Z całego serca błagam dobrych ludzi o pomoc!

Z całego serca błagam dobrych ludzi o pomoc! Kochani Pani Ilonka poszukuje informacji o swoim dziadku, który zaginął w porcie tuż przed wypłynięciem statku. Wielka miłość, zaginiecie, rozpacz i lata poszukiwań.

Z całego serca błagam dobrych ludzi o pomoc!

Kochani kilka dni temu przyszła do nas na skrzynkę wiadomość. Rozpaczliwy apel o pomoc. Gdy wszystko zawodzi, a lata niewiedzy stają się wielkim zapytaniem, wołanie o pomoc przerywa ciszę. Byłam poruszona do łez, gdy w rozmowie telefonicznej wsłuchana w każde słowa Pani Ilonki pochłaniałam wszystkie informacje. W słuchawce słyszałam kobietę, która wracając wspomnieniami babci, opowiadała mi wszystko z ogromnymi emocjami. Miałam wrażenie, że słyszę romantyczny, a zarazem bardzo smutny scenariusz niczym z filmu. Poznajcie sami historię wielkiej miłości, zaginięcia i poszukiwań z 1939- 1946  roku i bezskutecznych poszukiwań. Być może ktoś znał dziadka Pani Ilony lub jego synów. Pomóżmy jej odpowiedzieć na wiele pytań. Oczywiście wierzymy, że z Waszą pomocą wszystko jest możliwe.

– To mój dziadek Frank Fiałkowski z dwójką swoich synów. Oprócz zdjęcia i nazwiska niewiele mam. Wiem, że przyjechał do Polski z USA w interesach z żoną i dwójką synów (na zdjęciu), zastała ich wojna w 1939, nie mogli wrócić. W czasie wojny umarła jego żona i czekając na zgodę powrotu do USA, poznał moją babcię Jadwigę i spłodził syna (mojego ojca). W 1945 roku spędzili razem sylwestra i jeszcze przed narodzinami mojego ojca odpłynął najprawdopodobniej Batorym, zmierzając do Stanów.

Rozstali się przez zaginięcie w 1946 roku. Z całego serca

– Nigdy nie wrócił, choć obiecał, że wróci po swoją wielką miłości… Po moją babcię. Dziadek był Amerykaninem, pochodzenia polskiego. Razem z babcią mieszkali w Gdańsku. Miał wtedy około 35-40 lat. Pożegnanie babci i dziadka było dość nietypowe, ponieważ babcia, czekając z nimi na statek, poszła do toalety. Gdy wróciła, już ich nie było. (jego i jego synów) być może nigdy nie wyjechali z Polski, być może dziadkowi się coś stało, a chłopcy trafili do domu dziecka. Zbyt dużo niewiadomych. Jego synowie to St. Fiałkowski i chyba Jerry Fiałkowski…
Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu informacji o moim dziadku i jego synach, być może ktoś rozpoznaje ich na zdjęciu.

Babcia Pani Ilonki miała na imię Jadwiga Krajewska z domu Adamkiewicz, w tamtych latach była działaczką w AK. Pani Jadwiga od początku szukała mężczyzny nawet przez czerwony krzyż. Poruszyła niebo i ziemię, by odnaleźć, chociażby maleńki jego ślad. Niestety nie udało się, po jego zaginięciu nie było śladu.

“Być może bał się o moją babcię, chciał ją przed czymś uchronić. Wielka miłość pozostała w jej sercu do końca i syn, który każdego dnia przypominał o bolesnym rozstaniu i niewiedzy, nazwany zresztą imieniem ukochanego- Franciszek (ukochany: Frank Fiałkowski)”.

Pani Jadwiga pisała listy adresowane do miejsca, gdzie miał wyjechać, niestety wszystkie wracały z powrotem. Ambasada nie pomogła. Ojciec Pani Ilonki urodził się w październiku 1946 roku.

 

Słowa Pani Ilonki…

Błagam

– Ciągle wraca do mnie wszystko. Mieszkam teraz w Gdańsku… Tutaj, gdzie wszystko się zaczęło, ogromna miłość moich dziadków do siebie oraz narodziny mojego ojca. Wiem teraz, kim jestem.

– Miałam 15 lat, kiedy babcia zmarła, nie poruszała ze mną tamtego tematu, bo byłam jeszcze dzieckiem. W głębi duszy czuję, że całe swoje życie z tamtych lat wracało do niej z wieloma pytaniami, na które nigdy nie poznała odpowiedzi.

Dla mnie to niesamowita historia jej życia. Babcia do końca nie poddała się życiu, była silna.

– Moja babcia nie żyje! Tak bardzo chcę dokończyć wszystko i znaleźć odpowiedz na wszystkie pytania, które były bez odpowiedzi w jej życiu. Chciałabym odnaleźć jakikolwiek ślad po swoim dziadku i jego synach.

Kochani wierzymy, że pomimo tak wielu lat możemy z Waszą pomocą pomóc Pani Ilonce dowiedzieć się coś o losach jej dziadka i jego synach. W ostatnich dniach udało nam się dzięki Waszej pomocy odnaleźć mamę Pani Paulinki po wielu latach. Z całego serca Wam dziękujemy za zaangażowanie w każdą sprawę.

Źródło: Zaginieni Przed Laty – BLOG – Iwona Modliborska, zaginięcia, poszukiwania

Ku pamięci – Zaginieni podczas II wojny światowej (ogrodywspomnien.pl)

Również. Bez wątpienia. Przede wszystkim. Również. Oczywiście. Również 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Może zainteresować Cię: Sky Metalwala. Czy matka ukrywa fakty o zaginięciu dwuletniego syna? (zaginieniprzedlaty.com)