez kilka dni mieszkał z jej zwłokami. Dopiero po kilku dniach ktoś zadzwonił na policję i przekazał, że w jednym z mieszkań w Giżycku mogą znajdować się zwłoki zamordowanej kobiety. Mundurowi natychmiast udali się pod wskazany adres, gdzie znaleźli w wannie zwłoki 60-letniej Barbary B. Kobieta zginęła z rąk własnego syna. Tego samego dnia Piotr B. został zatrzymany. Według ustaleń prokuratury kobieta mieszkała tam tylko z synem Piotrem B. Wcześniej mieszkał z nimi również Kamil B. drugi syn Barbary i młodszy brat Piotra.
Niestety Kamil w 2013 roku zmarł w wyniku pobicia. Niewątpliwie to zdarzenie odcisnęło mocne piętno w tej rodzinie. Barbara i Piotr zaczęli nadużywać alkoholu. Jednak Piotr po wypiciu, stawał się bardzo agresywny. Wszczynał awantury i stosował przemoc wobec matki. W nocy, kiedy doszło do zabójstwa 60-letniej Barbary, oboje byli pod wpływem alkoholu. To właśnie tamtej nocy doszło do awantury, w wyniku której Piotr B. zaczął uderzać pięściami matkę, kopał po całym ciele, a na koniec ją udusił.
Proces Piotra B.
Proces Piotra B. toczył się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Oskarżony mężczyzna zeznał przed sądem, że kiedy rankiem się obudził, jego matka już nie żyła. Piotr B. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie zna przyczyny śmierci swojej matki. Mężczyzna również nie przyznał się do znęcania nad matką.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Piotra B. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go na karę łączną 15 lat pozbawienia wolności. Dlaczego tak niski wyrok zapadł? Sąd uznał dotychczasową niekaralność oskarżonego….
“Sąd Okręgowy nie miał żadnych wątpliwości, że Piotr B. dopuścił się zarzucanych mu czynów, o czym świadczą zeznania świadków. Natomiast wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznaje się on do winy, w ocenie Sądu, mają na celu jedynie uniknięcie odpowiedzialności karnej i dlatego nie zasługują one na uwzględnienie” – przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Czy można zapobiec zaginięciom seniorów? (zaginieniprzedlaty.com)