Katarzyna M.- śmierć 21 latki z Siemianowic Śląskich

Katarzyna M. z Siemianowic Śląskich zaginęła 5 grudnia 2020 roku. W tej sprawie prowadzono intensywne poszukiwania, jednak ich finał okazał się tragiczny. Znaleziono ciało młodej kobiety, która została brutalnie zamordowana. Jej partner przyznał się do zabójstwa. Mężczyźnie grozi kara dożywocia.

Młoda dziewczyna

Katarzyna miała 21 lat, pochodziła z Siemianowic Śląskich. Była młodą kobietą, która miała wiele planów i marzeń. Wśród znajomych uchodziła za sympatyczną i zawsze uśmiechniętą dziewczynę. Była pełna życia. Młoda kobieta związała się ze starszym od siebie mężczyzną- 32-latkiem. Zamieszkali razem. Rodzina dziewczyny była przeciwna tej znajomości. Związek był burzliwy, lecz nawet przez chwilę nikt nie pomyślał, że ta znajomość okaże się dla dziewczyny zabójcza.

Katarzyna M.- śmierć 21 latki z Siemianowic Śląskich — Fot. Katarzyna M.

Zaginiecie

Był 5 grudnia 2020 roku. Katarzyna pokłóciła się ze swoim partnerem i wyszła z mieszkania, postanowiła się wyprowadzić.

Około godziny 22:20 napisała do swojego kolegi SMS z prośbą, by po nią przyjechał. Niestety, dziewczyny nie było w umówionym miejscu. Kolega wielokrotnie próbował się do niej dodzwonić, jednak bezskutecznie. Pomimo tego, że jej telefon był aktywny, nie odbierała i nie odpisywała na wiadomości. Bliscy zaalarmowali służby o tym, że od dwóch dni nie mają z nią kontaktu. Jej nagłe zniknięcie zaniepokoiło rodzinę, ponieważ kobieta nie skarżyła się na żadne problemy i utrzymywała z nimi stały kontakt.

Dochodzenie

Mundurowi z siemianowickiej jednostki natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionej. Śledczy rozmawiali także z jej 32-letnim partnerem, który przekazał, że po kłótni dziewczyna wyprowadziła się od niego. Dodał również, że od tego czasu nie ma z nią kontaktu oraz nie wie, gdzie może przebywać. Początkowo policjanci zakładali, że zaginiona wsiadła do swojego samochodu, którego nie było na parkingu i odjechała w nieznanym kierunku.

Poszukiwania

Mundurowi intensywnie przeszukiwali lasy i odludne okolice miasta. Do poszukiwań włączyli się policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zaginięcie Kasi było nagłaśniane w mediach. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że finał sprawy okaże się tak tragiczny. W jej rozwiązaniu kluczowa okazała się informacja jednego ze świadków, który przekazał, że w okolicy ogródków działkowych widział spalony samochód.

9 grudnia 2020 roku policja odnalazła auto we wskazanym miejscu. Jak się okazało, należał on do zaginionej. Jeden z sąsiadów zeznał, że w noc zaginięcia młodej kobiety, na 7 piętrze wybuchła ostra kłótnia. Prawdopodobnie Kasia krzyczała: “Błagam cię Łukasz, przestań”. Bez wątpienia, stało się coś złego. Po 23:00 krzyki nagle ucichły.

Śledztwo

Śledczy od samego początku podejrzewali, że za tajemniczym zaginięciem dziewczyny stoi jej 32-letni partner. Po krótkim czasie te podejrzenia okazały się prawdziwe. W związku z tym, mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty i podczas przesłuchiwania przyznał się do zabójstwa 21- latki. W mieszkaniu 32-latka, jak i na klatce schodowej śledczy zabezpieczyli ślady kryminalistyczne świadczące o tym, że doszło do popełnienia przestępstwa. Motywem zbrodni była zazdrość. Przypuszcza się, że wiadomość wysłana z telefonu Kasi była napisana przez jej chłopaka. Prawdopodobnie, późną nocą wyniósł ciało do jej samochodu i wywiózł na nieużytki w katowickiej dzielnicy Załęże. Tam spalił zwłoki. Następnie, by z zatrzeć ślady porzucił auto w Siemianowicach i na koniec podpalił.

Zarzuty

Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa swojej 21-letniej partnerki, do którego przyznał się i złożył wyjaśnienia. Wskazał również, gdzie ukrył ciało kobiety. Były to okolice lasu w Katowicach. Śledczy razem z prokuratorem złożyli wniosek do sądu o zastosowanie wobec 32-latka tymczasowego aresztowania. Sąd uznał, że mężczyzna na 2 miesiące trafi za kraty, gdzie będzie oczekiwał na proces. Grozi mu kara dożywotniego więzienia, na którą bez wątpienia zasługuje.

Źródło: Koniec poszukiwań zaginionej Kasi. Jej ciało znaleziono w Katowicach! (fakt.pl)