Maxim Barannik. Kilka tygodni po zaginięciu Maxima, przyszła do rodziców wiadomość “twój syn żyje, zdrowy, odkupisz go”. Porywacz przedstawił się jako Iwan i zażądał 100 000 rubli rosyjskich. Wysłał nawet bliskim zdjęcie Maxima.
Maxim Barannik
Kochani zaginięcie, które Wam dzisiaj opiszemy, jest jednym z bardziej tajemniczych, w którym pojawia się więcej pytań, niż jest odpowiedzi.
21-letni Maxim Barannik był studentem czwartego roku Uniwersytetu Elektroniki Radiowej w Charkowie na Ukrainie. Do Polski przyjechał 2 września 2013 roku na staż, który odbywał się w największej na świecie fabryce LG Electronics we Wrocławiu.
21-letni Maxim Barannik zaginął 19 października 2013 roku około godziny 17:00. Ostatnie prawdopodobne miejsce pobytu to Mirosławice k/Sobótki – woj. dolnośląskie. Utalentowany student z wyróżnieniem znika w tajemniczych okolicznościach, nie zabierając żadnych rzeczy osobistych.
“Maxim 2 września wyjechał na staż z uczelni i 19 października 2013 roku zniknął. Od znajomych mojego syna w Polsce dowiedzieliśmy się, że rano został w hostelu i nie chodził do pracy ze wszystkimi. W rezultacie nie wyszedł w sobotę ani poniedziałek, a następnie chłopaki napisali oświadczenie o jego zniknięciu. Odwołaliśmy się do polskiego konsulatu w Charkowie, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i funkcjonariuszy organów ścigania w miejscu zamieszkania. Mówi się nam tylko, że polska policja szuka syna, ale wciąż nie ma rezultatu” – mówi przez łzy matka Maxima, Jana Barannik w wywiadzie z mediami.
Niekończący się ból
Według mamy Maxim, uniwersytet nie chce być odpowiedzialny za to, co się stało. Twierdzą, że nie była to praktyka z uniwersytetu, ale dobrowolny staż, za który nie są odpowiedzialni. “Gdy tylko dowiedzieliśmy się o incydencie, nasz przedstawiciel natychmiast udał się do Wrocławia. Ponadto wysłaliśmy listy do polskiego konsulatu i policji. Wysyłamy studentów na staże w tej firmie po raz drugi, a czegoś takiego nigdy nie było. W końcu strona przyjmująca jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo swoich pracowników do maksimum: zapewnia zakwaterowanie, wyżywienie, bezpłatne podróże do przedsiębiorstwa i z powrotem. To, co się stało, nie jest związane z produkcją “- powiedział w wywiadzie z mediami Segodnya Alexander Filipenko, dziekan Wydziału Automatyki i Technologii Komputerowych KNURE.
Bezlitosne dni
Bliscy Maxima zwrócili się o pomoc do polskiego konsulatu i policji. 8 lat walki o prawdę rozrywa im boleśnie serce na strzępy. Nie ma dnia, by zrozpaczona mama Maxima nie myślała o swoim ukochanym dziecku. Nie ma dnia, by rozpacz i tęsknota nie dawała o sobie znać.
Kilka tygodni po zaginięciu Maxima do bliskich w mediach społecznościowych napisał nieznany mężczyzna…
Porywacz przedstawił się jako Iwan i zażądał 100 000 rubli rosyjskich. Wysłał nawet zdjęcie Maxima.
Prawdopodobnie ktoś na krzywdzie bliskich chciał zarobić trochę pieniędzy, a zdjęcie było pobrane z ogłoszeń i przerobione.
Maxim ma 165 cm wzrostu, oczy zielone i krótkie, czarne włosy. Atletyczna budowa ciała. W dniu zaginięcia młody student ubrany był w kurtkę, granatowe jeansy i czarne lakierowane pantofle. Chłopak mówił trochę po polsku. Był bardzo koleżeński, towarzyski.
Chłopak był dokładnie ubrany tak jak na zdjęciu.
(5) Help to Find Max Barannyk – posty | Facebook
Ukraiński student zniknął po stażu w Polsce – Kharkiv News | Dzisiaj (segodnya.ua)
Maksym Barannik zaginął. Może przebywać na Dolnym Śląsku [zdjęcie] | Wrocław Nasze Miasto
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli. Ponieważ. Dlatego
Może zainteresować Cię również: 13-letnia Luana Ketlen regularnie gwałcona przez ojca, zmarła po porodzie (zaginieniprzedlaty.com)