13-letni Daniel udał się na przystanek autobusowy i zniknął bez śladu. Przez lata bliscy rozpaczliwie szukali syna. Prawie po ośmiu latach odnaleziono szczątki chłopca.
13-letni Daniel
13-letni Daniel Morcombe zaginął w 2003 roku. Wyszedł na przystanek autobusowy i zniknął bez śladu. Minęło prawie osiem lat, zanim odnaleziono jego szczątki.
7 grudzień 2003 rok Daniel zaginął czekając na autobus zaledwie kilka metrów od rodzinnego domu na Sunshine Coast w Queensland. Chłopiec miał jechać do galerii handlowej, chciał kupić bliskim prezenty świąteczne.
Poszukiwana
Rodzice zgłosili zaginięcie syna na policję. W poszukiwaniach brało udział 50 wolontariuszy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i helikopter ratunkowy Energex. Przeszukano pustostany i teren gdzie po raz ostatni widziano zaginionego chłopca. Nurkowie przeszukiwali drogi wodne i zapory. W mediach pojawił się apel z wizerunkiem zaginionego 13-latka. Wolontariusze i rodzina rozwiesili plakaty, ale wszystkie czynności za każdym razem kończyły się klęską. Daniel przepad jak kamień w wodę, a rozpacz rodziców z dnia na dzień nabierała coraz bardziej na sile.
Rodzice byli przekonani, że ich syn został porwany.
21 grudnia 2003 roku mundurowi otrzymali wiadomość, że w chwili zaginięcia chłopca podejrzany samochód znajdował się w okolicy.
Śledztwo jednak nie przyniosło oczekiwanego efektu. W sprawie zaginionego Daniela nie było najmniejszego śladu. Dopiero 19 marca 2004 roku otrzymano ponad 3000 telefonów w sprawie nastolatka, ale i one nic nie wniosły w sprawę.
6 listopada 2004 roku wznowiono poszukiwania w terenie. Wolontariusze Sunshine Coast State Emergency Service przeszukali mały obszar w pobliżu atrakcji turystycznej Big Pineapple.
Kolejne telefony w sprawie zaginionego Daniela wnosiły do sprawy bardzo ważne informacje. Okazuje się, że na przystanku autobusowym był widziany nieznajomy mężczyzna, który obserwował chłopca. 22 listopada 2004 roku policja opublikowała w mediach szkice mężczyzny, który był widziany z Danielem na przystanku.
Rodzina cały czas walczyła o prawdę. Były organizowane msze święte, a 7 grudnia 2004 roku w pierwszą rocznicę zaginięcia Daniela, na przystanku autobusowym, na którym zaginął, zostaje odsłonięty pomnik. W maju 2005 roku założono fundację Daniela Morcombe’a.
Śledztwo
Mordercy prawie uszło by to na sucho, ale przyznał się do zbrodni po tym, jak policjanci pod przykrywką podawali się za członków gangu przestępczego o nazwie “Mr Big”. Skontaktowali się z nim po śledztwie koronacyjnym w sprawie śmierci Daniela, nakłaniając go do przyłączenia się do gangu i przyznania się do wszelkich wcześniejszych przestępstw, które popełnił pod pozorem pomocy w ich zatuszowaniu.
Doprowadziło to do tego, że Cowan przyznał się do zbrodni i doprowadził ich do szczątków Daniela.
13 sierpnia 2011 roku w wyniku szeroko zakrojonej tajnej operacji policyjnej- Brett Peter Cowan został aresztowany i oskarżony o morderstwo Morcombe’a oraz inne przestępstwa takie jak porwanie dziecka, pozbawienie wolności, czyny nieobyczajne wobec nieletniego poniżej 16 roku życia oraz bezczeszczenie zwłok.
Szczątki chłopca
21 sierpnia 2011 roku znaleziono dwa buty i trzy ludzkie kości na przeszukiwanym terenie w górach Glass House Mountains. Po badaniach DNA potwierdzono, że kości należały do zaginionego Daniela. Buty były podobne do tych, które chłopiec miał na sobie w dniu zaginięcia. Znaleziono również bieliznę i pasek. Chłopiec posiadał także charakterystyczny zegarek kieszonkowy z wygrawerowanym napisem „dan”, który nie został odnaleziony. Do zakończenia śledztwa znaleziono siedemnaście kości, w tym żebro, biodro, nogę, ramię i kręgi. Po porównaniu materiału genetycznego ze szczoteczki do zębów chłopca, potwierdzono, że wszystkie szczątki należały do Morcombe’a. Dowody te pozwoliły rodzinie na pochowanie syna. Pogrzeb odbył się w Siena Catholic College w dniu 7 grudnia 2012 roku.
Morderca
7 lutego 2014 roku Cowan stanął przed sądem. Mężczyzna został oskarżony o morderstwo, czyny nieobyczajne wobec nieletniego poniżej 16 roku życia oraz bezczeszczenie zwłok. Mężczyzna twierdził, że jest nie winny. 14 marca 2014 r. został skazany na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 20 latach. Został również skazany na trzy i pół roku więzienia za nieobyczajne czyny wobec Morcombe’a i dwa lata za zbezczeszczenie jego zwłok. Te wyroki miały być odbywane jednocześnie.
Morderstwo Morcombe’a było tematem premierowego odcinka programu dokumentalnego Crime Investigation Australia zatytułowanym „Tears for Daniel” („Łzy dla Daniela”) wyemitowanego w 2005 r. Planowano również film w reżyserii Petera Cousensa i Deana Cundeya pod tytułem Where is Daniel? (Gdzie jest Daniel?). 2 lipca 2017 sprawa omawiana była w podcaście Casefile True Crime. Na podstawie wydarzeń związanych ze sprawą Morcombe’a reżyser Thomas M. Wright nakręcił w 2022 roku film “Nieznajomy” z Joel’em Edgertonem w roli głównej.
Źródło:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Czy można zapobiec zaginięciom seniorów? (zaginieniprzedlaty.com)