Alex miał 18-lat, kiedy został odurzony i zgwałcony przez nieznajomego mężczyznę na domówce. Mężczyzna żałuje, że nie zgłosił tego faktu na policję, ponieważ dzięki temu sprawca pozostał bezkarny i mógł dalej krzywdzić innych.
Nastolatek
Alex Feis-Bryce miał 18 lat, kiedy przyjechał z małego miasta na studia do Manchesteru. Pewnego dnia razem ze swoim bliskim kolegą wybrał się do baru. Tam poznali kilka osób, od których dostali zaproszenie na domówkę. Młody chłopak chciał poznać nowych ludzi, by nie czuć się nieswojo w obcym mieście, dlatego nastolatkowie szybko zgodzili się na propozycję nowo poznanych znajomych. Jednak kolega Alexa w ostatniej chwili zmienił zdanie i nie pojechał z nimi. Natomiast Feis został zawieziony przez nowo poznanych znajomych do jednego z domów, gdzie trwała impreza. Już na samym początku gospodarz imprezy zrobił 18-latkowi drinka, po którym Alex poczuł się bardzo sennie.
Gwałt
Gospodarz zaprowadził Alexa do sypialni, by odpoczął. Chwilę później wrócił po to, aby go zgwałcić. Nastolatek był świadomy, co się dzieje, jednak nie potrafił się bronić, ponieważ wtedy był całkowicie bezsilny i czuł się, jakby został przyszpilony do łóżka. Następnego dnia mężczyzna odwiózł 18-latka na kampus. Sam Alex przekonywał samego siebie, że nic się nie stało, że to tak naprawdę się nie wydarzyło. Jednak w pamięci wciąż miał obrazy z tamtej chwili, które niczym taśma filmowa, przewijała się i przypominała o całym zajściu. Myślał, że tylko kobiety są ofiarami gwałtu. Bał się komukolwiek powiedzieć o tym, co się wydarzyło, ponieważ był przekonany, że nikt mu w to nie uwierzy.
Czy Policja by mi uwierzyła?
Teraz Alex Feis-Bryce jest szefem fundacji, która oferuje wsparcie psychologiczne i prawne dla mężczyzn, chłopców i osób niebinarnych, które doświadczyły gwałtu lub molestowania seksualnego. Sam żałuje, że nie zgłosił tego zdarzenia i sprawca był bezkarny. Pomimo upływu lat z pamięci nie da się wymazać tego wspomnienia. Alexowi będzie to okropne doświadczenie towarzyszyć przez całe życie. Dla niego najważniejsze jest teraz pomaganie innym, by łatwiej im było przejść przez te bolesne chwile.
Takie sytuacje się zdarzają
Nie tylko kobiety padają ofiarą gwałtu. Gwałty na mężczyznach zdarzają się częściej, niż zdajemy sobie z tego sprawę. W marcu 2020 roku jeden na stu mężczyzn przyznał, że w ciągu roku był ofiarą napastowania seksualnego. Nie wszyscy odważyli się iść z tym na policję. A ci, którzy to zrobili, uważają, że policja nie potraktowała poważnie zawiadomienia.
Źródło:Został zgwałcony na imprezie. “Myślałem, że to się zdarza tylko kobietom” – o2 – Serce Internetu
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
