To tajemnicza sprawa, a śledczy w jej temacie milczą jak zaklęci. Pandemia znów utrudniła pracę wymiarowi sprawiedliwości. Minął już ponad rok od aresztowania kobiety. Co wydarzyło się w grudniu 1999 roku?
1999 rok. Pewne małżeństwo zamieszkujące w Zgorzelcu od dawna przechodzi kryzys. Na linii mąż – żona ciągle dochodziło do konfliktów. Awantury były chlebem powszednim w tym domu.
Ich geneza nie jest znana. Może już sami doszli do takiego momentu w życiu, że nie wiedzieli od czego się zaczęło. Pewnego dnia kłótnia poszła za daleko. Skończyła się śmiercią jednego z małżonków.
– Kobieta, dziś 54-latka, w trakcie awantury domowej zadała swojemu mężowi cios nożem. Mężczyzna zmarł, a jego zwłoki zostały ukryte. Na policję zgłoszono jego zaginięcie – informuje rzecznik prok. Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Nie wezwała pomocy. Nigdy nie zdradziła się przed bliskimi i rodziną. Okłamywała ich przez dwie dekady! Utrzymywała nawet, że mąż ją porzucił i wyjechał.
– W grudniu 1999 roku rodzina zgłosiła zaginięcie 46-letniego mężczyzny. Policjanci podjęli w tej sprawie działania poszukiwawcze, sprawdzając wszelkie tropy mogące naprowadzić na miejsce, gdzie mógł on przebywać. Przez długi czas nie udawało się jednak ustalić, co stało się z zaginionym. Aż do teraz. – informuje podkom. Agnieszka Goguł ze zgorzeleckiej komendy
Jak się okazało mimo upływu lat policja nie zapomniała o sprawie. Przełom nastąpił we wrześniu 2019 roku – to wtedy została aresztowana żona zaginionego.
– Nie mogę zdradzić szczegółów, ale dzięki działaniom podjętym przez Prokuraturę Rejonową w Zgorzelcu ustalono, że uznawany za zaginionego mężczyzna padł ofiarą zabójstwa, którego sprawcą była jego żona. Kobieta została zatrzymana i po doprowadzeniu do prokuratury przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu – dodał rzecznik Tomasz Czułowski
Śledczy, mimo braku ciała, mają jednak niepodważalne dowody. Nie wiadomo czy kobieta wyjawiła prawdę i wszystkie szczegóły zbrodni. Prawdopodobnie ktoś pomógł jej przy ukryciu zwłok…
Wizja lokalna
– Dokonano też oględzin i wizji lokalnej w mieszkaniu podejrzanej, gdzie mimo upływu czasu udało się zabezpieczyć ślady zbrodni – relacjonuje Czułowski.
Policja i prokuratura już w tamtym roku próbowały namierzyć miejsce ukrycia zwłok. Czy poszukiwania doszły do skutku? Niestety w mediach nie pojawiły się na ten temat żadne doniesienia.
Czy w końcu poznamy prawdę o tej strasznej zbrodni?
– Prowadzimy czynności, które mają doprowadzić, albo do ujawnienia szczątków, albo do ustalenia, czy w tamtym okresie nie odnaleziono niezidentyfikowanego ciała – podkreśla prokurator Czułowski.
– 54-letnia kobieta usłyszała zarzut zabójstwa męża po dwudziestu latach od zbrodni. Przyznała się i została tymczasowo aresztowana przez sąd – podała prokuratura. Grozi jej dożywocie.
Dotychczas podejrzana przebywała w areszcie. Czy jest na wolności? Czy sąd przedłużył jej pobyt więzieniu? Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi…
Archiwum X
Możliwe, że nigdy nie poznamy wszystkich odpowiedzi dotyczących tej zbrodni…
„Przypadkami, które ciężko rozwiązać, w Polsce zajmuje się „Archiwum X”. Śledczy starają się znaleźć sprawców, nowe dowody i zebrać zeznania świadków, którzy być może z upływem lat już nie boją się mówić. Śledczy z „Archiwum X” często wykorzystują innowacyjne metody, które nie były osiągalne przed laty”.
Źródła
https://www.popularne.pl/ukryla-cialo/
https://tvn24.pl/wroclaw/zgorzelec-zaginal-w-1999-roku-teraz-zarzut-zabojstwa-uslyszala-jego-zona-ra968058-2296212