Alfabetyczny morderca zabijał dziewczynki. Zaczął mordować w 1958 roku. Został schwytany dopiero 52 lata później. Jedną z jego ofiar była 11-letniaWanda, jej półnagie ciało leżało na nasypie.
Alfabetyczny morderca zabijał dziewczynki.
Malutka Carmen Colon (11 l.) mieszkała razem ze swoimi dziadkami. Pewnego dnia babcia wysłała dziewczynkę do apteki, aby odebrała zamówione lekarstwa. Świadkowie zeznawali, że widzieli Carmen w okolicy sklepu. Nigdy jednak nie wróciła do domu.
Rok 1971, listopad alfabetyczny
Tego samego dnia kierowcy jadący autostradą I-490 mogli zauważyć półnagie dziecko, które biegło poboczem w kierunku przeciwnym do ruchu pojazdów. Za dzieckiem podążał niebieski samochód. Poruszał się na wstecznym biegu, co podkreślało dramatyzm sytuacji. Prawdopodobnie dziewczynka uwolniła się i uciekła. Była to zaledwie chwila.
Kiedy jedzie się autostradą, istnieje mała szansa na zatrzymanie się i dokładne sprawdzenie zauważonej sytuacji. Nikt nie interweniował.
Dwa dni po zniknięciu małej Carmen jej ciało znaleziono w pobliżu miejscowości Churchville. Obrażenia ofiary wskazywały na brutalne pobicie, zgwałcenie i uduszenie. Odkrycia dokonało dwóch nastoletnich chłopców, którzy od razu powiadomili organy ścigania.
Rok 1973, kwiecień alfabetyczny
Kierowca zauważył niezidentyfikowany obiekt na poboczu drogi. Przy bliższych oględzinach okazało się, że ma przed oczami zwłoki dziewczyny. Miała podarte ubranie, ślady pobicia na całym ciele i fioletowe odciski dłoni na szyi. 11-letnia Wanda Walkowicz znajdowała się 7 mil od miejsca zamieszkania.
Schemat zabójstwa był praktycznie taki sam, jak w poprzednim przypadku: namierzenie ofiary po wyjściu z domu, porwanie, pobicie, gwałt, uduszenie i pozostawienie przy drodze. Pod koniec roku w identyczny sposób została zamordowana Michelle Maenza (10 l.).
Mordował alfabetycznie ?
Śledczy badający sprawę zauważyli, że zabójstwa łączy nie tylko sposób uśmiercania. Kolejną poszlaką okazał się specyficzny wybór ofiar. Każda z dziewczynek posiadała imię i nazwisko rozpoczynające się na taką samą literę. Co ciekawe, miejscowości, w których znaleziono zwłoki, również rozpoczynały się znakiem z alfabetu odpowiadającym ich danym osobowym. Od tego momentu media ochrzciły seryjnego zabójcę mianem Alphabet Killer.
Po trzech zabójstwach Alfabetyczny Morderca zapadł się pod ziemię. Nie zostało dokonane żadne przestępstwo mogące nakierować policję na jego trop. Organy ścigania poszukiwały ofiar z podwójnym inicjałem, jak również tych, które miały przy sobie pojedynczy włos białego kota. Ten drugi znak również pojawiał się przy każdym z ciał dziewczynek. Jego znaczenia nigdy nie odkryto.
Tajemnica trwająca ponad 50 lat
Przełom w sprawie Alfabetycznego Mordercy nastąpił dopiero w 2010 roku. Wtedy to aresztowano Josepha Nasę. Był to 78-letni mężczyzna skazany w przeszłości za kradzież w sklepie, w którym był pracownikiem. Podczas rutynowej kontroli w jego mieszkaniu policja odkryła wiele rzeczy, które doprowadziły do anulowania wyroku w zawieszeniu i natychmiastowego aresztowania.
Funkcjonariusze skonfiskowali broń (rewolwer), kajdanki, mundury policyjne, manekiny (w tym poubierane w sukienki), filmy wideo o seryjnych mordercach. Te rzeczy same w sobie nie doprowadziłyby do powiązania z Alfabetycznym Zabójcą, jednakże znaleziono coś jeszcze – odręcznie napisany dziennik.
Znajdowała się w nim lista dziewięciu nazwisk i adresów kobiet zamieszkałych w Kalifornii i jednej pochodzącej z Florydy. Była to tzw. lista dziesięciu. Cztery kobiety (prostytutki), których dane znalazły się w pamiętniku zabójcy, zostały zamordowane – dwie w latach 70. i dwie w latach 90.
Prokuratura zdecydowała się połączyć sprawę śmierci kobiet z trzema zamordowanymi dziewczynkami i oskarżyć o wszystko Josepha Nasę. Badania DNA, jak również praktycznie identyczny sposób zabijania, dawały podstawy, że aresztowany to poszukiwany od 1973 roku Alphabet Killer. Każda z zamordowanych prostytutek posiadała imię i nazwisko rozpoczynające się na tę samą literę, a ich śmierć przez uduszenie była poprzedzona gwałtem.
Wyrok
22 listopada 2013 roku ława przysięgłych ogłosiła wyrok. Josepha Nasę został uznany za winnego zamordowania czterech kobiet i skazany na śmierć. Podczas odczytywania wyroku Joe pokazał ławie przysięgłych środkowy palec. Prokuratorzy uważali, że Naso zabił co najmniej 10 kobiet. Niestety nie udało się zebrać wystarczających dowodów, by oskarżyć go o popełnienie wszystkich zbrodni.
84-letni Joseph Naso jest najstarszym więźniem oczekującym na karę śmierci w Kalifornii. Na wykonanie wyroku oczekuje 745 skazanych. Wykonywanie egzekucji wstrzymano po tym, jak władze federalne uznały, że metoda uśmiercania polegająca na podaniu trzech zastrzyków może być dla skazanych zbyt bolesna. Wyrok śmierci dla Josepha Naso jest raczej symboliczny. Istnieją bardzo małe szanse na jego wykonanie.
Autor: ZPL również. Oczywiście. Również
Źródło: Alfabetyczny morderca polował na dzieci. Zabił też Wandę (fakt.pl)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: To miała być szczęśliwa rodzina, lecz los napisał dla nich inny scenariusz (zaginieniprzedlaty.com)