Blog
Zaginieni Przed Laty

Co spotkało zaginioną Marzenę Cichocką?

Co spotkało zaginioną Marzenę Cichocką? Wiele lat oczekiwania na prawdę, wierzymy, że któregoś dnia uda się rozwiązać tę sprawę.

Co spotkało zaginioną Marzenę?

Noc zaginięcia

Był 28 maja 1999 roku, piątek. Dla wielu osób weekend jest czasem relaksu lub zabawy. Taki plan na spędzenie piątkowej nocy miała Marzena Cichocka, mieszkanka Sochaczewa. 22-latka pracowała w żyrardowskiej fabryce telewizorów Thomson. Po pracy odwiedziła bar „Basieńka” znajdujący się w Młodzieszynie, 11 km od jej miejsca zamieszkania. W barze 22-latka pojawiła się w towarzystwie dwóch mężczyzn. Jednym z nich był Remigiusz A., ówczesny partner Marzeny. Drugim mężczyzną był Tomasz M., znajomy kobiety z pracy. Po skończonej zabawie Marzena miała wrócić do domu. Wsiadając do auta kolegi, nie mogła przypuszczać, że spotka ją coś okropnego.

Niebezpieczny znajomy?

Po zgłoszeniu zaginięcia kobiety, śledczy od razu skierowali swoją uwagę na Tomasza M. Mężczyzna wielokrotnie zmieniał wersję zdarzeń. Twierdził, że Marzena z Remigiuszem czekali pod sklepem na niejakiego „Pelego”, a następnie wsiedli do jego samochodu. W tym czasie Tomasz M. czekał na ich powrót. Miało ich nie być 30-40 minut, wrócili w późnych godzinach nocnych. Jednak nie było już z nimi Marzeny. Remigiusz miał opowiadać Tomaszowi, jak świetnie zabawiali się z kobietą, oraz że po zakończonej zabawie zabili ją, a ciało wrzucili do jakiegoś rowu.

Tomasz mówił funkcjonariuszom, że mężczyźni zabrali go w miejsce zabicia Marzeny. Następnie zakopali jej ciało. Wszyscy poza Tomaszem, który „nie mógł na to patrzeć”. W trakcie przesłuchania Tomasz M. jak z rękawa sypał nazwiskami innych osób, które brały udział w tej okrutnej zbrodni. Często zmieniał osoby lub dodawał kolejne nazwiska do listy. Policja sprawdziła wszystkie tropy. Nic nie wskazywało na to, że zabójstwa Marzeny dopuścił się ktoś inny, niż sam Tomasz.

Mężczyzna był znany sochaczewskiej policji. Przede wszystkim jako nieletni trafił do izby dziecka, a po wyjściu zaatakował starszą kobietę. Atak miał charakter seksualny. Podobnie było w przypadku sąsiadki Tomasza, którą znaleziono zakrwawioną w sadzie. Kobieta była w złym stanie, ale udało się ją uratować. Po ataku bardzo długo dochodziła do siebie, przeszła też kilka operacji plastycznych, aby zatuszować ślady powstałe na skutek ataku. Śledczy przypuszczają, że tej zbrodni również towarzyszył motyw seksualny.

 

 

Tomaszowi bardzo łatwo przychodziła konfabulacja. Wiadomo, że mężczyzna zdołał wejść w posiadanie adresu pracownicy służby więziennej, która mu się spodobała. Tomasz zadzwonił do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców – telefon wykonał z więzienia, a sam podał się za policjanta. Niczego nieświadomy pracownik CEPiK podał wszystkie dane, nie wiedząc, że rozmawia z przestępcą.

Przebieg śledztwa

Tomasz kierował śledczych w kilka miejsc, w których mogło znajdować się ciało Marzeny. W jednym z nich znaleziono części damskiej garderoby, ale nie udało się ustalić, do kogo należały. Nie było ciała – nie było zbrodni. Jak udowodnić Tomaszowi, że zabił Marzenę, skoro policji nie udało się zabezpieczyć żadnych śladów? Przez wiele lat od zaginięcia 22-letniej mieszkanki Sochaczewa życie Tomasza układa się w sinusoidę. Mężczyzna trafia do więzienia za atak na kobiety, odbywa karę, wychodzi na wolność, znów atakuję, wraca do więzienia i… ponownie je opuszcza.

Poza napadami Tomasz odpowiada za złamanie kilu innych paragrafów. Zdarzały mu się wyłudzenia, szantaże czy kradzieże. Ostatni raz mężczyzna odzyskał wolność w grudniu 2018 r. Zakończył wtedy karę 3,5 roku więzienia za napad na Danutę B. w lesie niedaleko Sochaczewa. W kwietniu 2020 roku ten sam Tomasz M. ponownie trafił za więzienne mury. Tym razem za groźby oraz wyłudzania pieniędzy od jednego ze śląskich przedsiębiorców.

Co spotkało zaginioną Marzenę Cichocką?
Poszukiwanie ciała Marzeny

Nie ma dowodów, które świadczą o winie Tomasza M. w sprawie zaginięcia Marzeny Cichockiej. Przez to mężczyzna nigdy za to nie odpowiedział. Ciała Marzeny w dalszym ciągu nie udało się odszukać. Wiele osób nadal pracuje przy sprawie zaginięcia Marzeny. Czy po ponad 20 latach uda się ustalić, co stało się z kobietą?

Oczywiście liczymy na to!

Autor: ZPL

Źródło:

https://crime.com.pl/11320/jakby-pilnowal-ciala-marzeny-2/

https://expressochaczewski.pl/2020/08/06/co-sie-stalo-z-marzena-cichocka-2/

https://newsbook.pl/2019/07/07/w-sidlach-psychopaty/

https://www.se.pl/plock/sochaczew-nowy-trop-w-glosnej-sprawie-marzena-cichocka-odnaleziona-aa-ueLg-3Uu3-2mPb.html

https://www.se.pl/plock/coraz-blizej-odnalezienia-zaginionej-marzeny-obawiam-sie-o-swoje-bezpieczenstwo-aa-mmme-zwEg-HojF.html

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Może zainteresować Cię również: Czy można zapobiec zaginięciom seniorów? (zaginieniprzedlaty.com)

UDOSTĘPNIJ:

PRZECZYTAJ TAKŻE:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszamy do współpracy!

Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.

Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.

it-agencja.pl