23 listopada Haleigh Porter, mama dwumiesięcznej dziewczynki, zostawiła córkę pod opieką zaufanego przyjaciela rodziny Andrew Kelly. Matka poszła do pracy, na swój pierwszy dzień po porodzie, w żłobku . Nie mogła zabrać dziecka ze sobą, z powodu braku szczepień, których tak małe dziecko jeszcze nie mogło otrzymać.
Andrew przekazał matce wersję, że kiedy trzymał małą Ellie na swojej klatce piersiowej, dziecko podniosło główkę i dwukrotnie uderzyło tyłem głowy w jego podbródek. Oczywiście, obrażenia jakie ma niemowlak nie korespondują z wersją podaną przez 33-latka.
Według lekarzy, Ellie została pobita. Uszkodzenia mózgu są tak rozległe, że możliwe jest, że dziewczynka nie będzie mogła chodzić i mówić, ale jej stan się poprawia.
W tym trudnym czasie matka czuwa przy szpitalnym łóżku córki, starając się nagłośnić sprawę medialnie. W trakcie zdarzenia ojciec dziewczynki przebywał na szkoleniu wojskowym poza domem i udało mu się już wrócić do rodziny.
Andrew Kelly został zaaresztowany przez nowojorską policję w Horsehead za napaść, oczekuje na poniedziałkową rozprawę w więzieniu Chemung County Jail. Wyznaczono kaucję w wysokości 25 tysięcy dolarów.
ZDJĘCIA MOGĄ BYĆ NIEODPOWIEDNIE DLA NIEKTÓRYCH ODBIORCÓW