9 stycznia 2017 roku właściciel chińskiej restauracji, 34-letni Liang Zhao zadzwonił na policję, chcąc zgłosić zaginięcie swojej 5-letniej córki – Ashley Zhao. Podczas gdy 5-latka spała, jej matka pracowała w restauracji. W tym czasie ojciec pojechał odebrać ze szkoły starszą córkę. Wieczorem okazało się, że od 5 godzin nikt nie widział małej Ashley. Czy ktoś porwał dziecko, gdy rodzice wydawali dania? Nic bardziej mylnego.
Amerykański sen
Rodzice dziewczynki, 29-letnia Ming Ming Chen oraz Liang Zhao pochodzą z Chin. Do Stanów Zjednoczonych przylecieli, ponieważ Chen należała do wyznawców Falun Gong – chińskiej praktyki duchowej. Niestety, ta praktyka wiąże się z prześladowaniami ze strony chińskiego rządu. Szacuje się bowiem, że setki tysięcy ludzi zostało bezpodstawnie uwięzionych, zmuszonych do przymusowych prac lub torturowanych.
USA miało być nowym początkiem dla uduchowionej Chen, Zhao oraz ich dwóch córek.
Małżeństwo wspólnie prowadziło dobrze prosperującą restaurację w Jackson Township, New Jersey. Amerykański sen rodziny właśnie zaczął się spełniać, kiedy zaginęła 5-letnia Ashley Zhao.
Potrzebuję pomocy. Moja córka zaginęła.
9 stycznia 2017 roku, o godzinie 22:00 Liang Zhao zadzwonił pod numer alarmowy, aby poinformować o zaginięciu córki. Mężczyzna powiedział, że dziecko widział ostatni raz o godzinie 17:00, Ashley spała wtedy w restauracji.
Przed godziną 17:00 w restauracji została Ming Ming Chen oraz Ashley, mężczyzna pojechał odebrać starszą córkę ze szkoły. Gdy wrócili, Ashley nadal spała. W rozmowie z operatorem 911 34-latek wyznał, że śpiącą Ashley widział on, żona oraz ich starsza córka. Zdaniem Zhao przez kolejnych 5 godzin nikt nie zaglądał do śpiącej 5-latki. W restauracji nie było również monitoringu, co mogło utrudnić pracę śledczych. Prawda jednak szybko wyszła na jaw.
Ciało Ashley Zhao ukryte w ścianie restauracji
Na miejsce przyjechały służby. Policyjne psy były wykorzystane do przeszukania lasu za restauracją. Do poszukiwań przyłączyli się również okoliczni mieszkańcy. Niestety finał poszukiwań dziecka okazał się nieszczęśliwy, gdy jeden z funkcjonariuszy odkrył ciało Ashley ukryte w jednej ze ścian restauracji.
Uwaga śledczych od razu skupiła się na rodzicach 5-latki, którzy w trakcie przesłuchania przyznali się do winy. Ming Ming Chen kilkakrotnie uderzyła Ashley pięścią w twarz, w wyniku czego 5-latka miała przestać oddychać. Widząc płyn wydobywający się z ust nieprzytomnej córki, Zhao podjął resuscytację. Niestety, dla małej Ashley było już za późno. Gdy 34-latek zdał sobie sprawę, że dziewczynka nie żyje, postanowił ukryć jej ciało w restauracji, a następnie zgłosić jej zaginięcie na policję.
Okazało się, że 5-latka nie żyła już od 12 godzin, kiedy Zhao zadzwonił na numer alarmowy. Do restauracji małżeństwo pojechało z martwą 5-latką, mówiąc starszej córce, że Ashley śpi. Następnie oboje, jak gdyby nigdy nic, zaczęli pracę w restauracji.
Mam tylko dwie ręce
Kiedy prawda wyszła na jaw, Chen powiedziała śledczym:
„Muszę zająć się wszystkim w restauracji. Mam tylko dwie ręce. Nie chciałam tego zrobić Ashley, po prostu czasem człowiek nie potrafi się kontrolować.”
Liang Zhao został skazany na 12 lat pozbawienia wolności, za zbezczeszczenie zwłok, utrudnianie śledztwa oraz zacieranie śladów. Ming Ming Chen usłyszała wyrok 22 lat za kratkami, za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Starsza córka pary trafiła pod opiekę krewnych.
źródło:
Zapraszamy do zapoznania się z innymi artykułami
