Piłkarz Daniel Correa grał w brazylijskim klubie Sao Paulo, na pozycji pomocnika. Pod koniec października 2018 roku, wziął udział w imprezie urodzinowej Allany Brittes. Początkowo znajomi bawili się w klubie Kurytybie, później przenieśli się do domu solenizantki. Wtedy piłkarz wpadł na pomysł, za który przepłacił życiem…
Nietrafiony dowcip
Kiedy uczestnicy imprezy bawili się w najlepsze, młody piłkarz Daniel Correa wpadł na pomysł, by udać się do sypialni matki solenizantki i zrobić sobie z nią zdjęcie. Kobieta leżała wówczas na łóżku całkowicie pijana. Piłkarz wykorzystał okazję, położył się obok Cristiany Brittes i zrobił kilka zdjęć. Wtedy do pokoju wszedł mąż Chistiany, Edison.
Z jego relacji wynikło, że Daniel Correa usiłował zgwałcić jego żonę. Mężczyzna zeznał, że słyszał krzyki Chistiany błagającą o pomoc, więc wyważył drzwi do sypialni i rzucił się na Correę. Zeznania te potwierdziła żona Edisona i jego córka, Allana mówiąc, że piłkarz ocierał się o nią swoim przyrodzeniem.
Problem w tym, że uczestnicy imprezy nie słyszeli żadnych krzyków kobiety, ani tym bardziej odgłosu wyważanych drzwi. Jeden ze świadków zeznał, że słyszał Chistianę próbującą odciągać męża od Daniela.
Zabójstwo
Edison Brittes utrzymywał, że młody mężczyzna sam opuścił ich dom tuż po awanturze. Jednak gdy znaleziono zmaltretowane ciało 24-latka, zmienił swoje zeznania, mówiąc, że działał pod wpływem silnych emocji. Okazało się, że trzech uczestników imprezy pomogło gospodarzowi wywieźć Daniela z domu – ci usłyszeli zarzut współdziałania w zabójstwie.
Początkowo cała czwórka planowała rozebrać Daniela i zostawić go samego na autostradzie, jednak gdy Edison zobaczył zdjęcia, które piłkarz zrobił sobie z jego żoną, wpadł w szał. Kilka godzin po zajściu, znaleziono ciało młodego mężczyzny – był pozbawiony głowy, a jego genitalia wisiały na drzewie.
W międzyczasie Christiana wraz z córką i innymi uczestnikami imprezy próbowała ustalić wersję zdarzeń, którą planowano przedstawić śledczym. Ich zeznania okazały się jednak całkowitym kłamstwem. Dodatkowo wykonano badania toksykologiczne, które wykazały, że do próby gwałtu nie doszło. Co więcej, piłkarz nie byłby w stanie zgwałcić Christiany – był całkowicie pijany.
Dziś jedynie Edison odsiaduje wyrok.
Źródło
Podobne
https://zaginieniprzedlaty.com/artykuly/6-kul-za-samobojczy-strzal-na-bramke/
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, odwiedzaj nas częściej!