22 czerwca 2020 r. Sławomir Kosek miał kilka ataków padaczki, więc zmartwiona rodzina wezwała na pomoc pogotowie. Karetka przetransportowała pana Sławomira z jego domu w Knurowie, do oddalonego o 14 kilometrów szpitala w Rybniku. 39-latek miał zostać hospitalizowany. Lekarze nie przyjęli pana Sławka na oddział tłumacząc, że mężczyzna odmówił pomocy.
Partnerka pana Sławomira przyznaje, że po atakach padaczki kontakt z mężczyzną był utrudniony, często nie wiedział gdzie jest oraz nie pamiętał, co się właśnie wydarzyło. Po atakach był zdezorientowany. Mężczyzna telefonicznie poinformował swoich bliskich, że opuszcza szpital. 39-latek rozpoczął samotną wędrówkę w kierunku domu. Pani Beata, partnerka pana Sławka, wyjechała po niego. Kobiecie nie udało się jednak dotrzeć do mężczyzny.
Około godziny 20:00 pan Sławomir był blisko przejazdu kolejowego. Dróżniczka na przejeździe kolejowym pomogła mężczyźnie, podała mu wodę, użyczyła ładowarki do telefonu. Kobieta powiedziała, że pan Sławomir był bardzo kulturalny, przepraszał za kłopot, mówił, że czeka na kontakt od bliskich. W trakcie pobytu na stacji 39-latek ponownie dostał ataku padaczki, więc dróżniczka wezwała pogotowie. Medycy wyposażyli mężczyznę w opaskę odblaskową oraz latarkę i w takim stanie wypuścili go w dalszą drogę. Do pokonania pan Sławomir miał blisko 9 kilometrów… Niestety, mężczyzna do domu już nie wrócił.
23 czerwca pani Beata zgłosiła na policję zaginięcie swojego partnera. Policja, straż pożarna i ochotnicy prowadzili poszukiwania zaginionego. Nie przyniosło to oczekiwanego efektu.
27.06.2020 r., zostały znalezione rzeczy osobiste Pana Sławomira: but, skarpetka, kabel do telefonu, odblask oraz portfel, w którym został tylko dowód osobisty zaginionego. Rzeczy odnalezione zostały przy ulicy Robotniczej 24 w Rybniku. Na miejsce została wezwana policja oraz pies tropiący, niestety próba podjęcia tropu się nie powiodła.
Sławomir Kosek nadal uznawany jest za osobę zaginioną.
Osoby mające informacje na temat miejsca pobytu zaginionego lub wiedzą co mogło spotkać pana Sławomira, proszone są o kontakt ze śledczymi z Komisariatu Policji w Knurowie tel. kontaktowy 47 85 90 538, 47 85 90 537 lub dyżurnym komisariatu tel: 47 85 90 500 e-mail: knurow@gliwice.ka.policja.gov.pl, lub z najbliższą jednostką policji – numer telefonu alarmowego 112.
Źródło: