Zaginięcie braci Palasik. Zaginięcie dziecka zawsze budzi wiele kontrowersji. Pojawia się wiele pytań. Dlaczego zaginęło? Kto jest temu winien? Pojawia się wiele osądów – „zaginęło, bo nie miało należytej opieki”, „źle go/ją pilnowali, to mają”.
Zaginięcie braci Palasik
Rodzinie często przypisuje się łatkę tzw. patologii. Często te osądy są bardzo krzywdzące dla rodzin zaginionych, którzy przeżywają prawdziwy koszmar związany z zaginięciem dziecka, a dodatkowo muszą się mierzyć z nieprzychylnymi spojrzeniami i komentarzami. Dzisiejsza historia to zaginięcie nie jednego, a dwójki dzieci. To historia zaginięcia braci Palasik.
29.04.1979 rok
W Stroniu Śląskim na podwórku przed kamienicą bawi się dwóch braci: 10-letni Andrzej i o dwa lata młodszy Mariusz. Chłopcy to dwa przeciwieństwa, jeden spokojny, drugi to dziecko, którego wszędzie pełno. Wydawałoby się, że nic złego nie może się stać. Mama chłopców dogląda ich przecież co chwila z okna. Bracia mają za chwile zjawić się w domu na ich ukochany western „Bonanza”.
W pewnym momencie matka wygląda i nie widzi synów. Z racji, że nigdy się nie oddalali, matkę ogarniają złe przeczucia. Natychmiast zbiega na dół, wypytuje sąsiadów i szuka chłopców, jednak nigdzie nie natrafia na ich ślad.
Tego dnia w Hucie wybuchł pożar, co wysunęło podejrzenie, że chłopcy wraz z innymi pobiegli zobaczyć, co się dzieje. Pojawił się nawet świadek, który twierdził, że widział rodzeństwo ubrudzone z zapałkami w rękach, uciekające z miejsca zdarzenia.
Sprawę badała prokuratura, jednak z powodu braku dowodów sprawa została umorzona, a udział chłopców w podpaleniu nie został potwierdzony. Inny świadek powiedział, że widział chłopców jedzących lody w towarzystwie nieznanego mężczyzny. Ojciec rodzeństwa natychmiast zgłosił zaginięcie na policję.
Twierdził, że nie ma możliwości, by chłopcy uciekli, a podpalenie jest nierealne. Komendant ówczesnej milicji potwierdził, że poszukiwania zostały wszczęte natychmiast, a dla policji była to sprawa priorytetowa, którą nadzorowała sama komenda główna.
W poszukiwania włączyła się niezliczona liczba ludzi, w tym żołnierze, uczniowie miejscowej szkoły, sąsiedzi, rodzina, przyjaciele. Przeczesane zostały najmniejsze zakątki miasta, ogródki działkowe, lasy, jednak nic nie wskazało, gdzie mogą być chłopcy.
Więcej pytań niż odpowiedzi!
Rodzina zgodnie twierdziła, że ucieczka jest wykluczona, „może nie byliśmy zamożną rodziną, ale bardzo się kochaliśmy, chłopcy nie uciekliby, za bardzo by tęsknili” powiedziała w jednym z wywiadów siostra Mariusza i Andrzeja. Obawiała się, że chłopców uprowadzono.
W tamtych czasach w tajemniczych okolicznościach zaginęło kilkoro dzieci, co gorsze jedna z sąsiadek twierdziła, że chłopcy skuszeni cukierkami wsiedli do brązowego samochodu. Rodzina nie straciła nadziei. Rodzice zawsze zostawiali otwarte drzwi na wypadek, gdyby bracia wrócili. Nigdy daleko nie odjeżdżali, matka nigdy nie zaprzestała poszukiwań.
Z relacji znajomych wynikało, że z żalu i rozpaczy w przeciągu kilku tygodni całkowicie osiwiała. Mówiono też, że jej nagła i wczesna śmierć (kilka lat po zaginięciu chłopców) spowodowana była żalem i rozpaczą za ukochanymi dziećmi. Ojciec rodzeństwa zmarł w 2007 roku. Teorii było wiele, wiele z nich było bardzo krzywdzących dla kochającej się rodziny.
Mimo że rodzice chłopców nie żyją, dalej szuka ich rodzeństwo, które liczy, że Andrzej z Mariuszem żyją, a dzięki postępowi i nowym technologiom kiedyś nadejdzie dzień, w którym chłopcy się odnajdą i znów w ich rodzinie nastanie spokój.
Centralne Laboratorium Kryminalistyki stworzyło na podstawie zdjęć progresję wiekową chłopców. Kto wie? Może chłopcy żyją, może codziennie mijacie ich w drodze do pracy, może kojarzycie ich twarze. Czekamy na każdy najmniejszy znak.
Jako redaktor zaginieni przed laty, chciałabym dopisać szczęśliwe zakończenie tej smutnej historii.
Autor: K.B.
Źródło: Zaginięcie braci Palasików ze Stronia Śląskiego. Rodzina nie traci nadziei | naTemat.pl
Jak kamień w wodę… Zaginieni bracia Palasik – YouTube
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Nie żyje 5-letni chłopiec, który wpadł do studni. (zaginieniprzedlaty.com)