W ludziach potrafi czaić się prawdziwe zło, które uzewnętrznia się po czasie. Pewni swojej miłości, nie możemy być nigdy pewni osób, których ją darzymy.

Czy to ze względu na fałszywe intencje, czy z racji traum, których ludzie doświadczają przebywając meandry życia, w wyniku których zachodzą istotne zmiany w zachowaniu i systemie wartości – zdarza się, że krzywdzącymi są ci, których kochamy. Czy jednak warto doszukiwać się zła w relacjach opartych na miłości? Niosłoby to za sobą ryzyko wpadnięcia w paranoję. Warto zaś nie tracić czujności i tak samo jak dbamy o ukochaną osobę, dbać o samych siebie zwracając uwagę na granicę pomiędzy okazywaniem miłości, a krzywdzącymi, toksycznymi zachowaniami, które niejednokrotnie doprowadziły do realizacji najczarniejszych scenariuszy.

Poznajcie historię młodej, 16-letniej Amerykanki, która została zamordowana w 2016 roku.

SZCZĘŚLIWE ŻYCIE

Emma Walker urodziła się 20 marca 2000 roku, w Stanach Zjednoczonych, w mieście Knoxville położonym we wschodniej części stanu Tennessee. Była córką Marka i Jill Walker oraz siostrą młodszego od niej Evana Walkera. Rodzina oraz znajomi Emmy opisywali dziewczynę jako radosną, uśmiechniętą, pełną energii, empatii i determinacji w sprawianiu bliskim radości. Miała także doskonałe poczucie humoru, co widać na niemal każdych opublikowanych w Internecie zdjęciach, na których Emma sprawia wrażenie radosnej, bezpretensjonalnej, młodej osoby. Miała bardzo wielu znajomych, w których kręgu zyskała status popularnej i bardzo lubianej.

Marzyła jej się praca w służbie zdrowia. Planowała zostać pielęgniarką, pomagającą chorym noworodkom. Realizacja wspomnianych planów ze względu na młody wiek musiała zostać odłożona w czasie, jednak to nie przeszkadzało Emmie w innej formie wykorzystywania swoich umiejętności i chęci pomocy. Dziewczyna udzielała się w schronisku dla zwierząt, pracując tam w formie wolontariatu.

PIĘKNA I POPULARNA

W 2014 roku Emma rozpoczęła naukę w Central High School w rodzinnym mieście, a niedługo później została cheerleaderką, pomimo, że była dopiero w pierwszej klasie licealnej, a zwykle do drużyny przyjmowano starsze dziewczyny. Emma realizowała się w tym co robiła. Miała szereg talentów, które jednak nie sprawiły, że dziewczyna uległa pokusie wywyższania się. Wszystkich traktowała jednakowo dobrze, zachowując dystans do samej siebie i przyjazne nastawienie do otaczającego ją świata. Wszyscy zgodnie twierdzą, że Emma była piękna zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Miała ogromne powodzenie.

WILLIAM

W 2014 roku Emma zaczęła spotykać się z dwa lata starszym uczniem tego samego liceum, Williamem Rileyem Gaulem. Chłopak był członkiem, później także kapitanem drużyny footballowej. Był wierzący, dobrze ułożony, osiągał także doskonałe wyniki w nauce. Para zdawała się być doskonale dobrana. Oboje atrakcyjni, utalentowani, z planami na przyszłość, o których nie tylko marzyli, ale konsekwentnie szli w kierunku ich realizacji. W Internecie publikowali wspólne zdjęcia, na których wyglądali na szczęśliwych i spełnionych w związku.

Oboje byli nie tylko popularni, ale też bardzo lubiani w gronie rówieśników. Pozory perfekcji były jednak dalekie od rzeczywistości.

Już na sam początek związku Emmy i Williama można uznać za kontrowersyjny, bowiem William miał wówczas dziewczynę, z którą długo, nawet po związaniu się z Emmą, nie uregulował sytuacji znajomości. Następne etapy związku także nie odzwierciedlały idealnych pozorów przedstawianych na zdjęciach. Po dwóch latach, w 2016 roku, para często kłóciła się, w wyniku czego doszło do wielu rozstań, po których następowały powroty. Sinusoida tej burzliwej relacji zdawała się nie mieć końca, co więcej, sytuacja stopniowo ulegała pogorszeniu.

William zaczął być coraz bardziej zaborczy wobec Emmy, zabraniając jej spędzania czasu ze znajomymi. W ramach zazdrości wydzwaniał, wypisywał, nie dając chwili wytchnienia swojej dziewczynie. Wpadał w paranoję, oskarżając Emmę o zdradę za każdym razem, gdy spędzała czas z kimś innym niż z nim samym. Obserwował ją z ukrycia, argumentując to brakiem zaufania. Potrafił też być agresywny, wyzywał swoją dziewczynę i groził jej, czego dowody do dzisiaj możemy znaleźć w postaci screenów z rozmów, które po dokonanej na Emmie zbrodni obiegły niemal cały Internet.

NIEPOKÓJ

Rodzice Emmy niepokoili się faktem, że ich córka z wesołej, otwartej dziewczyny, zaczęła stawać się smutna, nieszczęśliwa i zastraszona. Nastąpiły próby rozdzielenia pary, poprzez rozmowy i ograniczenie Emmie możliwości opuszczania domu do niezbędnych sytuacji, takich jak wyjście do szkoły czy pracy. W końcu sama Emma postanowiła ostatecznie zakończyć związek z Williamem, w wyniku czego chłopak dokonał nieudanej próby samobójczej poprzez zażycie silnego leku, który popił alkoholem. Sytuacja po tym incydencie uspokoiła się, a przez następne kilka tygodni Emma nie miała kontaktu z Williamem. Do czasu. Po upływie około miesiąca, dziewczyna zaczęła dostawać niepokojące SMS-y z nieznanego numeru, sugerujące, że autor wiadomości ma zamiar skrzywdzić Williama. Ostatnia wiadomość zawierała polecenie wyjścia przed dom koleżanki, w którym znajdowała się Emma. Na trawniku, twarzą do ziemi leżał William, który zdawał się być czymś odurzony i nieświadomy, co się z nim działo.

Dzień później, Emma zrelacjonowała, że wracając do domu widziała niepokojącą postać w czarnych okularach. Przyspieszyła i wbiegła do środka zamykając za sobą drzwi. Na jej nieszczęście okazało się, że jest w domu sama. Po chwili usłyszała głośne, intensywne pukanie. Dziewczyna w przypływie strachu napisała do Williama, aby ten przyjechał. Godzinę później przyjechała także jej mama.

Niepokojąca sytuacja sprawiła, że choć następnego dnia nie działo się nic, co mogłoby przestraszyć Emmę, ta poprosiła o włączenie na noc systemu alarmowego. 

21 listopada 2016

Jill Walker, mama Emmy, usiłowała obudzić córkę. Dziewczyna nie reaguje na te próby. Po chwili okazuje się, że jest martwa. Początkowo uważano, że dziewczyna mogła umrzeć w trakcie snu, lub popełnić samobójstwo. Wiadomość o jej śmierci w jedną chwilę rozeszła się wśród lokalnej społeczności. Kondolencje otrzymywała rodzina Emmy, ale także jej były chłopak, William, który niedługo potem na jednym z portali internetowych zamieścił wpis poświęcony byłej dziewczynie.

Podejrzenie samobójstwa zostało jednak dość szybko wykluczone. Za łóżkiem Emmy znaleziono niewielką dziurę po kuli, która przeszła przez ścianę. Wyniki autopsji potwierdziły, że 16-latka zmarła w wyniku postrzału w głowę. Podejrzenia od razu padły na Williama, który nie miał alibi na noc, w której dziewczyna zamordowano dziewczynę. Co więcej, policjanci po przejrzeniu monitoringu z dnia, w którym Emma ukryła się w domu przed niepokojącą postacią w czarnych okularach, uznali, że pasuje ona do byłego chłopaka zamordowanej.

ŚLEDZTWO

W trakcie śledztwa na jaw zaczęły wychodzić coraz bardziej zatrważające fakty świadczące o obsesji Williama na punkcie Emmy. Dodatkowo, przyjaciele podejrzanego zeznali, że chłopak kilka dni po incydencie z porwaniem i SMS-ami przychodzącymi do zamordowanej z nieznanego numeru, zwierzył im się, że postanowił ukraść broń swojego dziadka. William wszystkiemu zaprzeczył, jednak zeznania przyjaciół podejrzanego potwierdził fakt zgłoszenia kradzieży broni, które wcześniej złożył dziadek chłopaka. Przyjaciele 18-latka zeznali także, że ten kilka dni przed śmiercią Emmy pytał ich w jaki sposób usuwa się odciski palców z broni. Po wypuszczeniu Williama z aresztu, chłopak jednak dalej deklarował, że jest niewinny. Prosił przy tym swoich bliskich, żeby nie zeznawali na policji w sprawie morderstwa jego byłej dziewczyny.

W wyniku dziwnego zachowania Williama, jego przyjaciele postanowili zorganizować prowokację. Uzbrojeni w podsłuchy oraz ukrytą kamerę udali się do jego domu. Wspomniane urządzenia zarejestrowały, jak William poprosił o pomoc w ukryciu broni, którą ukradł dziadkowi. Śledzeni przez policję młodzi mężczyźni udali się do miejsca planowanego ukrycia pistoletu. Niedługo później, w tym samym miejscu, Williama aresztowano.

WINNY

W maju 2018 roku rozpoczął się proces, w wyniku którego były chłopak Emmy Walker został uznany za winnego morderstwa pierwszego stopnia, kradzieży, manipulowania dowodami oraz stalkingu. Skazano go na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 51 latach odbywania kary.

William podczas rozprawy wyraził skruchę. Przeprosił rodziców Emmy twierdząc, że do ostatniego momentu ją kochał. Przeprosiny te zostały uznane za nieszczere, a argumentacja obrońców mordercy, jakoby zbrodnia była jedynie wynikiem nieszczęśliwego wypadku, została odrzucona.

Williamem Rileyem Gaulem odsiaduje swój wyrok w Knox County Jail.