Majkowice. Zaginęli właściciele hotelu dla zwierząt. Zostawili kochające zwierzęta. Ich poszukiwania trwały kilka dni. Czy plantacja konopi wyjaśnia wszystko?
Majkowice
Plantacja konopi w Majkowicach
Właściciele hotelu dla zwierząt pobrali się w 2015 roku w lipcu. Pod koniec lipca 2021 roku w mediach społecznościowych było głośno o tajemniczym zaginięciu małżeństwa spod bocheńskich Majkowic. Młodzi małżonkowie Ola i Michał od kilku lat prowadzili na swojej posesji hotel dla zwierząt Amos Przystań. Nie ma wątpliwości, że o czworonogi dbali. Zwierzęta były zawsze nakarmione, czyste, miały robione wszystkie szczepienia na czas. W czasie upałów czworonogom urządzali również kąpiele w basenie, by zwierzęta się ochłodziły. Kochali swoich pupili z całego serca, jednak nagle giną bez śladu. 16 lipca 2021 roku przed południem Ola i Michał opublikowali swoje ostatnie zdjęcie, które zrobili, będąc nad zalewem w Zabierzowie Bocheńskim.
Poczta głosowa
Telefony młodego małżeństwa milczały. – 17 lipca dostałam SMS z nieznanego mi numeru: „Nas już nie ma, wszystko jest w pace po prawej stronie, zaopiekuj się naszymi dziećmi”. Odpisałam, że nie rozumiem – opowiadała do wywiadu Gazety Krakowskiej Bożena Kondracka ze stowarzyszenia Oaza Spokoju Zielona Mila w Katowicach, która miała umowę z małżeństwem z Majkowic. W prowadzonym pod Bochnią hotelu miała kilka swoich psów.
Zaginięcie Majkowice
Pięć dni po zaginięciu właścicieli hotelu w mediach społecznościowych zaczęło robić się głośno.
– Siostra Oli zadzwoniła do mnie w czwartek rano, że dom jest opuszczony, że psy od około tygodnia są zamknięte – wspominała w wywiadzie Gazety Krakowskiej Ludmiła Sasorska z krakowskiego stowarzyszenia Frikaj.pl. Ona również miała psy w domu małżeństwa z Majkowic.
Zagadką pozostawał jednak fakt, że policja o zaginięciu dowiedziała się z mediów społecznościowych.
Tego samego dnia dom w Majkowicach został otwarty przez policję i straż pożarną. – Na miejscu okazało się, że psów jest 28 i 4 koty. Początkowo byliśmy przekonani, że Ola i Michał zaginęli. Dopiero po kilku dniach okazało się, że wyjechali – mówi Ludmiła Sasorska do wywiadu z Gazetą Krakowską.
Przed zaginięciem Oli i Michała
– 14 lipca 2021 roku policjanci przyjechali pod wytypowany adres, mieszkająca tam kobieta od razu przyznała się, że prowadzi uprawę konopi indyjskich – Gazeta Krakowska czyta w komunikacie na stronie internetowej komendy policji w Bochni. Jak ustaliliśmy, chodziło o Olę.
Policjanci przeszukali zarówno teren posesji, jak i dom. – Za posesją funkcjonariusze odnaleźli specjalnie przygotowane tunele, w których znajdowała się aparatura służąca do profesjonalnej uprawy roślin. Łącznie, bocheńscy kryminalni natrafili na 116 krzaków konopi oraz 31 gramów suszu.
Plantacja
Z naszych informacji wynika, że 14 lipca 2021 roku Aleksandra S. została zatrzymana w policyjnym areszcie na 48 godzin. – Postawiono jej zarzuty prowadzenia uprawy mogącej dostarczyć znacznej ilości ziela konopi innych niż włókniste, którą prowadziła w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz posiadania przyrządów służących uprawie narkotyków. Wobec podejrzanej zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, a także poręczenie majątkowe – czyta gazeta krakowska we wspomnianym komunikacie.
Plantacja konopi w Majkowicach
Kluczem do zagadki stało się odkrycie przez policję profesjonalnej uprawy konopi indyjskich tuż przed zniknięciem miłośników zwierząt.
Plantacja Konopi
Upozorowanie zaginięcia
Po zwolnieniu 32-latki z aresztu małżeństwo zdecydowało się zniknąć. Prawdopodobnie przebywają za granicą. Ich posesja w Majkowicach stoi pusta, nie ma już na niej szyldu dawnego hotelu dla zwierząt.
Zaginięcie właścicieli hotelu dla zwierząt
Bożena Kondracka nie może pojąć motywów zachowania swoich znajomych. – Psy to było całe ich życie. Nie mieli dzieci. To był jedyny hotel, co do którego nie miałam wątpliwości, że psiaki mają tam dobrze, ponieważ nie były w kojcach. Miały wszystkie potrzebne szczepienia, były odrobaczone – wylicza.
Kobieta podkreśla, że Ola i Michał trzymali zwierzęta w domu, a tylko kilka z nich było na zewnątrz. – Do dzisiaj jest dla nas niezrozumiałe, dlaczego tak postąpili, bo przecież za pensjonat też pobierali pieniądze. Po co im to było i w jakim celu? Nie wydaje mi się, żeby tym handlowali. Coś się musiało niedobrego wydarzyć, że zostawili psy. Może mieli jakieś kłopoty finansowe, że w coś takiego poszli? – zastanawia się głośno Bożena Kondracka.
Innemu znajomemu pary również nie mieści się w głowie to, co się stało. – To nie byli jacyś narkomani. Dilerzy czy przestępcy. Ot młodzi ludzie, trochę zagubieni w chorym świecie, ale życzliwi i pomocni – mówi, prosząc o anonimowość do gazety krakowskiej.
Śledztwo w sprawie plantacji narkotyków z Majkowic jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bochni.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić komfort użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. UstawieniaAkceptuję
Ciasteczka
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.
Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.