fot. screen Pomagam.pl, canva/slava296
Paulina Kowalewska jest 18-letnią maturzystką, która pochodzi z Piaseczna. W przyszłości chciałaby zostać fizjoterapeutką. Tegoroczne wakacje postanowiła spędzić na wymarzonym wyjeździe w Egipcie. Wyjechała tam do pracy, jako animatorka dla dzieci w hotelu Utopia Beach Club. Jest osobą zaradną, dlatego zdecydowała o wyjeździe, aby zarobić na studia. Niestety 9-go sierpnia stała się tragedia. Rodzina dziewczyny jest załamana i prosi o pomoc. Ich kochana córeczka, uległa bardzo poważnemu wypadkowi wraz z kolegą, z którym jechała taksówką. Auto zderzyło się z busem. Niestety kierowca zginął na miejscu. Koszty leczenia Pauliny są ogromne, ponieważ jej obrażenia są bardzo rozległe. Niestety wykupione przez pracodawcę ubezpieczenie nie pokrywa leczenia poza miejscem pracy. Rodzina zdecydowała się więc udostępnić internetową zbiórkę.
Nasza Kochana córeczka jest w śpiączce, bardzo się martwimy
18-latka obecnie przebywa wraz z kolegą w prywatnym szpitalu w Port Ghalib. Dziewczyna wymaga pilnej operacji, ponieważ ma złamane oba żebra, jedno z przemieszczeniem. Operacja nie może się odbyć, ze względu na płyn w opłucnej oraz zapalnie. Jej stan jest krytyczny. Paulina jest w śpiączce farmakologicznej, podłączona pod respirator, który podtrzymuje ją przy życiu, ponieważ nie może sama oddychać. Młoda Kobieta ma obrażenia wewnętrzne, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Posiada również pękniętą czaszkę, wybite kolana, złamaną lewą rękę, połamane wszystkie żebra oraz zmiażdżony łokieć.
Zbiórka
Koszty w szpitalu prywatnym są kolosalne. Rodzina przyznaje, że nie stać ich na leczenie, dlatego powstała zbiórka na 100 tys. zł. Okazało się, że pobyt w szpitalu jest znacznie droższy. Niestety transport młodej dziewczyny do polskiego szpitala jest niemożliwy, ze względu na jej stan zdrowia. Kwota, jakiej rodzina będzie potrzebować jest ogromna. Rachunek za dwie doby leczenia kobiety to 20 tys. euro, a każda kolejna doba to kwota 4 tys. euro. Każdego dnia lekarze walczą o życie młodej polki.
Apel rodziny
“Zwracam się do was, do ludzi dobrej woli, z ogromną prośbą o pomoc. Nigdy w swoim krótkim życiu, nikogo nie prosiłam o pomoc, to raczej ja szłam z pomocą do innych. Nigdy w życiu nikogo o nic nie prosiłam, aż po dziś dzień…” – napisali bliscy Pauliny w jej imieniu w opisie zbiórki.
Tragedia młodej dziewczyny poruszyła znajomych oraz ludzi o dobrym sercu. Na zbiórce udało się uzbierać niemalże 180 tys. zł. Rodzina Pauliny potrzebuje na leczenie oraz rehabilitację 500 tys. zł. Właśnie taki jest cel zbiórki.
Link do zbiórki
Źródło: