Szanowni Państwo, pojawiła się kolejna nadzieja dla ojca zaginionego Mateusza Żukowskiego! Czy tym razem trop okaże się słuszny?
Zaginięcie Mateusza
Mateusz Żukowski zaginął 26.05.2007r. w Ujazdowie, miał wtedy 10 lat. Około godziny 14.30 chłopiec wyszedł z domu i wraz z kolegami, Dawidem i Sebastianem J., pobiegł w stronę parku. W tym czasie ojciec chłopca postanowił się zdrzemnąć, natomiast mama Mateusza odsypiała nocną zmianę po pracy. Pan Andrzej, ojciec chłopca obudził się i chciał zabrać syna na ryby, jednak nigdzie nie zastał Mateusza. Tata uznał więc, że 10-latek nadal bawi się z kolegami. Zabrał na ryby drugiego syna. Wieczorem, po powrocie z ryb Pan Andrzej zauważył, że syn nadal nie powrócił do domu. Żona Pana Andrzeja była przekonana, że ich dziecko pojechało na ryby razem z ojcem i bratem. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania Mateusza.
Nad rzeką nieopodal domu znaleziono ubrania Mateusza, było to dziwne, ponieważ syn Państwa Żukowskich nie potrafił pływać i bał się wody.
Dno rzeki zostało sprawdzone 17 razy, ciała chłopca nigdy nie odnaleziono. Do dziś nie wiadomo, co stało się z Mateuszem.
Jeśli Mateusz żyje, ma obecnie 24 lata.
Nadzieja na odnalezienie syna
Pan Andrzej, ojciec chłopca otrzymał ostatnio anonimową wiadomość. Jej treścią był link do profilu na portalu z ofertami pracy. Profil należy do mężczyzny innej narodowości, który jest łudząco podobny do zaginionego Mateusza.
Link do profilu pana Andrzeja Żukowskiego na którym udostępniony jest post w tej sprawie:
https://www.facebook.com/andrzej.zukowski.56