Shawn Hornbeck i Ben Ownby zostali porwani przez niebezpiecznego pedofila – Michaela J. Devlina. Ich szczęśliwe odnalezienie okrzyknięto “Cudem Missouri”. Jeśli
Porwanie
Shawn Hornbeck był pierwszą ofiarą Devlina. Jedenastolatek 6 października 2002 roku wybrał się na samotną przejażdżkę rowerem po ulicach Richwoods. Obserwował go Michael J. Devlin, który od dłuższego czasu jeździł swoim białym pickupem i szukał młodych ofiar. W pewnym momencie wysiadł z auta, zepchnął Shawna z roweru, siłą wsadził do bagażnika i odjechał. Zatrzymał się dopiero pod swoim domem w Kirkwood, miasta oddalonego od Richwoods o 80 km.
Chłopiec był przetrzymywany w niewielkim domu i regularnie wykorzystywany seksualnie. Devlin planował zabić jedenastolatka, bał się, że ten zgłosi porwanie na policję. Shawn wybłagał darowanie życia, obiecując, że nigdy nie powie nikomu o uprowadzeniu.
W strachu
Shawn wykonywał polecenia swojego oprawcy, nie podejmował też prób ucieczki. Był przekonany, że jego rodzinie może grozić niebezpieczeństwo. Mijały długie lata. W tym czasie Devlin znacząco zmienił swój stosunek do Shawna. Pozwolił mu spotykać się ze znajomymi, a nawet chodzić na randki. Nastolatek miał też swój telefon komórkowy. Niestety, przez cały ten czas nie uczęszczał do szkoły.
Choć sprawę zaginionego Shawna Hornbecka znał cały kraj, nikt nigdy go nie rozpoznał.
Kolejna ofiara
Po czterech latach Devlin znudził się swoją ofiarą. Uznał, że musi znaleźć kogoś młodszego od Shawna. 8 stycznia 2007 roku wyruszył na kolejne poszukiwania. W Beaufort, na przystanku autobusowym, natknął się na Bena Ownby’ego i bez zastanowienia wciągnął go do auta. Nie przypuszczał, że całe zdarzenie widział świadek.
41-latek jeździł charakterystycznym samochodem – białym pickupem marki Nissan z 1991 roku. Udało się ustalić, że w Kirkwood mieszka mężczyzna, który porusza się takim autem. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, Devlin akurat wyszedł z domu, by wynieść śmieci. Zaczęto go wypytywać o porwanie w Beaufort, wtedy mężczyzna zaczął zachowywać się podejrzanie. Nie wyraził też zgody na to, by funkcjonariusze policji weszli do jego domu.
Konfrontacja
Mieszkanie Devlina było obserwowane przez kilka następnych dni. O całej sprawie poinformowano również FBI. Kiedy funkcjonariusze przyjechali do miejsca jego pracy, porywacz nie wytrzymał i przyznał się, że od czterech lat przetrzymuje Shawna Hornbecka, a dodatkowo, kilka dni temu porwał Bena Ownby’ego. Gdy policja weszła do domu porywacza, Shawn siedział spokojnie na kanapie. Dzień jego odnalezienia, czyli 12 stycznia 2007 roku, okrzyknięto “Cudem Missouri”.
Okazało się, że chociaż nastolatek przez cały czas miał dostęp do Internetu, nie był w stanie skontaktować się z rodziną, ponieważ bał się o ich bezpieczeństwo. Raz wszedł na stronę poświęconą jego poszukiwaniom i napisał wiadomość do swojego ojca, którą podpisał własnym nazwiskiem.
“Jak długo zamierzasz szukać swojego syna?“.
Wyjaśnił później, że w ten sposób chciał dać swoim bliskim znak, że żyje.
Jego ojciec, Craig, przyznał, że pamięta tę wiadomość. Uznał ją za bardzo podejrzaną – oczywistym było dla niego to, że będzie szukał swojego syna do końca życia.
Za porwanie i wykorzystywanie seksualne, Michael J. Devlin został skazany na 74-krotne dożywotnie więzienie. Jego ofiary nadal próbują wrócić do normalności – Ben studiuje, a Shawn poszedł do prywatnej szkoły w St. Louis, w międzyczasie pracuje w fabryce.
Źródło
Podobne
https://zaginieniprzedlaty.com/artykuly/ben-needham-porwanie-czy-nieszczesliwy-wypadek/
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, odwiedzaj nas częściej!