22-letniego studenta szukano przez 45 lat. 7 grudnia 2021 roku z rzeki wyłowiono jego samochód, a w środku prawdopodobnie znaleziono ludzkie kości. Czy to koniec zagadki tajemniczego zaginięcia studenta?
22-letniego studenta szukano przez 45 lat
22-letniego studenta z USA szukano przez 45 lat. Jego zaginięcie było jednym z tych najbardziej zagadkowych dla śledczych i przez wiele lat losy mężczyzny pozostawały nieznane. Bliscy przez ten czas, każdego dnia zamartwiali się o chłopaka. Rozpacz, ból i łzy towarzyszyły im wraz z pytaniami… Co się wydarzyło tamtego dnia?
Losy 22-letniego studenta pozostawały wiele lat nieznane
27 stycznia 1976 roku 22-letni Kyle Wade Clinkscales wracał swoim samochodem ze swojego rodzinnego miasta LaGrange w stanie Georgia na uczelnię w Auburn w Alabamie. Tamtego dnia miał do pokonania odległość około 56 km. Mody student nigdy nie dotarł na uczelnię i nie wrócił do bliskich, w jednej chwili przepadł bez śladu. Śledczym nigdy nie udało się wyjaśnić tajemniczego zaginięcia studenta.
Rodzice Kyle’a Wade’a Clinkscalesa przez 45 lat zamartwiali się o syna, każdy dzień bez niego był dla nich bardzo trudny. Nadchodzące każdego roku święta sprawiały im więcej bólu niż radości… Zawsze zadawali sobie pytanie, co się stało z ich synem.
Przełom w sprawie. Z rzeki wyłowiono auto zaginionego studenta
We wtorek 7 grudnia 2021 roku na numer alarmowy 911 zadzwonił mężczyzna i powiedział, że w rzece przy drodze międzystanowej 85 w okolicach Cusseta w stanie Alabama zauważył pojazd. Służby mundurowe niezwłocznie pojawiły się we wskazanym miejscu. Następnie wyłowili z wody forda pinto z 1974 roku. Mundurowi od razu ustalili, że auto należało do zaginionego studenta Kyle’a Wade’a Clinkscalesa.
-Funkcjonariusze przeszukali samochód i znaleźli w nim ludzkie kości oraz dokumenty i karty kredytowe należące do Clinkscalesa – poinformował podczas konferencji prasowej James Woodruff, szeryf hrabstwa Troup.
Dodał, że śledczy wciąż przeszukują pojazd w poszukiwaniu kolejnych szczątków i próbują ustalić, czy dwie znalezione do tej pory kości należą do zaginionego studenta.
Czy to koniec sprawy tajemniczego zaginięcia?
Władze hrabstwa Troup na początku uznali, że Clinkscales prawdopodobnie został zamordowany. W 2005 roku w związku z tym aresztowano dwie osoby po tym, jak do rodziców 22-latka zadzwonił mężczyzna i powiedział, że w wieku 7 lat był świadkiem pozbycia się ciała ich syna. Twierdził, że zostało ono ukryte w beczce z betonem i wrzucone do stawu. W tym przypadku okazało się, że trop był fałszywy. Mężczyzna przyznał się do składania fałszywych zeznań, za co spędził za kratami siedem lat i osiem miesięcy.
Teraz śledczy chcą ustalić, czy student został faktycznie zamordowany, czy może uległ wypadkowi. — Mamy nadzieję to ustalić, ale minęło 45 lat — powiedział szeryf w wywiadzie z mediami.
WHNT donosi, że rodzice Clinkscalesa nigdy nie pogodzili się z zaginięciem ich jedynego dziecka. Ojciec 22-latka, John Dixon Clinkscales, napisał książkę zatytułowaną „Historia Kyle’a: Piątek nigdy nie nadszedł”. Założył również organizację non-profit „Find Me Inc”. Mężczyzna zmarł w 2007 roku, a jego żona w 2021 roku. Małżeństwo nigdy nie poznało prawdy na temat zaginięcia ich syna.
USA. Zaginięcie studenta 45 lat temu. Z rzeki wyłowiono jego auto i ludzkie szczątki – TVN24
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeśli. Dlatego. Lecz
Może zainteresować Cię również: Sprawa Sarah McKinley. Ratując swoje dziecko, zabiła człowieka. (zaginieniprzedlaty.com)
siedem lat i osiem miesięcy za składanie fałszywych zeznań -piętnaście za morderstwo i gwałt -dziesięć za zadręczenie dziecka -czy ten wymiar sprawiedliwości calkiem schodzi na psy?