Kochani dzisiaj przypominamy Wam o kolejnym nierozwiązanym zaginięciu. Tych spraw nierozwiązanych jest bardzo dużo i wciąż czekają na wyjaśnienie.

Sławomir Zembrzycki urodził się w 1954 roku. Wśród sąsiadów uchodził za spokojnego człowieka. Mieszkał sam w bloku w Warszawie na ulicy Stanów Zjednoczonych w dzielnicy Saska Kępa. Mężczyzna chłodną jesienią 2010 roku nagle ginie bez śladu. Od tamtej pory losy mężczyzny są nieznane. Pomimo wielu apelów i poszukiwań nie udało się nic ustalić. Nie wiadomo co wydarzyło się tamtego dnia i czy mężczyzna żyje. W tej sprawie panuje przerażająca cisza. Ponawiamy apel przede wszystkim z nadzieją, że może tym razem uda nam się czegoś dowiedzieć.