Zbigniew Bugaj Są takie zaginięcia, o których słyszał każdy. Są również takie, o których dawno nie mówi nikt… Nie są “porywające”, bo brak w nich tajemnicy i zwrotów akcji. Człowiek po prostu wychodzi z domu i nigdy więcej nie kontaktuje się z rodziną. Choć całą ich historię można streścić w jednym zdaniu, nie są mniej istotne. W “krótkich historiach” będziemy poruszać te zaginięcia, o których ani nie nagrywa się podcastów, ani nie pisze się zbyt często, bo w internecie natknąć się można jedynie na szczątkowe informacje. Dziś przyjrzymy się sprawie Zbigniewa Bugaja. Na jego wizerunek natknęliśmy się w policyjnej bazie osób zaginionych.
Podejrzani
Sprawa Zbigniewa Bugaja to najprawdopodobniej najbardziej skomplikowana sprawa, którą poruszaliśmy w tej serii. Pan Zbigniew w chwili zaginięcia miał 61 lat, mieszkał pod Olkuszem, był znanym przedsiębiorcą. Ostatni raz widziano go 11 września 2012 roku, około godziny 14 w Osieku, w województwie małopolskim.
W związku z zaginięciem Pana Zbigniewa, zatrzymano jego syna. Źródła podają, że śledczy mieli wówczas dowody świadczące o tym, że mężczyzna bezprawnie kogoś przetrzymywał. Nigdzie nie powiedziano jednak, że przetrzymywanym mógł być zaginiony Zbigniew Bugaj. Pan Sławomir, nigdy nie przyznał się do winy, jego siostra również przyznała, że nie wierzy w jego winę. Wkrótce mężczyzna został oczyszczony ze wszelkich zarzutów.
Mimo upływu lat nadal nie wiadomo, co stało się z 61-latkiem. Nigdy już nie powrócił do domu, ani nie dał znaku życia.
Rysopis
Zbigniew Bugaj miał około 182 cm wzrostu, 100 kg wagi, włosy siwe, zazwyczaj zaczesane do góry i niebieskie oczy. Według bliskich był osobą skrytą i cichą. Niestety nie wiemy, w co ubrany był feralnego dnia. Dziś, jeżeli żyje, ma 71 lat.
Kontakt
Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego prosimy kierować do Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu na adres: Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu, 32-300 Olkusz, ul. Jana Pawła II nr 32, ewentualnie telefonicznie pod nr 32 4678 242, lub 997 lub do najbliższej jednostki policji.
Można również napisać wiadomość prywatną do naszej Redakcji. Oczywiście gwarantujemy anonimowość!
Źródło
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, odwiedzaj nas częściej!