Luis R. był Portugalczykiem. Dużo jeździł po świecie. Na jednym z wyjazdów do Włoch poznał Polkę – Janinę G.
Szybko wpadli sobie w oko, niedługo później wzięli ślub.
Zamieszkali w Lubawie wraz z Danielem, synem Janiny z pierwszego małżeństwa. Jakiś czas później urodziła im się córeczka. Małżeństwo nie było idealne.
Luis miał problemy. Nie udało mu się rozkręcić wymarzonego interesu. Zaczął pić i znęcać się nad rodziną. Janina nie mogła tego znieść. Często zwierzała się synowi, płakała, że już nie da rady znosić zachowania Luisa. Wpadła na pewien plan. Poprosiła syna by ten zabił Luisa…
Siekiera za 30 zł
Kobieta wręczyła synowi 30 zł. Chciała, by za te pieniądze kupił siekierę. Tak też zrobił.
Plan był prosty.
Mieli zaatakować Luisa podczas snu. Pewnej nocy oboje zakradli się do sypialni i kilkakrotnie uderzyli Luisa obuchem w głowę. Ręce, nogi i szyję mężczyzny związali przewodem elektrycznym. Rano zawieźli zwłoki do lasu i wrzucili do wykopanego wcześniej dołu.
Zaginiony
Kilka dni po morderstwie kobieta pojawiła się na komisariacie. Chciała zgłosić zaginięcie męża. Miała szczęście.
Nie chciano szukać Luisa.
Mężczyzna często wyjeżdżał za granicę do pracy. Może tak było i tym razem?
Poradzono Janinie, by poczekała jakiś czas…
Noga
Minął prawie miesiąc od zabójstwa Luisa. Janinie zaczęło brakować pieniędzy. Podczas rozmowy z synem przypomniała sobie, że Luis kilka lat wcześniej przeszedł skomplikowaną operację nogi. Wielokrotnie chwalił się, że wstawiono mu platynową płytkę.
Matka z synem wpadli więc na pomysł, że pojadą do lasu, utną nogę Luisa i wyciągną z niej wartościowe elementy. Jeszcze tego samego dnia udali się do lasu, odkopali zwłoki i odcięli nogę.
Wyciągnęli wspomnianą już płytkę i kilka śrubek a to, co zostało z kończyny wyrzucili do jeziora Zwiniarz koło Lubawy. Kilka dni później kobieta pojechała do Warszawy by sprzedać cenne znalezisko.
Na miejscu dowiedziała się, że wyciągnięte z nogi elementy nie są warte nawet 10 zł.
Ciało
Zwierzęta wyczuły rozkładające się ciało mężczyzny i rozkopały jego “grób”.
Na szczątki Luisa natrafił leśnik prawie rok po morderstwie. Znaleziono także zmaltretowaną nogę, którą matka z synem wyrzucili do jeziora.
Wyrok
Sąd wziął pod uwagę okoliczności łagodzące i znacząco obniżył karę Janinie G. i Danielowi K. 4 maja 2003 roku wymierzył kobiecie karę 15 lat pozbawienia wolności, zaś jej synowi 8 lat.