Robert Roszak zaginął w 2006 roku. Zrozpaczona rodzina nieustannie poszukuje Roberta. Gdzie jest młody mężczyzna? W tej sprawie pozostała tylko bolesna cisza!
Robert Roszak
Kochani minęło 15 długich lat od zaginięcia Roberta. Pomimo upływu złośliwego czasu bliscy nie tracą nadziei, że mężczyzna któregoś dnia zapuka do ich drzwi, mówiąc… Kochani… wróciłem!
My też mamy nadzieję, że bliscy nareszcie dowiedzą się, gdzie jest Robert i jakie są jego losy.
Zrozpaczona Mama od lat poszukuje swojego syna. To niewyobrażalnie bolesne uczucie. Niemalże każdego dnia myśli wkraczają do głowy, zadając szereg pytań bez odpowiedzi. Bez wątpienia rozpacz i tęsknota stały się krzykiem w dniu codziennym, a wszystkie myśli, uczucia dopominają się odpowiedzi… Prawdy.
Robert Roszak zaginął 12 stycznia 2006 roku. Mężczyzna mieszkał na stancji i pracował w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie jako sanitariusz. Tego dnia był w odwiedzinach u swojej babci. Wyszedł od niej z Playstation (wcześniej był u kolegi, z którym grał w gry) i na koniec miał wrócić do siebie na stancję. Dwa dni później okazało się, że go nigdzie nie ma, a w mieszkaniu został jego dowód osobisty. Z pracy również nie pobrał wypłaty.
Obawa o życie
Mama dowiedziała się, że jej syn Robert obawiał się o swoje życie. Ponieważ mężczyzna zeznawał jakiś czas przed zaginięciem przeciwko dilerowi. Miał również dług w kwocie 3 tys. zł, co na tamte czasy było wysokością około dwóch jego pensji.
“Robert ma dwóch braci Daniela i Beniamina, którzy bardzo go kochają i bardzo proszą wraz ze mną o pomoc w odnalezieniu Roberta.”
W dniu zaginięcia mężczyzna był ubrany w spodnie jeansowe, kurtkę sportową jasną, typu biodrówka, zapinaną na zamek i napy, bez kaptura.
Rysopis zaginionego: wiek w dniu zaginięcia: 22 lata, wzrost: około 182 cm, waga: 70-89 kg, szczupła budowa ciała, włosy: krótkie, proste, rude, twarz: okrągła, oczy: ciemne, nos: prosty, uszy: średnie, normalne, uzębienie: niepełne – brak prawej górnej czwórki.
W imieniu Rodziny prosimy o udostępnianie! Jeśli ktoś z Was wie, co się stało z Robertem, prosimy o kontakt. ZAGINIENI PRZED LATY GWARANTUJĄ ANONIMOWOŚĆ !!!
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!