14-latek zginął, ratując życie innych na rzece Pisa w Piszu. Płynąca łódź żaglowa zahaczyła masztem o linię wysokiego napięcia.
14-latek
Do zdarzenia doszło 10 sierpnia 2021 roku przed godziną 17:00 na rzece Pisa w Piszu w okolicy mostu kolejowego. Żaglówką płynęło sześć dorosłych turystów z Krakowa i okolic. Płynąca łódź żaglowa w pewnym momencie zahaczyła masztem o linię wysokiego napięcia. W związku z tym na skutek wyładowania elektrycznego dwóch mężczyzn nagle wpadło do wody. Widząc całe zajście, 14-latek zdjął ubranie i bez chwili wahania natychmiast ruszył im z pomocą, wskakując do rzeki. Jednego z poszkodowanych Ernest odwrócił twarzą do góry i położył na kamizelkach ratunkowych. W ten sposób uratował mu życie. Niestety, w czasie gdy chłopiec ratował żeglarzy, ponownie doszło do wyładowania elektrycznego i 14-latek został rażony prądem. Ernest nagle zniknął pod wodą. Mundurowi wraz z ekipą ratowniczą szukali chłopca przez ponad godzinę. Płetwonurek odnalazł 14-latka na dnie rzeki. Niestety chłopiec, ratując innych, sam zginął.
Burmistrz miasta wprowadził w środę w mieście żałobę po śmierci chłopca, który otrzyma także tytuł zasłużonego dla Pisza. Ernesta we wzruszającym wpisie pożegnał także klub piłkarski, w którym był kapitanem.
Burmistrz Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) Andrzej Szymborski poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że żałoba w mieście i gminie będzie obowiązywała od południa w środę do południa w piątek. – Flagi na masztach zostały przepasane kirem i opuszczone do połowy. W taki sposób składamy hołd naszemu młodemu bohaterowi, z którego jesteśmy dumni. Chłopiec oddał życie za innych, uratował dwoje dorosłych ludzi, a sam zginął – powiedział w wywiadzie do Radia Zet.
Przyczynę śmierci 14-letniego mieszkańca piskiej gminy wyjaśni sekcja zwłok. Dwaj mężczyźni, którzy wpadli do wody, zostali z niej wyciągnięci i przewiezieni do szpitala w Piszu. Ich stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Pożegnanie młodego bohatera
Na profilu klubu KS Mazur Pisz na Facebooku opublikowano wzruszający wpis, w którym pożegnano 14-latka. Zaczyna się słowami: “W dniu wczorajszym nasze serca pękły”.
“[…] chociaż dzisiaj wszyscy płaczemy, chociaż ta tragedia dotknęła nas wszystkich i nie potrafimy się z tym pogodzić, a żal i smutek jest niewyobrażalny to wiedz, że dla nas zawsze będziesz bohaterem i będziesz miał szczególne miejsce w naszych sercach. Jesteśmy niesamowicie dumni, że reprezentowałeś nasze barwy i że mieliśmy w swoich szeregach tak dobrego, odważnego i empatycznego młodego człowieka, który bez zastanowienia ruszył na pomoc innym”
“Jesteś wzorem. Takich chcielibyśmy mieć zawodników i ludzi wokół siebie. Na boisku byłeś kapitanem i zawsze dawałeś z siebie wszystko. Jeszcze wczoraj byłeś na treningu, pewnie strzeliłeś kilka bramek i pożartowałeś z kolegami i trenerem, później poszedłeś z kolegami z drużyny na plażę, a w sobotę mieliśmy zobaczyć się na meczu seniorów”
“Miałeś całe życie przed sobą, niesamowity talent i charakter do gry. Ale pokazałeś nam, że nie tylko drużyny się nie zostawia, ale także potrzebujących. Zginąłeś, niosąc pomoc. Za to masz u nas dozgonny szacunek! Trzymaj się tam na górze, a my tutaj zrobimy wszystko, żeby pamięć o Tobie nigdy się nie skończyła! Na ile będziemy mogli i potrafili będziemy służyć pomocą Twoim bliskim, bo wychowali Cię na fantastycznego człowieka!” takimi słowami pożegnano 14-letniego Ernesta.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do naszego serwisu ponownie!