Czwartek, 27 listopada 2025
Kryminalne

Kocha, lubi, szanuje. Bije, gwałci, morduje

Codziennie w Polsce ginie jedna kobieta z powodu przemocy domowej. Ponad 50 tysięcy kobiet doświadcza przemocy w swoich domach. Poznaj mechanizmy, które prowadzą od miłości do tragedii.

Kocha, lubi, szanuje. Bije, gwałci, morduje
Oceń artykuł:

W Polsce codziennie ginie jedna kobieta z rąk najbliższych. Ponad 50 tysięcy kobiet rocznie doświadcza przemocy domowej, a za tymi liczbami kryją się dramatyczne historie - od manipulacji i kontroli, przez pobicia, gwałty, aż po morderstwa. Fraza „Kocha, lubi, szanuje. Bije, gwałci, morduje" w porażający sposób ilustruje metamorfozę relacji, która z pozoru opierała się na miłości i szacunku, by zamienić się w koszmar przemocy. To gorzka prawda o tym, jak deklaracje uczuć mogą maskować mechanizmy znęcania się, a ofiary - uwięzione w spirali strachu, manipulacji i fałszywych obietnic poprawy - próbują odejść średnio siedem razy, zanim uda im się zerwać z oprawcą.

Przemoc domowa to nie tylko fizyczne pobicia. To złożony system kontroli, w którym sprawcy wykorzystują również przemoc psychiczną, seksualną i ekonomiczną. Gaslighting, izolacja od bliskich, podważanie pamięci i emocji ofiary - to narzędzia, którymi oprawcy niszczą poczucie własnej wartości swoich partnerek. Tragiczne historie, jak ta Natalii z Gortatowa zamordowanej przez męża w 2024 roku, kiedy próbowała odejść, pokazują najczarniejszy scenariusz tego zjawiska. Problem ten wymaga nie tylko działań prawnych, ale przede wszystkim przełamania społecznego tabu i systemowego wsparcia dla ofiar przemocy.

Skala problemu w Polsce

Przemoc domowa w Polsce osiągnęła alarmujące rozmiary, które nie mogą pozostawić nikogo obojętnym. Według najnowszych danych, w 2024 roku ponad 50 tysięcy kobiet doświadczyło różnych form przemocy ze strony swoich partnerów lub byłych partnerów. To liczba oficjalnie zgłoszonych przypadków - rzeczywista skala zjawiska jest prawdopodobnie znacznie większa, ponieważ wiele ofiar z różnych powodów nie decyduje się na zawiadomienie organów ścigania.

Najbardziej przerażającą statystyką pozostaje fakt, że codziennie w Polsce ginie jedna kobieta z powodu przemocy. To oznacza, że co 24 godziny jakaś kobieta traci życie z rąk osoby, która deklarowała wobec niej miłość i zobowiązanie. Te tragiczne liczby stawiają Polskę w gronie krajów europejskich o najwyższym wskaźniku femicydów.

Proces wydostawania się z przemocowego związku jest niezwykle trudny i długotrwały. Badania pokazują, że ofiary odchodzą od swoich oprawców średnio siedem razy, zanim podejmą ostateczną decyzję o zerwaniu. Problem przemocy domowej nie zna granic społecznych - dotyka kobiet z wszystkich środowisk, niezależnie od wykształcenia, statusu materialnego czy miejsca zamieszkania. Przemoc może wydarzyć się w każdym domu.

Cykl przemocy: od miłości do tragedii

Przemoc w związku rzadko zaczyna się od brutalnego ataku. Najczęściej rozwija się według charakterystycznego, powtarzalnego wzorca, który psycholodzy nazywają cyklem przemocy. Zrozumienie tego mechanizmu jest kluczowe dla rozpoznania zagrożenia i podjęcia działań ratujących życie.

Pierwsza faza to narastanie napięcia w relacji. Sprawca staje się drażliwy, wybuchowy, krytyczny. Ofiara zaczyna chodzić jak po skorupkach jajek, starając się nie prowokować partnera. Atmosfera gęstnieje, a lęk narasta z każdym dniem.

Kolejny etap to wybuch przemocy - fizycznej, psychicznej lub seksualnej. Następuje eksplozja agresji: uderzenia, wyzwiska, gwałt, groźby. To moment, w którym ofiara doświadcza największej traumy i zagrożenia życia.

Po wybuchu przychodzi najbardziej zwodnicza faza - okres „miodowego miesiąca". Sprawca przeprasza, płacze, przysięga że się zmieni. Kupuje kwiaty, okazuje skruchę, bywa czuły i kochający. Ofiara chce wierzyć w zmianę, szczególnie gdy pamięta początek związku.

Jednak cykl nieuchronnie się powtarza, z rosnącą intensywnością. Każda kolejna faza trwa krócej, a przemoc staje się brutalna. Bez interwencji z zewnątrz, ten mechanizm może prowadzić do tragedii.

Formy przemocy domowej

Przemoc domowa przybiera różne oblicza, często współwystępując jednocześnie w związku. Najbardziej rozpoznawalną formą jest przemoc fizyczna, obejmująca bicie, kopanie, duszenie, popychanie, szarpanie czy używanie niebezpiecznych przedmiotów. Sprawcy stopniują intensywność ataków, pozostawiając ofiary w stanie permanentnego strachu.

Przemoc seksualna to nie tylko wymuszanie stosunków wbrew woli partnera, ale także sadystyczne praktyki, poniżanie podczas aktów intymnych oraz zmuszanie do działań sprzecznych z godnością ofiary. Ten rodzaj przemocy pozostawia szczególnie głębokie traumy psychiczne.

Przemoc psychiczna bywa najtrudniejsza do rozpoznania, gdyż nie pozostawia widocznych śladów. Obejmuje manipulację emocjonalną, gaslighting polegający na podważaniu postrzegania rzeczywistości przez ofiarę, stałe upokarzanie, groźby oraz izolację od rodziny i przyjaciół. Sprawca systematycznie niszczy poczucie wartości partnera.

Przemoc ekonomiczna polega na kontrolowaniu dostępu do pieniędzy, zabranianiu pracy zarobkowej, zabieraniu dochodów lub wymuszaniu przekazywania całych zarobków. Sprawca pozbawia ofiarę niezależności finansowej, co znacznie utrudnia opuszczenie toksycznego związku i odbudowę życia.

Profil sprawcy przemocy

Sprawcy przemocy domowej często wykazują charakterystyczne wzorce zachowań i cechy osobowości, które pomagają zrozumieć mechanizmy ich destrukcyjnych działań. Znajomość tego profilu jest kluczowa zarówno dla ofiar, jak i specjalistów zajmujących się przeciwdziałaniem przemocy.

Uzależnienia, szczególnie od alkoholu, stanowią jeden z najczęstszych czynników towarzyszących przemocy domowej. Alkohol obniża hamulce społeczne i zwiększa impulsywność, choć nie może być traktowany jako usprawiedliwienie dla agresywnych zachowań. Wielu sprawców używa uzależnienia jako wymówki dla swoich działań.

Patologiczna zazdrość i potrzeba kontroli przejawiają się w ciągłym monitorowaniu partnera, izolowaniu go od rodziny i przyjaciół oraz ograniczaniu jego swobody. Sprawca traktuje partnera jako swoją własność, której nie może utracić.

Cechy narcystyczne i brak empatii uniemożliwiają sprawcy zrozumienie cierpienia drugiej osoby. Koncentruje się wyłącznie na własnych potrzebach, a wszelką krytykę odbiera jako osobisty atak wymagający "ukarania" ofiary.

Problemy z zarządzaniem emocjami i gniewem prowadzą do wybuchów agresji często niewspółmiernych do sytuacji. Sprawca nie potrafi konstruktywnie rozwiązywać konfliktów, sięgając po przemoc jako jedyny znany sobie sposób radzenia z frustracją.

Dlaczego ofiary nie odchodzą

Pytanie "dlaczego po prostu nie odeszła?" jest jednym z najczęstszych, a zarazem najbardziej krzywdzących wobec ofiar przemocy domowej. Rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona niż mogłoby się wydawać z zewnątrz.

Gaslighting i podważanie rzeczywistości przez sprawcę to potężne narzędzie manipulacji. Sprawca systematycznie kwestionuje percepcję ofiary, sugerując, że wyolbrzymia, źle pamięta lub wymyśla sytuacje. W efekcie ofiara zaczyna wątpić we własny osąd i tracić zaufanie do siebie.

Poczucie winy i wstyd przed rodziną paraliżują wiele osób. Ofiara obawia się, że najbliżsi nie uwierzą, osądzą ją za wybranie takiego partnera lub za "rozpad rodziny". Społeczne przywiązanie do idei trwania małżeństwa za wszelką cenę dodatkowo wzmacnia te lęki.

Uzależnienie emocjonalne i nadzieja na zmianę partnera wynikają z cyklu przemocy, w którym po aktach agresji następują okresy skruchy i obietnic poprawy. Ofiara wierzy, że kocha "prawdziwego" partnera - tego z dobrych chwil - i że tym razem naprawdę się zmieni.

Strach przed eskalacją przemocy po odejściu jest realnym zagrożeniem. Statystyki pokazują, że moment opuszczenia sprawcy bywa najbardziej niebezpieczny - właśnie wtedy dochodzi do najpoważniejszych aktów przemocy, włącznie z zabójstwami.

Tragiczna historia Natalii z Gortatowa

Historia Natalii z Gortatowa stanowi tragiczny przykład tego, jak przemoc domowa może doprowadzić do nieodwracalnej tragedii. 15 czerwca 2024 roku kobieta została zamordowana przez swojego męża, Arkadiusza R. To zbrodnia, która wstrząsnęła lokalną społecznością i ukazała dramatyczne konsekwencje wieloletniej przemocy w rodzinie.

Relacja Natalii i Arkadiusza była naznaczona latami terroru psychicznego i fizycznego. W rodzinie panował alkoholizm, który potęgował agresję sprawcy. Kobieta przez długi czas znosiła przemoc, żyjąc w ciągłym strachu i niepewności. Jak wielu ofiar przemocy domowej, Natalia prawdopodobnie wierzyła w obietnice poprawy i bała się konsekwencji odejścia.

Kiedy w końcu zdecydowała się na ucieczkę z toksycznego związku, podjęła próbę odejścia od męża. To właśnie ta decyzja stała się bezpośrednim powodem tragedii. Arkadiusz R. nie mógł pogodzić się z utratą kontroli nad żoną, co doprowadziło do jej zamordowania. Sprawca został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Ta historia pokazuje, że moment odejścia z przemocowego związku jest często najniebezpieczniejszy dla ofiary. Natalia zapłaciła najwyższą cenę za próbę odzyskania wolności i godności.

Gdzie szukać pomocy

Ofiary przemocy domowej nie są same - istnieje wiele instytucji i organizacji gotowych do udzielenia wsparcia w najtrudniejszych chwilach. Kluczową rolę odgrywają specjalistyczne ośrodki wsparcia dla ofiar przemocy, które oferują nie tylko schronienie, ale także kompleksową pomoc psychologiczną, prawną i socjalną. W całej Polsce działa sieć ośrodków interwencji kryzysowej oraz domów dla matek z dziećmi, gdzie można znaleźć bezpieczne miejsce i rozpocząć proces wychodzenia z traumy.

Na arenie międzynarodowej znaczące są kampanie społeczne ONZ oraz działalność Centrum Praw Kobiet, które podnoszą świadomość społeczną na temat przemocy w związkach. Te inicjatywy nie tylko edukują, ale także lobbują za zmianami w przepisach prawnych, które lepiej chronią ofiary.

Równie istotne są działania edukacyjne i przełamywanie tabu wokół przemocy domowej. Coraz więcej organizacji pozarządowych prowadzi warsztaty, szkolenia i kampanie informacyjne, pokazując że przemoc nie jest sprawą prywatną, lecz problemem społecznym wymagającym interwencji.

System prawny stopniowo ewoluuje, oferując ofiarom skuteczniejsze narzędzia ochrony, takie jak niebieskie karty, nakazy opuszczenia mieszkania przez sprawcę czy zakazy zbliżania się. Wsparcie psychologiczne, zarówno indywidualne jak i grupowe, pomaga odbudować poczucie własnej wartości i powrócić do normalnego życia po traumatycznych przeżyciach.

Podsumowanie

Artykuł porusza problem przemocy domowej w Polsce, zwracając uwagę na paradoks łączenia deklaracji miłości z brutalnością wobec najbliższych osób. Autorka przedstawia mechanizmy uzależnienia emocjonalnego ofiar, które mimo regularnego doświadczania przemocy fizycznej i psychicznej, pozostają w toksycznych związkach.

Tekst analizuje społeczne i kulturowe uwarunkowania tego zjawiska, wskazując na stereotypy dotyczące ról płciowych oraz bagatelizowanie problemu przez instytucje państwowe. Autorka podkreśla potrzebę systemowej pomocy dla ofiar przemocy domowej oraz zmiany mentalności społecznej, która często obarcza winą osoby pokrzywdzone zamiast sprawców.

Źródło: TVN24

Podobał Ci się artykuł?

Komentarze (0)

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz