Ostatnia podróż Alicji. Alicja Baran zamieszkiwała wraz z rodzicami w miejscowości Trzebnica, położonej nieopodal Wrocławia. Dziewczyna miała 19 lat, gdy postanowiła wybrać się w podróż nad polskie morze w sierpniu 1997 roku. Miała być to kolejna wycieczka Alicji, która kochała podróże. Dziewczyna zaginęła w trakcie trasy. Jednak finał tej historii jest jeszcze bardziej tragiczny.
Ostatnia podróż Alicji
Spóźniona na pociąg
Alicja wybrała się do Łeby wraz z koleżanką, jednak po dwóch dniach 19-latka wróciła na weekend do rodzinnej Trzebnicy, aby udać się na przyjęcie weselne wraz ze swoimi rodzicami. 19 sierpnia 1997 roku, we wtorek, wyjechała ponownie na resztę wakacji. Rodzice dziewczyny odprowadzili ją na poranny PKS, który zatrzymywał się w Nienadowej. Wtedy Państwo Baran ostatni raz widzieli swoją córkę.
Po kilku przesiadkach młoda kobieta dotarła do Lęborka, skąd chciała wsiąść w pociąg jadący bezpośrednio do Łeby. Była godzina 18:15, a dziewczyna spóźniła się na swój pociąg. Tutaj urwał się ślad po 19-latce. Alicja nie dotarła do Łeby, a jej rodzice dowiedzieli się o tym za sprawą koleżanki, która oczekiwała na Alę w Łebie.
Rodzice 19-latki od razu zawiadomili policję o zaginięciu córki. Sami również rozpoczęli poszukiwania Alicji. Sprawdzali trasy, którymi poruszała się dziewczyna oraz rozkłady jazdy pociągów i autobusów, rozwieszali plakaty ze zdjęciem Alicji – poruszyli niebo i ziemię, aby dotrzeć do swojej córki. Sprawa jednak stanęła w miejscu.
Czy to Alicja Baran? Ostatnia podróż autostopem Alicji
Popołudniem 18 września 1997 roku, w lesie nieopodal miejscowości Steknica (na trasie Lębork – Łeba), grzybiarz odnalazł w zaroślach rozkładające się ciało. Zwłoki znajdowały się zaledwie w odległości kilku metrów od torów kolejowych. Zmarła osoba nie miała na sobie nic, poza frotowymi skarpetami oraz jednym butem. Obok ciała leżał złoty łańcuszek oraz dwie zawieszki – jedna w kształcie litery „A”, druga z wizerunkiem delfina. Zwłoki trafiły do zakładu medycyny sądowej.
Patolog ustalił, że denatką była kobieta w wieku 15-30 lat. Wyniki badań wykazały, że zginęła ona na skutek obrażenia zadanego tępym narzędziem w głowę. Prawdopodobnie sprawca posłużył się kawałkiem podkładu kolejowego, na którym patolog znalazł włosy denatki.
Po kolejnych trzech miesiącach badań i ekspertyz bezsprzecznie udało się ustalić, że zwłoki należały do Alicji Baran. Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie morderstwa 19-latki z Trzebnicy. W jego toku udało się dotrzeć do świadków, którzy zeznali, że Alicja pytała ich o możliwe sposoby dojazdu do Łeby. Kilka osób zgodnie zeznało, że młoda kobieta szła w kierunku trasy z zamiarem złapania „stopa”. Po niedługim czasie koło Alicji miał zatrzymać się samochód, który kierował mężczyzna, a 19-latka wsiadła do jego auta. Był to ostatni raz, kiedy widziano Alicję żywą.
Kto zabił? Ostatnia podróż Alicji
Kilka miesięcy później, w hotelu w Nowym Dworze – blisko Trzebnicy pokojówka, sprzątając pokój natknęła się na „Dziennik Bałtycki”, który otwarty był na artykule o śmierci Alicji Baran. Pokojówkę zadziwił fakt, że gazeta pochodziła z pomorza, a mężczyzna, który zamieszkiwał w pokoju, sprawiał wrażenie poddenerwowanego. Informację przekazano policji, jednak funkcjonariuszom nie udało się porozmawiać z mężczyzną – zginął w wypadku samochodowym jeszcze tego samego dnia.
W grudniu 1999 roku na policję zgłosił się anonimowy informator, który podsłuchał w barze rozmowę młodych osób na temat zabójstwa. Jeden z mężczyzn miał znać wyjątkowo dużo szczegółów tej okrutnej zbrodni. Informator od razu skojarzył sobie sprawę zabójstwa Alicji Baran. Na podstawie zeznań anonimowej osoby udało się sporządzić portret pamięciowy domniemanego sprawcy. Portret ten został szybko udostępniony w prasie i telewizji. Niestety w rezultacie nie zgłosił się nikt, kto mógłby rozpoznać mężczyznę.
Na tamten moment domniemany sprawca miał mieć około 25-30 lat, ciemne krótkie włosy, wąsy oraz nos wykrzywiony w prawą stronę, oraz miał być średniej budowy ciała.
Do tej pory nie udało się zatrzymać mężczyzny z portretu. Zabójca Alicji od 24 lat zostaje nieuchwytny. Sprawę zabójstwa 19-latki przejęli funkcjonariusze z Archiwum X.
Autor: ZPL
Źródło:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Skazany za gwałt na 16-latce znaleziony w Wlk. Brytanii. (zaginieniprzedlaty.com)