Blog
Zaginieni Przed Laty

W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko

W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko.

W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko. Chłopak jest mocno wychudzony. W tamtym roku nie chodził do szkoły. Kto zawinił? Czy MOPS wiedział o wszystkim?

W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko

Wola Zabierzowska. Cicha spokojna wieś należąca do Gminy Niepołomice.

Ta sprawa jest bardzo szokująca… Jak mogło do tego dojść? Kto zawinił? Czy MOPS wiedział już wcześniej o wszystkim? W tej sprawie pojawia się wiele pytań, a odpowiedzi można się tylko domyślać…

-Drzwi otworzył nam chłopiec, zamknięty od środka w tym pokoju razem z psami. Miał tłuste włosy, dość mocno sklejone, brudne skarpety. Był dość mocno wychudzony. Wyglądał na dużo młodszego, niż jak się później okazało 15-lat – mówi Joanna Repel, inspektor Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, która znalazła się tam na interwencji w sprawie psów.

8 sierpnia 2022 roku na miejsce została wezwana policja oraz lekarz. Powiadomiono również pracowników MGOP-u w Niepołomicach.

Wizyta Inspektorów Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami

Gdyby nie wizyta Inspektorów Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami sprawa mogłaby nie wyjść  jeszcze na jaw. Podczas interwencji znaleźli mieszkającego tam w nieludzkich warunkach 15-letniego chłopaka.

„Zobaczyliśmy kilka bardzo mocno wychudzonych i przerażonych psiaków oraz drobnego chłopca, który, jak się później okazało, ma 15 lat. Niestety panujący wewnątrz smród był nie do wytrzymania” – relacjonują w wywiadzie z mediami.

“Tę interwencję zapamiętamy na długo…” – skomentowali.

– To był zamknięty pokój, drzwi otworzył nam chłopiec, zamknięty od środka w tym pokoju razem z psami. Była może godzina 11:00. On był w długiej pidżamie frotowej. Było bardzo gorąco na polu. Myślę, że mogło być koło 30 stopni, bo było naprawdę bardzo gorąco. On był w zamkniętym pomieszczeniu z zamkniętymi oknami. Miał tłuste włosy, dość mocno sklejone, brudne skarpetki. Był dość wychudzony. Wyglądał na dużo młodszego, niż jak się później okazało 15 lat. W pokoju były dwa łóżka, fotele, nawet nie wiem czy był tam telewizor. Naprawdę ciężko było tam zaobserwować. Myśmy ten pokój widzieli dosłownie kilka sekund, Nie było możliwości tam rozmawiać, bo był taki smród – opowiada inspektor KTOZ w rozmowie z mediami.

W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko.
zdjęcie ze strony glos24.pl

Zawiadomienie

Inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami udali się do Woli Zabierzowskiej po tym, jak otrzymali telefon interwencyjny. Osobą zgłaszającą była kobieta, która opowiedziała, że sprawa ciągnie się już dość długo i że MGOPS-u w Niepołomicach o tej sytuacji wie. Powiedziała, że psy są zaniedbane, wygłodzone, ale nie było nawet wzmianki o chłopaku. Jak to możliwe, że MOPS nie zareagował?

Jak się okazuje, chłopak już w zeszłym roku nie chodził do szkoły, potem rodzina nagle zniknęła z tego miejsca. Sytuacja powtórzyła się w tym roku.

Inspektorom w interwencji towarzyszyła Policja. Całe zajście potwierdza st. asp. Paweł Tomasik, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wieliczce.

– Interwencja miała miejsce 8 sierpnia 2022 roku. Policjanci Komisariatu Policji z Niepołomic na polecenie dyżurnego, który zgłosił interwencję o godzinie 10:40, udali się w do miejscowości Wola Zabierzowska, celem udzielenia wsparcia inspektorom Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Było tam zgłoszenie, że są zaniedbane psy i że może dochodzić do znęcania się nad zwierzętami. Policjanci pojechali jako asysta dla inspektorów KTOZ – mówi rzecznik w wywiadzie z mediami.

Policjanci uznali, że nie tylko psy, ale też dziecko jest zaniedbane, w związku z tym wezwali pracowników MGOP-s z Niepołomic.

– Na miejscu inspektorzy przeprowadzili interwencję. Okazało się, że w jednym z pomieszczeń tego domu znajduje się 8 psów, które były zaniedbane. Te zwierzęta były wygłodzone, zaniedbane i potwierdzono, że dochodzi do znęcania się nad tymi zwierzętami. Ponadto stwierdzono też, że w tym pomieszczeniu, gdzie znajdowały się te psy, przebywał też chłopiec około piętnastoletni (nie ma jeszcze 15 lat rocznikowo). Ten chłopiec również był zaniedbany. W związku z tym ujawnieniem zostali wezwani pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a następnie też wezwano karetkę – mówi Paweł Tomasik.

– Psy szczekały, były wycofane, bardzo chude – mówi Joanna Repel.

Matka chłopca dziwnie się zachowywała…

– Ona reagowała na naszą wizytę śmiechem. Nie do końca była w stanie powiedzieć, ile dziecko ma lat, czy kiedy ma urodziny. Był z nią bardzo utrudniony kontakt – mówi inspektorka, która uczestniczyła w interwencji.

– Nie była zdenerwowana ani wystraszona tym, co się dzieje. Cały czas się uśmiechała. To było bardzo dziwne – opowiadała mediom Joanna Repel z KTOZ.

Na miejsce przybyły dwie pracownice MOPS-u.

– Powiedziałam jednej, że jej współczuję, że wytrzymała półtorej godziny w tym smrodzie i zapytałam: czy dużo macie takich ciężkich interwencji, na co ona mi powiedziała, że dopóki nie ma trupów w szafie i dzieci w beczkach, to nie są ciężkie interwencje – mówi Joanna inspektorka KTOZ.

Okazało się też, że pracownice MGOPS znały sytuację, bo były już w tym domu wcześniej…

– One były tam tydzień temu. Ta sprawa jest znana od na pewno co najmniej roku, gdyż kobieta, która ją do nas zgłosiła, zgłaszała to od dawna, bo ten chłopiec nie chodził do szkoły, więc sprawa była im znana – mówi inspektorka.

Chłopiec został pod opieką matki!

Wszystkie psy zostały zabrane przez pracowników KTOZ. Co jest najdziwniejsze w tej sprawie? Chłopak został pod opieką matki.

– Psy zostały zabrane przez pracowników KTOZ, natomiast decyzją służb obecnych również na miejscu, chłopiec pozostał w miejscu zamieszkania – mówi st. asp. Paweł Tomasik.

– Sytuacja zastana na miejscu przez niepołomickich policjantów, skutkowała powiadomieniem Prokuratury o ewentualnym zaistnieniu przestępstwa zaniedbania małoletniego chłopca, co przełożyło się na wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Aktualnie będzie prowadzone postępowanie pod kątem zarówno znęcania się nad zwierzętami, jak również znęcania się nad osobą tego chłopca. Kto odpowie za te zaniedbania, będzie dopiero ustalane na podstawie prowadzonego śledztwa nadzorowanego przez wielicką Prokuraturę. Dzisiaj (11 sierpnia) policjanci też tam wykonywali czynności – mówił rzecznik w rozmowie z mediami.

Oświadczenie MOPS

zdjęcie ze strony glos24.pl

W odpowiedzi na publikację zamieszczoną na łamach strony internetowej Media Kraków sp. z o.o. — „Glos 24”, zatytułowaną „To, co spotkali na miejscu, zwaliło ich z nóg. Czegoś takiego nie doświadczyli! Po interwencji pozostały niesmak i ból głowy”, a także na dyskusję, która toczy się na jednym z portali społecznościowych Towarzystwa Ochrony Zwierząt w Krakowie, Miejsko — Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Niepołomicach informuje, że przeprowadzona przez pracowników socjalnych tut. Ośrodka interwencja, zrealizowana została w sposób zgodny z prawem, profesjonalny oraz z zachowaniem standardów, które towarzyszyć powinny tego rodzaju zgłoszeniom. Wbrew sugestiom zawartym w w/w publikacjach, warunki, w których funkcjonuje rodzina, nie zagrażają zdrowiu lub życiu poszczególnych jej członków.

Podejmując tego typu interwencje, pracownicy socjalni tut. Ośrodka zmuszeni są do bardziej obiektywnego spojrzenia na czekające na nich sytuacje, uwzględniając nie tylko jeden aspekt funkcjonowania rodziny (w tym przypadku przykry zapach), lecz ogół faktów, które zaobserwować można na miejscu. Rozumiejąc jednak brak profesjonalnego przygotowania do kontaktu z tego rodzaju sytuacjami osób, które na co dzień nie mają styczności z pomocą społeczną, Miejsko – Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Niepołomicach apeluje jedynie o daleko idącą powściągliwość w formułowaniu dalszych, zbyt pochopnych i często krzywdzących dla naszych podopiecznych ocen. W trosce o szeroko pojmowane dobro rodziny, której sprawa dotyczy, Miejsko — Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Niepołomicach wstrzymuje publikację dalszych komentarzy na ten temat, pozostając otwartym na weryfikację czynności podejmowanych przez pracowników tut. Ośrodka, przez wszelkie, uprawnione do tego organy” – brzmi oświadczenie, które dotarło do redakcji glos24.pl

Źródło:

To, co spotkali na miejscu, zwaliło ich z nóg. Czegoś takiego nie doświadczyli! Po interwencji pozostały niesmak i ból głowy (glos24.pl)

Niepołomice. Policja bada sprawę znęcania nad dzieckiem. MGOPS wydał oświadczenie i wstrzymuje komentarze (glos24.pl)

Niepołomice. W smrodzie, wśród zapchlonych psów znaleźli dziecko. Szokująca interwencja! (glos24.pl)\

(1) Facebook

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Może zainteresować Cię również: To miała być szczęśliwa rodzina, lecz los napisał dla nich inny scenariusz (zaginieniprzedlaty.com)

UDOSTĘPNIJ:

PRZECZYTAJ TAKŻE:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszamy do współpracy!

Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.

Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.

it-agencja.pl