Kochani, napisał do nas pan Paweł, który prowadzi blog o tematyce genealogii. Kilka tygodni temu do pana Pawła odezwał się pan Jason Breus, który mieszka w Australii. Mężczyzna szuka rodziny w Polsce.
Dziadkowie pana Jasona – Władysława Grygiel i Piotr Breus poznali się w trakcie pobytu w obozie koncentracyjnym w Niemczech. Pan Piotr pochodził z Zamościa, zaś pani Władysława ze wsi Komorniki.
Para doczekała się dwójki dzieci – syna Ryszarda, który jest ojcem pana Jasona oraz córki Marianny, która zaginęła tuż po wyzwoleniu obozu w 1947 roku. W chwili zaginięcia mała Marianna Grygiel miała zaledwie 2 latka.
Wyjazd do Australii
3 lata później, w 1950 roku pan Piotr, pani Władysława i ich syn Ryszard wyemigrowali do Australii. W latach 70’ rodzinę dotknęła kolejna tragedia – pan Piotr zaginął, nigdy nie udało się ustalić co stało się z mężczyzną. Poniżej zamieszczamy zdjęcie zaginionego pana Piotra z czasów przedwojennych.
Jason Breus nie ustaje w poszukiwaniach polskiej rodziny
Do początku XXI wieku pan Jason utrzymywał kontakty z częścią swojej rodziny w Polsce, we wsi Tuszyma, na Podkarpaciu. Nadawcą listów była Irena, mieszkanka wsi Tuszyma. Po jakimś czasie listy przestały przychodzić.
Pan Jason Breus jednak się nie poddaje, pomimo nieznajomości języka polskiego – nawiązuje wiele kontaktów, które mogą mu pomóc w odnalezieniu rodziny w Polsce. Sama miałam okazję poznać pana Jasona, który przyznał mi, że przejechał kilka stanów w Australii, aby zebrać wszelką dokumentację rodzinną.
Mężczyzna jest zdeterminowany, jednak do tej pory wykorzystał wszelkie możliwości. W rezultacie poszukiwania stanęły w martwym punkcie. Dlatego zwracamy się do Was.
Kochani! Czy rozpoznajecie to nazwisko? Może ta historia jest Wam znajoma? A może ktoś z Was znał lub zna pana Ryszarda, panią Irenę lub inne osoby, o których mowa w tym artykule?
Wiemy, że macie ogromną moc!
Prosimy o pomoc!
Wszelkie informacje można przesyłać na nasz profil na Facebooku
Z góry dziękujemy za Wasze dobre serca!
Mogę polecić firmę Your Roots In Poland. Myślę że poradzą sobie z ustaleniem wszelkich powiązań rodzinnych.
Drodzy Państwo, opublikowałam post z tą informacją na stronie Koła Gospodyń Wiejskich w Tuszymie, z pytaniem, czy ktoś mógłby pomóc. Może się odezwą 🙂 Kto, jak kto, ale Gospodynie znają chyba wszystkich ludzi ze swojej miejscowości.
Znalazłam też ciekawą informację w internecie, opublikowaną przez P. Jasona Breusa, dotyczącą Petera Breusa:
https://www.findagrave.com/memorial/168469926/peter-breus
Witam tak Pani Irena żyje i mieszka w Tuszymie.
proszę o kontakt
Proszę o kontakt. Jestem radną z Tuszyma.
Dzień Dobry, witam ponownie w sprawie Pana Jasona Breusa. Jak wcześniej wspomniałam, napisałam do Koła Gospodyń w Tuszymie i dziś przysłano mi odpowiedź, że Pani Irena żyje i mieszka w Tuszymie. Podano też kontakt telefoniczny do osoby mówiącej po angielsku (osoba ta nie przedstawiła się). Jeśli Państwo są zainteresowani, proszę o informację, a przekażę ten numer telefonu, aby Pan Jason mógł skontaktować się bezpośrednio. Pozdrawiam, Katarzyna