Megumi Yokota miała zaledwie 13 lat, gdy nagle zniknęła. Porywacz to w powszechnym przeświadczeniu kryminalista, degenerat. Trudno uwierzyć, iż porywaczem mógł okazać się także rząd. Ile osób w rzeczywistości padło ofiarą porwań na zlecenie rządu? Dlaczego wśród nich znalazła się 13-letnia dziewczynka i co się z nią stało? Historia młodej Japonki jest pełna tajemnic.
Porwania na zlecenie rządu
Rząd Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD) znany jest z silnych represji i licznych zbrodni. W 2002 roku, podczas wizyty japońskiego premiera, rząd Korei Północnej przyznał się, iż w latach 70’ i 80’ zlecił serię porwań Japończyków. Według oficjalnych danych miało ich być 12, jednak japońskie stowarzyszenia na rzecz ratowania uprowadzonych uważają, że ofiarą porwań zleconych przez KRLD mogło paść od 100 do 400 osób.
Megumi Yokota- 13-latka porwana na zlecenie Kim Dzong Ila
Wśród osób porwanych na zlecenie KRLD znalazła się 13-letnia Megumi Yokota. Uprowadzenie dziewczynki zlecił sam Kim Dzong Il. 7 listopada 1977 roku młodziutka Japonka szła do szkoły, lecz nigdy do niej nie dotarła. Choć władze Korei Północnej przyznały się do jej porwania, jego przebieg, przyczyny i warunki, w jakich była przetrzymywana Megumi pozostają tajemnicą.
Dlaczego Megumi została porwana?
Rząd KRLD nigdy nie wyjawił przyczyny porwania Megumi. Przypuszcza się, że 13-latka została uprowadzona do Korei Północnej, by uczyła tamtejszych agentów języka japońskiego, oraz zdradzała szczegóły życia w jej ojczyźnie. Niektóre źródła podają, że jej zadaniem było przygotowanie żołnierzy do przeprowadzenia zamachu bombowego na samolot południowokoreańskich linii lotniczych.
Co się stało z Megumi Yokotą?
Według rządu KRLD, młoda japonka miała zapewnione dobre warunki bytowe w Korei Północnej. Gdy dorosła, poślubiła Kim Young Nam’a – południowokoreańskiego studenta. Mężczyzna podobnie jak ona został porwany przez rząd. Ponoć małżeństwo doczekało się córki, którą nazwało Kim Hye Gyong.
W 2002 roku rodzina porwanej Japonki otrzymała od KRLD zdjęcie, które miało przedstawiać ich córkę. Istnieją jednak podejrzenia, iż na fotografii uwieczniono zupełnie inną kobietę, a otoczenie ze zdjęcia przedstawia okolicę tamtejszej Agencji Wywiadu. Samochód z fotografii prawdopodobnie został dodany w programach graficznych w miejscu pamiątkowej, charakterystycznej ławki.
Dwa lata później rodzina Megumi ponownie otrzymała zdjęcie rzekomo przedstawiające ich córkę. Znów pojawiły się wątpliwości, co do jego autentyczności.
Czy Megumi popełniła samobójstwo?
W 2004 roku do rodziny porwanej Japonki dotarła przykra wiadomość. Według oficjalnych informacji Megumi miała popełnić samobójstwo w 1993 roku. Ponoć przejawiała ona wcześniej problemy natury psychicznej. Istotne wydaje się jednak to, iż w koreańskich dokumentach na ten temat pojawiły się liczne nieścisłości, chociażby w dacie śmierci, rejestrze zgonów oraz dokumentacji medycznej.
Sam mąż Megumi zmieniał swoje zeznania dotyczące roku śmierci żony. W 2006 roku agencja detektywistyczna podważyła autentyczność jego listu do teściów, w którym wspominał datę śmierci małżonki. Według niego, ciało Megumi zostało później ekshumowane, a jej prochy wysłane do zrozpaczonych rodziców. Badania DNA nie potwierdziły jednak jednoznacznie, by należały one do ich córki.
Tajemnice rządu
Dlaczego tak trudno wyjaśnić, co spotkało Megumi i innych porwanych Japończyków? Dziś istnieją przecież metody, które pozwalają na zbadanie autentyczności zdjęć i nagrań, a badania DNA mogą wskazać na tożsamość zarówno żywych, jak i zmarłych. Bez wątpienia, KRLD utrudnia zainteresowanym poznanie prawdy, zaciekle broniąc swoich wersji wydarzeń.
Źródło:
- https://twojahistoria.pl/2021/01/08/tajemnicze-porwanie-13-latki-co-stalo-sie-z-uprowadzona-do-korei-polnocnej-dziewczynka-z-japonii/
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Megumi_Yokota