Elisabeth Sullivan, 31-letnia żona i matka dwóch małych dziewczynek, rozpłynęła się w powietrzu w październiku 2014 roku. Ostatnim kontaktem z rodziną był wysłany tego samego dnia SMS, a później jej telefon został wyłączony. Jej samochód nadal był w garażu.
Gdzie zatem zniknęła Elisabeth?
Punktami zaczepienia mogły być działania podejmowane przez kobietę przed zaginięciem. Przelała część pieniędzy z małżeńskiego konta na swoje prywatne i próbowała uzyskać zakaz zbliżania dla swojego męża. Takie operacje mogłyby wskazywać na poważne małżeńskie problemy i próbę zbudowania gruntu pod ucieczkę.
O trudnościach w relacji między Elisabeth a Matthew Sullivanem zeznawała także przyjaciółka zaginionej kobiety. Powiedziała nawet o romansie z nieznanym mężczyzną nawiązanym miesiąc przed zniknięciem. Czy to kochanek mógł stać za porwaniem? Eli przecież nie zostawiłaby dobrowolnie dwóch maleńkich córek.
Tymczasem mąż, Matthew Sullivan, marynarz amerykańskiej marynarki wojennej, udzielił wywiadu magazynowi People:
– Nigdy jej nie było tak długo. Była z nimi przez całe życie, kiedy ja byłem w pracy lub na służbie… zawsze tam była.
W tym samym miesiącu jej ojciec, Edward Ricks, błagał w mediach o informacje o swojej zaginionej córce i jej bezpieczny powrót. Jej krewni skorzystali z pomocy prywatnego detektywa, założyli strony w mediach społecznościowych i stronę Gofundme poświęconą poszukiwaniom i rozprowadzali ulotki o zaginionych osobach w czasie jej zaginięcia, ale bez powodzenia.
Na dwa lata sprawa zamieniła się w cold case. Żadnych nowych tropów, żadnych świadków.
Wyprowadzka
Jesienią 2016 roku, Matthew postanowił sprzedać dom i wraz ze swoją nową dziewczyną wyprowadzić się na Wschodnie Wybrzeże. Zanim jednak to zrobił, musiał opróżnić domową zamrażarkę.
Odnalezienie ciała Elisabeth Sullivan
Tego samego dnia, 6 października 2016 roku, znaleziono nierozłożone ciało Elisabeth w Zatoce w San Diego, w pobliżu Liberty Station NTC Park. Tydzień zajęło służbom zidentyfikowanie kobiety i aż półtora roku wiązali znalezienie zwłok z Matthew Sullivanem. W tym czasie mężczyzna przeprowadził się do Maryland. W styczniu 2018 roku marynarz w końcu stanął przed sądem za zabójstwo żony.
Matthew Sullivan w sądzie
Podczas procesu prokurator pokazał, jak Matthew dźgnął żonę co najmniej pięć razy w jej tors z obrażeniami, które pozostawiły kałużę krwi na podłodze jej sypialni na trzecim piętrze. Mężczyzna bronił się, że krew pochodzi z czasów, kiedy przechodzili “burzliwy czas w małżeństwie“. Para spierała się o opiekę nad ich dwiema małymi córkami i alimenty na dzieci. Matthew chciał również, żeby do ich rodzinnego domu wprowadziła się jego matka i siostra. Na strychu znaleziono nóż, który najprawdopodobniej był narzędziem zbrodni i stanowił kluczowy dowód w sprawie.
Matthew został skazany za morderstwo drugiego stopnia w kwietniu 2020 roku.
Autor: Paulina K.