14-letni morderca zwabił swojego kolegę do lasu i tam brutalnie go zabił. Na koniec sprawca chciał odciąć swojej ofierze głowę i ręce. Brutalna zbrodnia, która bez wątpienia wstrząsnęła nie jednym z nas.

14-letni morderca

Nieopodal miasteczka Fishtoft należącym do brytyjskiego hrabstwa Lincolnshire 11 grudnia 2020 roku rozegrał się prawdziwy dramat. Wówczas 14-letni chłopak zwabił podstępem do lasu 12-letniego kolegę, wysyłając mu wiadomość na Facebooku. Tam brutalnie i z zimną krwią zaatakował go nożem. Nastoletni morderca uderzał na oślep niczym oszalały. Łącznie swojemu koledze – Robertowi Buncis nieletni zabójca zadał 70 ciosów nożem. Ostrze trafiło w klatkę piersiową, szyję, plecy, nogi, ramiona, tułów i głowę. Część ostrza utkwiła 12-latkowi w czaszce. Ciało chłopca było zmasakrowane. W wyniku tego brutalne ciosy doprowadziły do śmierci dziecka.

Motyw

Dlaczego zabił młodociany sprawca? Zdaniem prokuratury prawdopodobnie motywem zbrodni była zazdrość o oskarżonego. Bez wątpienia 14-latek zabił swojego kolegę z zimną krwią. Po zabójstwie morderca napisał do swojego kolegi krótką wiadomość. – “coś poszło nie tak” i “zrobił coś złego”. Ojciec 12-latka zaalarmowała policję, że chłopak nie wrócił na noc do domu. Poszukiwania trwały krótko, użyto również psów tropiących. Ciało chłopca odnaleziono 12 grudnia 2020 roku, dzień po okrutnej zbrodni, a dwa dni przed jego 13 urodzinami.

Policja dotarła do 14-latka. Śledczy przeszukali dom podejrzanego. Pod garnkiem znaleziono nóż, którym morderca zabił brutalnie kolegę. Na nim znajdowała się krew Roberta, a także zabójcy, który podczas zbrodni skaleczył się w rękę. Z pomocą psów tropiących również przeszukano ogród sprawcy. Znaleziono zakrwawioną, nadpaloną koszulkę sprawcy oraz zakrwawione lateksowe rękawiczki.

Ustalenia śledczych

Według ustaleń śledczych w lesie doszło pomiędzy kolegami do kłótni, której powodem była zazdrość o oskarżonego. Z zeznań oskarżonego wynika, że spór dotyczył narkotyków. 14-latek zeznał, że Robert Buncis podczas kłótni wyciągnął nóż i groził mu, że go ugodzi. Zabójca zeznał, że 12-latek skaleczył go wtedy w rękę. Nastoletni morderca tylko częściowo przyznał się do winy. Zeznał, że dźgnął kolegę w szyję, ale kolejnych 69 ciosów już nie może sobie przypomnieć. Po zabójstwie nastolatek próbował odciąć zamordowanemu rękę oraz głowę. W żaden sposób nie umiał wytłumaczyć, dlaczego po odebraniu noża Robertowi postanowił brutalnie go zabić.

12-latek był wychowywany jedynie przez ojca. Pochodził z Łotwy i wraz z ojcem przeprowadził się do Wielkiej Brytanii. Był uczniem w Haven High Academy w Bostonie. Po jego śmierci sąsiedzi, jak również ludzie z dobrym sercem postanowili pomóc mężczyźnie w sfinansowaniu pogrzebu syna. Zbiórkę wsparło kilka tysięcy osób.

Źródło:14-latek brutalnie zamordował kolegę. Chciał odciąć mu głowę (msn.com)

14-latek zasztyletował 12-latka. Usiłował zrobić coś jeszcze. Szokujące – o2 – Serce Internetu

14-latek oskarżony o zamordowanie 12-letniego chłopca – bham.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do naszego serwisu ponownie!