Marvin miał 13 lat, kiedy został porwany. Pedofil więził go 922 dni w dwupokojowym mieszkaniu. 17-latek został uwolniony z rąk swojego oprawcy, jednak czy o traumie da się zapomnieć?
Marvin miał 13 lat, kiedy został porwany
Historię, którą Wam dzisiaj opiszemy, nie jest scenariuszem z filmu… Wszystko wydarzyło się naprawdę, na terenie Niemiec. W 2019 roku policjanci odnaleźli przypadkiem zaginionego przed ponad dwoma laty nastolatka.
Gdy porwano Marvina miał 13 lat. Kiedy do mieszkania pedofila przychodzili fachowcy i ekipa remontowa mężczyzna zawsze zadbał o ukrycie porwanego chłopca. Jego koszmar trwał ponad dwa i pół roku. Chłopak został odnaleziony podczas nalotu policji w mieszkaniu mężczyzny podejrzewanego o pedofilię. Chłopiec miał na sobie te same ubrania, w których widziany był jeszcze przed zaginięciem. Funkcjonariusze nie spodziewali się, że w mieszkaniu pedofila znajdą zaginionego chłopca. Przestraszony Marvin siedział wtedy ukryty w szafie.
Był grudzień 2019 roku… To właśnie wtedy Marvin po raz pierwszy od 922 dni wyszedł poza mieszkanie na dłużej niż 10 minut. Chłopiec zeznał podczas przesłuchania, że w mieszkaniu był zawsze tylko w króciutkich szortach.
– Miałem wrażenie, że jest w kompletnym zagubieniu emocjonalnym – powiedział jeden z policjantów w wywiadzie z mediami.
Dzisiaj 17-letni Marvin z Duisburga zaczyna nowe życie, chociaż to, co przeżył, pozostanie w nim na zawsze. Przez 922 dni przetrzymywania chłopca, pedofil pozwolił mu wyjść tylko trzy razy poza mieszkanie. Zawsze w środku nocy na chwilę, pod stałą kontrolą zwyrodnialca.
Przez wiele miesięcy bliscy rozpaczliwie szukali chłopca…
Teraz gdy jest na wolności, a jego oprawca jest w więzieniu, chłopak czuje ogromną ulgę. – Jestem szczęśliwy, że to wszystko już się skończyło – powiedział w wywiadzie z mediami.
Marvin miał 13 lat, kiedy został skrzywdzony
We wrześniu zapadł wyrok w sprawie 46-letniego oprawcy chłopca, Larsa H. Mężczyznę skazano na 9 lat więzienia.
– Wreszcie mogę zamknąć ten etap – powiedział Marvin dziennikarzom. O decyzji sądu dowiedział się po wyjściu z zajęć sportowych, gdy dostał SMS-a od swojego prawnika. – Poczułem się wtedy szczęśliwy i ulżyło mi, że to się wreszcie skończyło. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał widzieć tego mężczyzny – przyznał podczas rozmowy z mediami.
Strach przed zamknięciem
Po uwolnieniu od pedofila Marvin był smutny, że musi wrócić do ośrodka dla młodzieży, z którego go porwano. – Syn pytał mnie, dlaczego oni znowu go zamykają. Mówił mi, “mamo, przecież ja nie jestem niczego winny” – Mówiła w wywiadzie z mediami matka Marvina.
Po kilku miesiącach Marvin jednak wrócił do swojego domu rodzinnego. Chłopak bał się wychodzić na ulicę, kiedy już to zrobił, wszystkie wspomnienia wracały boleśnie. Bał się ludzi, skrzywdzenia. Po okrutnych przeżyciach rówieśnicy nie mieli litości, naśmiewali się z chłopca, wytykali go palcami, tak jakby to on był sprawcą, a nie ofiarą.
Marvin
Marvin stara się żyć, nie zadręczając się tym, co go spotkało. Jest bardziej pewny siebie, starannie dobierając słowa i jasno formułując myśli. Ma plany na przyszłość… Marvin chce zdać maturę i zostać technikiem bezpieczeństwa IT.
Nikt w szkole nie wie, jak się naprawdę nazywa – dla jego własnego bezpieczeństwa. – Wybrałem inne imię, tylko kilku zaufanych nauczycieli zna moją prawdziwą tożsamość – powiedział w wywiadzie z mediami.
Matka Marvina jest dumna ze swojego syna, podobnie jak jego prawniczka Marie Lingnau. – Ma przed sobą długą drogę, ale dokonał już wspaniałego rozwoju. Mamy nadzieję, że wyrok stanie się prawomocny i że rodzina będzie mogła się cieszyć – powiedziała adwokatka siedemnastolatka w wywiadzie z mediami.
Pedofil więził go przez ponad 2,5 roku. 17-latek zaczyna nowe życie – o2 – Serce Internetu
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli
Może zainteresować Cię również: Małgorzata Szabatowska. Kto zabił pracownicę banku? (zaginieniprzedlaty.com)
