Zabójca mojej córki nadal bez kary. Boję się, że skrzywdzi kolejne dziecko – mówi Melissa. Jedenastoletnia Lindsey Baum była śliczną dziewczynką o blond włosach i brązowych oczach, które cały czas się śmiały. Mieszkała wraz z mamą Melissą i bratem Joshem w Waszyngtonie, do którego po rozwodzie rodziców przybyli z Tennessee.
Zabójca
Małe miasteczko położone na zachód od Olimpii, zamieszkałe przez 1500 mieszkańców, miało oferować spokój i nadzieję na nowe życie. Dzieci uwielbiały to miejsce, szczególnie hałaśliwa, roztrzepana Lindsey…
„Pełna życia, począwszy od dnia, w którym się urodziła. Była inteligentna i gadatliwa. Chciała zostać ilustratorką lub lekarzem weterynarii” – opowiadała jej mama, która zapamiętała, że dzień przed zaginięciem Lindsey miała złe przeczucia:
„– Mamo, mam złe przeczucie, że coś złego się wydarzy.
– Jak to?
– Nie wiem, mam tylko przeczucie”.
Wiedziała, że coś nadchodzi, ale nie wiedziała, że ziści się to już następnego dnia.
Feralnego wieczoru 25 czerwca 2009 roku Lindsey opuściła dom swojej koleżanki o godzinie 21:15, aby udać się do domu. Miała do pokonania krótki odcinek, bo miała minąć tylko 8 domów. To około 5 minut spaceru. Kiedy nie zjawiła się w domu do godziny 22:00, jej mama zawiadomiła policję.
Zaginęła
Natychmiast wszczęto poszukiwania. W ciągu kilku dni do akcji włączyła się cała społeczność – policji pomagało ponad 1500 osób. Zaangażowano wszystkie możliwe służby. Ludzie zadawali sobie jedno pytanie: Jak to możliwe, że w małym, spokojnym miasteczku bez śladu znika dziewczynka?
Ostatnią osobą, która widziała Lindsey, był jej sąsiad. Według jego zeznań dziewczynka była już w połowie drogi do domu. Brakowało tylko kilku minut…
„Jedynym, co mogliśmy wykluczyć w tej sprawie, jest to, że uciekła” – powiedział szeryf Rick Scott. Podczas gdy FBI, policja i biuro szeryfa kontynuowali śledztwo, jej załamana mama obawiała się najgorszego. Przypomniała sobie rozmowę z córką odbytą na dwa tygodnie przed jej zaginięciem:
„Oglądałyśmy film Taken (Uprowadzona). Kiedy film się skończył, Lindsey zapytała: «Boże, mamo, czy takie rzeczy naprawdę się zdarzają?» «Tak, dlatego powinnaś zrozumieć, dlaczego tak się martwię, jak się spóźniasz, i dlatego nalegam, żebyś mówiła mi, gdzie idziesz. Na tym świecie są ludzie, którzy robią straszne rzeczy»”
Incydent
Tydzień przed zniknięciem dziewczynki miał miejsce dziwny incydent. Lindsey była z koleżankami w miejskiej toalecie, która znajdowała się w parku. Do damskiej toalety wszedł mężczyzna, który dziwnie na nie patrzył, a później szybko oddalił się na rowerze. Tego samego dnia dziewczynki miały wrażenie, że są śledzone przez człowieka w białym samochodzie.
Nadzór wideo z lokalnej stacji benzynowej pokazał biały pojazd odpowiadający opisowi – w pobliżu miejsca zaginięcia Lindsey i w tym samym czasie. Mimo to śledczy nie mogli zlokalizować auta. W kręgu zainteresowania znaleźli się dwaj mężczyźni.
Policji udało się do nich dotrzeć. Jeden (nie ujawniono jego danych) zeznał, że całą noc przebywał w domu (dom był przy drodze, którą pokonywała dziewczynka). Dzięki świadkom okazało się, że mężczyzna kłamał.
Drugi podejrzany – Tim Hartman, właściciel lokalnej firmy – kategorycznie zaprzeczył, by tej nocy był w miasteczku. Ponoć dorabiał jako mechanik, naprawiał karetkę pogotowia. Tutaj również wyszło na jaw, że mężczyzna kłamie. Jedna z kamer zarejestrowała, jak jedzie w kierunku Maple Street, czyli tej ulicy, którą przemierzała Lindsey. Śledczy przeszukali posiadłość Hartmana. On sam w rozmowie z policją i dziennikarzami powiedział, że nie ma pojęcia, co się stało z Lindsey. Twierdził, że nie ma nic wspólnego z jej zniknięciem i po prostu sądził, że w tych godzinach jeszcze pracował.
„Kto to zrobił, powinien zrozumieć, że nie odpuścimy. W tej sprawie śledztwo pozostanie aktywne i będziemy kontynuować je do momentu, w którym nie przyprowadzimy Lindsey do domu” – powiedział Szeryf.
Odnalezione ciało
Ostatecznie obydwu mężczyzn nie zdołano połączyć z zaginięciem Lindsey, a we wrześniu 2017 roku szczątki dziewczynki odnaleźli myśliwi.
W maju 2018 roku policja wydała publiczne oświadczenie, w którym ujawniła, że odnalezione szczątki należą do zaginionej 9 lat wcześniej Lindsey Baum. Zwłoki odnaleźli myśliwi w odległej części wschodniego Waszyngtonu. Sprawa jest badana pod kątem porwania i morderstwa.
„Przez ostatnie dziewięć lat nie byliśmy w stanie definitywnie powiedzieć, co się wydarzyło, prócz tego, że zaginęło dziecko. Teraz musimy znaleźć tego, który dopuścił się tej zbrodni”– powiedział Szeryf Scott.
Zabójca jej córki jest cały czas na wolność
Melissa jest sfrustrowana i bardzo zaniepokojona, że osoba, która zabiła jej córkę, nie została dotąd aresztowana. Martwi się, że ten ktoś wciąż przebywa na wolności i że innym dzieciom może grozić podobny los. Melissa uważa, że potwór, który ukradł młode życie jej dziecka, pozbawił świat jasnej gwiazdy pełnej potencjału:
„Świat stracił. Nie tylko ja straciłem. Myślę, że mogła oferować dużo dobrego. Miała wielkie plany.”
W dalszym ciągu aktualna jest nagroda w wysokości 45 000 USD dla osoby, która wskaże i doprowadzi do aresztowania i skazania zabójcy Lindsey Baum. Jeśli masz jakieś informacje, zadzwoń pod numer 360-964-1799 lub wyślij e-mail na adres baumtips@co.grays-harbor.wa.us.
Autor: ZPL zabójca. zabójca
Źródło: Morderstwo Lindsey Baum: Jak umarła? Kto ją zabił? Aktualizacja (thecinemaholic.com)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Zamordowano trzech chłopców. Trwa poszukiwanie sprawcy! (zaginieniprzedlaty.com)