Bracia Bever zamordowali swoją rodzinę

Bracia Bever, 19-letni Robert i 17-letni Michael, wydawali się nieco dziwnymi nastolatkami. Ich rodzice izolowali chłopców od zewnętrznego świata. Trudno jednak uwierzyć, że tych dwoje młodych ludzi planowało serię brutalnych morderstw, które miałyby przynieść im sławę. Ich ofiarami padli członkowie najbliżej rodziny- rodzice i rodzeństwo.

Życie rodziny Bever

Rodzina Bever mieszkała w miejscowości Broken Arrow w stanie Oklahoma. W domu było ich dziewięcioro: Ojciec- David, matka- April, oraz ich dzieci: Robert, Michael, Daniel, Christopher, Victoria, Crystal i Autumn. Rodzeństwo nie chodziło do szkoły, a ich edukacją zajmowali się rodzice. Wierzyli oni, że poprzez kontrolę zapewnią swoim dzieciom bezpieczeństwo i odpowiednie wychowanie. Bezsprzecznie, były one izolowane od rówieśników i innych osób ,,z zewnątrz’’. Dom Beverów posiadał także zainstalowane kamery monitoringu zarówno w środku, jak i na zewnątrz.

Bracia Bever i ich mordercze plany

Sąsiedzi opisywali Roberta i Michaela jako dziwnych i tajemniczych jednak to, co działo się w ich głowach wyszło na jaw dopiero po rodzinnej tragedii. Okazało się, że chłopcy –a zwłaszcza Robert- interesują się masowymi mordercami. Bracia Bever spędzali długie godziny w Internecie na wyszukiwaniu najbardziej krwawych morderstw. Inspirowała ich chociażby masakra w Columbine High School i jej sprawcy- Eric Harris i Dylan Klebold. Robert i Michael fantazjowali o zabijaniu, chcieli ,,przebić’’ tę tragedię pod względem ilość ofiar i brutalności.

Tragedia rodzinna

22 lipca 2015 dwóch najstarszych synów państwa Bever postanowiło zrealizować swoje makabryczne fantazje. Chłopcy planowali poderżnąć gardła członkom własnej rodziny gdy ci spali. Ich plan zakłóciła jednak siostra, Crystal, która nieświadomie przeszkodziła im w przygotowaniach do masakry. Robert zwabił ją do pokoju, po czym próbował poderżnąć jej gardło. Krzyk dziewczyny obudził resztę domowników. Wówczas zapanował chaos, a dwóch nastoletnich morderców wpadło w szał zabijania. W późniejszych zeznaniach sami gubili się w tym, w jakiej kolejności mordowali kolejnych członków rodziny. Prawdopodobnie najpierw zginęli państwo Bever. Następnie Robert i Michael ruszyli do pokojów rodzeństwa, by brutalnie odebrać im życie. 12-letni Daniel zdążył przed śmiercią zadzwonić na policję. Choć połączenie zostało przerwane, rozmówca został zlokalizowany, a na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze.

W wyniku ataku, śmierć ponieśli rodzice morderców, a także ich rodzeństwo: Daniel, Christopher i Victoria. Crystal, która została zaatakowana jako pierwsza, przeżyła choć odniosła głębokie rany. Jedyną ocalałą, która nie poniosła żadnych obrażeń była 2-letnia Autumn, która spała w swoim łóżeczku.

Bracia Bever zostali zatrzymani

Mimo, iż Robert i Michael długo planowali swoją zbrodnię, nie mieli oni żadnego planu na ucieczkę. Chłopcy szybko zostali ujęci i rozpoznani jako synowie państwa Bever. Podczas zatrzymania spontanicznie opowiadali policjantom o swoim morderczych planach, zapisanych na pendrive w domu. Okazało się, że zamierzali oni także nagrać masakrę, jednak przyłapania przez Crystal nie zdążyli się do tego przygotować.

Bracia Bever usłyszeli zarzut pięciu zabójstw pierwszego stopnia oraz jeden zarzut z użyciem śmiercionośnej broni.

Robert został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Michael został skazany na pięć wyroków dożywocia plus 28 lat za napaść na Crystal. Ze względu, iż miał wówczas status nieletniego, będzie miał możliwość ubiegania się o zwolnienie warunkowe w 2054 r.

Źródła: