Supermodelka Rusłana Korszunowa w 2008 roku wypadła z okna swojego mieszkania znajdującego się na dziewiątym piętrze na Manhattanie w Nowym Jorku. Przed śmiercią była związana z kontrowersyjnym ośrodkiem szkoleniowym The Rose of World.
Dobrze zapowiadająca się kariera
Rusłana Siergiejewna Korszunowa urodziła się w 1987 roku. Była wschodzącą, kazachstańską modelką, rosyjskiego pochodzenia. Kiedy miała zaledwie 15 lat, poznała świat mody. Jej piękne, niebieskie oczy oraz długie, blond włosy zwracały uwagę każdego. Współpracowała z popularnymi magazynami. Była również twarzą popularnego Vogue’a.
28 czerwca 2008 roku Rusłana wypadła z okna swojego mieszkania na dziewiątym piętrze. „Usłyszałem łomot. Myślałem, że samochód uderzył w człowieka. Odwróciłem się, a na drodze leżała dziewczyna” -powiedział jeden ze świadków. Przeprowadzone badania nie wykazały we krwi Rusłany narkotyków ani alkoholu. Śmierć dziewczyny została uznana za samobójstwo.
Według policji Rusłana popełnia samobójstwo po tym, jak wpadła w depresję z powodu problemów finansowych i nieudanego związku. Media donosiły, że Rusłana zwierzyła się swojemu terapeucie. Powiedziała mu o swoich problemach emocjonalnych, depresji i myślach samobójczych. Jej terapeuta Vladislav Novgorodtsev powiedział: „Wysłuchałem jej historii, których nikt nie znał. Dziewczyna była bardzo samotna. Nie miała nikogo bliskiego, z wyjątkiem swojej matki”.
Vladislav powiedział, że Rusłana przyjeżdżała do ośrodka szkoleniowego w styczniu oraz lutym, gdyż próbowała szukać spokoju, aby ukoić swoją duszę. Dodał również, że martwiła się swoim romansem z żonatym mężczyzną oraz licznymi problemami finansowymi.
Nowa miłość
W mieszkaniu Rusłany nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego. Jej rodzina oraz przyjaciele mówili, że dziewczyna nigdy nie odebrałaby sobie życia. Była na szczycie kariery. Chwilę przed śmiercią wróciła z udanego wyjazdu służbowego z Paryża i miała zaplanowane kolejne zlecenie, tym razem w Teksasie. Była dumna z tego, jak wiele osiągnęła. Niedawno zaczęła spotykać się z nowym mężczyzną Markiem Kaminsky i spędzała większość czasu w jego domu na Staten Island. „Dobrze sobie radziła. Była jedną z najlepszych modelek. Była z tego zadowolona” –tak wypowiadał się Mark o swojej partnerce. Para planowała tego wieczoru pójść na urodziny do jej najlepszej przyjaciółki. Jeden ze znajomych powiedział: „Widziałem iskierkę w jej oczach w jego towarzystwie. Była szczęśliwa”. Jej matka Valentina Kutenkova, potwierdziła, że Rusłana w pewnym momencie swojego życia miała depresję, ale sytuacja znacznie się poprawiła, zwłaszcza przy nowym partnerze.
Jak funkcjonowało centrum szkoleniowe?
Centrum szkoleniowe The Rose of the World słynęło z niezwykle kontrowersyjnej reputacji. Psychologiczny ośrodek szkoleniowy w Moskwie, specjalizujący się w rozwoju osobistym swoich klientów, często nazywany był sektą.
Dziennikarz Peter Pomeranstsev chciał dowiedzieć się więcej na temat śmierci Rusłany, gdyż również on uważał, że ośrodek szkoleniowy jest w rzeczywistości niebezpieczną sektą. Peterowi udało się dowiedzieć, że ośrodek prowadził kursy w cenie 300 dolarów za jeden dzień. Za tę znaczną sumę członkowie byli tak naprawdę traktowani w sposób niehumanitarny, uwłaczający ich godności. Podczas szkoleń terapeuci poniżali wszystkich uczestników oraz obwiniali za negatywne epizody w ich życiu.
W ośrodku szkoleniowym członkowie wchodzili do ciemnego pokoju zaprojektowanego tak, aby w pełni kontrolować ich umysły. Następnie pojawiał się terapeuta, który mówił: „W najbliższych dniach będziecie odczuwać dyskomfort oraz strach. Ale to dobrze. To jest wewnętrzna bariera, przez którą musicie się przebić”. Następnie każdy z uczestników musiał podzielić się swoimi najgorszymi przeżyciami i wypartymi wspomnieniami, do których nikt tak naprawdę nie chciałby wracać. Po kilku miesiącach w ośrodku szkoleniowym zachowanie Rusłany bardzo się zmieniło, co zauważyli jej przyjaciele oraz rodzina. Stała się agresywna, zaczęła przeklinać. Straciła też dużo na wadze.
Wstrząsające wyznanie terapeuty
Peter Pomeranstsev dołączył do ośrodka szkoleniowego, aby przekonać się na własnej skórze, co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Rozmawiał z jednym z terapeutów, który brutalnie wypowiedział się na temat młodej modelki: „Rusłana była typową ofiarą. Czasami lepiej jest popełnić samobójstwo, niż zmieniać swoją osobowość”. To przerażająca wypowiedź dała wiele do myślenia, gdyż według psychologów zawsze powinno się szukać wyjścia z trudnych sytuacji.
Po tragicznej śmierci Rusłany oraz innej modelki Anastasi Drozdovej, która popełniła samobójstwo w 2009 roku, Vladislav Novgorodtsev w 2011 roku wyznał gazecie Izvestina, że zamknął ośrodek, gdyż wszyscy jego klienci zrezygnowali ze świadczonych usług. Zastanawiał się, dlaczego do tego doszło, skoro pomagali ludziom. Według niego modelki popełniły samobójstwo z powodu burzliwego trybu życia. Jednak dochodzenie prowadzone w Rosji wykazało, iż Novgorodtsev nadal stoi na czele organizacji, jednak pod inną nazwą, ale działa na podobnej zasadzie jak Rose of World.
Rodzina Rusłany nadal uważa, że dziewczyna sama nie zakończyła swojego życia, a zamiast tego padła ofiarą dziwnej gry. Jej śmierć nadal pozostaje uznana za tajemnicze samobójstwo.
Źródło:
www.morbidology.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie.