Zaginieni Przed Laty

19-latka udała się na spotkanie i przepadła bez śladu

19-latka udała się na spotkanie i przepadła bez śladu. Jej szczątki znaleziono w walizce. Kim był bezwzględny morderca?

19-latka

Każdego dnia na całym świecie dochodzi do zaginięć, morderstw… Niestety w przypadku części spraw śledczy stają się bezradni.

Janny Gamez była 19-latką i zniknęła w momencie kiedy powiedziała znajomym, że przeprowadza się do Milwaukee. Zaginęła bez śladu w 2012 roku. Ustalono, że tamtego dnia udała się na spotkanie z nieznajomym. Poszukiwania na ogromną skalę nie przyniosły oczekiwanego efektu. Po Janny nie było najmniejszego śladu.

 

Dwa lata później w 2014 roku odnaleziono szczątki zaginionej 19-latki. Były w daleko posuniętym stadium rozkładu i znajdowały się w walizce. Po kilku tygodniach, rekonstrukcja twarzy zamordowanej kobiety został udostępniona w mediach społecznościowych. Członkowie rodziny zauważyli wówczas wysokie podobieństwo do zaginionej Jenny. Dokumentacja stomatologiczna ostatecznie potwierdziła jej tożsamość. Według biegłych sądowych kobieta zmarła w dniu spotkania z nieznajomym mężczyzną.

rekonstrukcja

Kolejne zwłoki

W pobliskiej walizce znaleziono kolejne szczątki. Te z kolei należały do  37-letniej Laury Simonson i zidentyfikowano je stosunkowo szybko, ponieważ jej charakterystyczne tatuaże były nadal widoczne. Zaginięcie jej również zgłoszono w 2012 roku. Ciała obu ofiar były przechowywane przez mordercę przez długi czas, a następnie pozbyto się ich pod koniec 2013 lub na początku 2014 roku. Obie kobiety miały ręce związane szerokim sznurem i zakneblowane usta… Były nagie, a jedna z kobiet miała sznur również na szyi.

 

Laury ostatni raz była widziana w motelu w Rochester w stanie Minnesota 2 listopada 2013 roku. Pracownicy rozpoznali ją z raportów o zaginięciu i powiedzieli policji, że była tam z jakimś mężczyzną. Para zameldowała  się razem 2 listopada, jednak następnego dnia mężczyzna sam opuścił motel.

 

Do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem obu kobiet przyznał się Steven Zelich. Były policjant… Przyznał, że swoje ofiary zwabiał podstępem, szukając ich w mediach społecznościowych.

Mężczyzna przez prasę został nazwany “mordercą walizkowym z Wisconsin”

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Steven_Zelich

Zelich zeznał, że oboje kobiety zmarli przypadkowo podczas seksu. Przyznał się, że po śmierci każdej z nich umieszczał w walizkach a następnie ukrył w znajdującej się w jego domu chłodni. Po jakiś czasie postanowił włożyć walizki do bagażnika swojego samochodu i porzucił je w wysokiej trawie wzdłuż drogi w Genewie w stanie Wisconsin. W czerwcu 2014 roku ludzie pracujący przy autostradzie znaleźli parę porzuconych walizek.

W 2016 roku Steven Zelich został skazany na 35 lat za brutalne morderstwo Jenny. W sumie za dwa morderstwa został skazany na 70 lat więzienia.

Exit mobile version