Karolina Wróbel (24 l.), młoda matka dwójki dzieci, zaginęła 3 stycznia w Czechowicach-Dziedzicach. Ostatni raz widziano ją, gdy wieczorem wyszła do pobliskiego sklepu, oddalonego o zaledwie 200 metrów od jej mieszkania przy ul. Nad Białką. Od tamtej pory wszelki ślad po niej zaginął.

Kilka dni po jej zniknięciu aresztowano Patryka B. (24 l.), kolegę brata Karoliny, który mieszkał z nimi w tym samym lokum. Śledczy nie zdradzają szczegółów sprawy, jednak jego zatrzymanie ma związek z zaginięciem kobiety.

Tajemnicze zniknięcie

Karolina opuściła swoje mieszkanie w godzinach wieczornych, zostawiając dwoje małych synów pod opieką rodziny. Trop kobiety urwał się kilkadziesiąt metrów od bloku, w pobliżu garaży sąsiadujących z dużym stawem rybnym. Psy tropiące, które zostały zaangażowane w poszukiwania, straciły jej ślad właśnie w tym miejscu.

Od kilku dni staw jest intensywnie przeszukiwany przez specjalistyczne grupy nurków, drony, łodzie oraz strażaków, którzy trałują jego dno. Mimo tych działań wciąż nie natrafiono na żaden ślad zaginionej.

Zatrzymanie Patryka B.

W kręgu podejrzeń znalazł się Patryk B., rówieśnik Karoliny, który mieszkał razem z nią i jej bratem Przemysławem (26 l.). Prokuratura nie ujawnia, jakie zarzuty usłyszał mężczyzna, jednak aresztowano go na wniosek śledczych.

Mieszkańcy oraz znajomi rodziny twierdzą, że Patryk miał pochwalić się, iż udusił Karolinę, a jej ciało wrzucił do wody.

– Z tego, co wiem, powiedział to w pijackim zwierzeniu znajomemu. Po tym szybko zgarnęła go policja – mówi osoba znająca sprawę.

Co więcej, świadkowie widzieli Patryka w asyście funkcjonariuszy w rejonie garaży i stawu, gdzie prawdopodobnie odbywała się wizja lokalna.

Zabójstwo na tle uczuciowym?

Znajomi Karoliny podejrzewają, że przyczyną tragedii mogły być nieodwzajemnione uczucia. Według relacji, w dniu zaginięcia w mieszkaniu odbywała się impreza, w której uczestniczył również Patryk.

– Karolina wyszła w trakcie imprezy i już nie wróciła. Niedługo po niej wyszedł też Patryk, ale on wrócił po chwili i pił dalej, jakby nigdy nic. Mam zdjęcie zrobione już po tym, jak Karolina zniknęła – opowiada znajomy rodziny, pokazując fotografię, na której widać uśmiechniętego Patryka.

Śledztwo trwa

Prokuratura Okręgowa w Katowicach, która przejęła sprawę, nie ujawnia szczegółów dotyczących śledztwa. – Na tym etapie nie informujemy o zarzutach stawianych zatrzymanemu mężczyźnie – mówi prokurator Aleksander Duda.

Policjanci zapewniają, że wciąż prowadzą intensywne poszukiwania Karoliny jako osoby żywej, choć narastające wśród mieszkańców plotki wskazują na najbardziej tragiczny scenariusz.

Dla rodziny Karoliny Wróbel każdy dzień bez odpowiedzi jest koszmarem. Poszukiwania trwają, a bliscy kobiety mają nadzieję, że prawda wkrótce wyjdzie na jaw.