20-latka urodziła na pokładzie samolotu lecącego z Madagaskaru na Mauritius. Młoda kobieta wyrzuciła noworodka do kosza w toalecie.
20-latka
Do dramatycznych scen doszło na początku roku 2022. Podczas noworocznego lotu linii Air Mauritius na pokładzie maszyny lecącej z Madagaskaru na Mauritius, 20-letnia kobieta urodziła w toalecie. Na koniec wrzuciła niemowlę do kosza, który się tam znajdował. Wszystko rozegrało się bardzo szybko. Pasażerowie i pracownicy pokładu nic nie zauważyli, aż do momentu, kiedy po wylądowaniu samolotu na Mauritiusie pracownicy lotniska przeprowadzali rutynową kontrolę celną. Nabrali podejrzeń, gdy w toalecie znaleźli zakrwawiony papier toaletowy.
Podczas przeszukania łazienki i kosza dokonali wstrząsającego odkrycia. W koszu na śmieci znajdował się żywy noworodek. Natychmiast o zdarzeniu powiadomiono policję. Mundurowi bardzo szybko odnaleźli matkę, która wyrzuciła dziecko do kosza. Kobietę zatrzymano.
Podczas przesłuchania 20-latka wyparła się chłopca, jednak przeprowadzone badanie lekarskie potwierdziło, że dziecko urodziło się w trakcie lotu. Chłopiec trafił do szpitala i czuje się dobrze. Matkę chłopca również przewieziono do szpitala. 20-latka jest pilnowana przez policję. Sprawą zajęła się natychmiast prokuratura. 20-latka, która przyleciała na Mauritius do pracy, ma zostać jeszcze raz przesłuchana i oskarżona o porzucenie noworodka.
Porzucone noworodki
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i dziecko żyje. Strach pomyśleć, co by było, gdyby kobieta urodziła w innym miejscu i porzuciła maleństwo na pastwę losu na dworze w miejscu, gdzie jest mało uczęszczane przez ludzi.
Niestety w ostatnim czasie coraz częściej słyszymy o porzuceniu noworodków zaraz po porodzie. Ostatnio pisaliśmy o dramatycznym odkryciu w Łodzi, gdzie maluszek nie miał tyle szczęścia co ten urodzony w samolocie, ponieważ znaleziono go martwego.
Tutaj można więcej poczytać o znalezionym noworodku w Łodzi: Na śmietniku w Łodzi znaleziono zwłoki noworodka. Policja szuka matki! (zaginieniprzedlaty.com)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Nie zgłaszała zaginięcia córki przez 2 miesiące. Śmierć małej Evelyn (zaginieniprzedlaty.com)