Janusz. Córka przez 10 lat próbuje odnaleźć swojego tatę

Kochani mamy wspaniałą wiadomość Pan Janusz odnalazł się po latach cały i zdrowy. Córka jest już spokojna o losy ojca. Z całego serca dziękujemy Wszystkim  za pomoc! Janusz zaginął w 2011 roku. Minęło 10 lat od tajemniczego zniknięcia mężczyzny, córka rozpaczliwie próbuje się dowiedzieć czy jej tata żyje. Nikt go nie widział, nikt od 10 lat nie wie, co się z nim stało…

Janusz

Janusz Dudek zaginął 10 lat temu. Policja nie przyjęła zgłoszenia zaniepokojonej córki. Kobieta szuka go cały czas na własną rękę. Wczoraj ostatnią deską ratunku było złożenie wniosku do prokuratury o ustalenie miejsca pobytu zaginionego. Jednak wiemy, że z Waszą pomocą Kochani, być może uda nam się wcześniej czegoś dowiedzieć i przerwać cierpienie córki, która próbuje się dowiedzieć, gdzie jest jej tata.

Janusz Dudek około 10 lat przed zaginięciem rozwiódł się, jednak pomimo tego bardzo kochał swoją córkę… Nazywał ją “córcią tatusia” i “Emilcią”. Kiedy mężczyzna zaginął, jego córka miała 26 lat, było to w roku 2011, mieli wtedy ostatni kontakt.

Bezlitośni funkcjonariusze

Dlaczego policja nie przyjęła zgłoszenia? Ponieważ do roku 2007 Janusz Dudek znał miejsce zamieszkania swojej córki i w każdej chwili mógł przyjść ją odwiedzić. Jednak przez te wszystkie lata tego nie zrobił, a ponad wszystko kochał córkę. Później kobieta wyprowadziła się i pierwsze kroki, jakie podjęła, to było właśnie udanie się na komendę z prośbą o przyjęcie zgłoszenia zaginięcia. Niestety funkcjonariusze odmówili pomocy.

Córka Janusza Dudka martwi się o ojca, ponieważ mężczyzna poważnie chorował na serce, martwi się, czy w ogóle jej tata żyje. Takie milczenie nie było do niego podobne. Wcześniej mieszkał w okolicach Leszna pod Warszawą. Janusz mieszkał tam ze swoją konkubiną, której córka mężczyzny nie znała.

Co jest najdziwniejsze… Rodzina ze strony Janusza Dudka również nic nie wie o mężczyźnie od wielu lat. Przez pewien czas przed zaginięciem był osoba bezdomną, ostatnie miejsce, gdzie mieszkał, to było Schronisko Przystań w Warszawie. Tam również panuje cisza… Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie!

Rysopis:

W dniu zaginięcia mężczyzna miał 56 lat, jeśli żyje ma teraz 66. Wzrost 185 cm, włosy-szatyn, oczy koloru zielonego. Znaki charakterystyczne: tatuaże na prawej dłoni-między kciukiem, a palcem wskazującym-inicjały zaczynające się na H., na przedramieniu kotwica. Przy oku po lewej stronie ma bliznę po rozcięciu brzytwą-został kiedyś napadnięty.