Piątek, 19 grudnia 2025
Zaginięcia

Tomasz Zarzycki zaginął 17.12.2019 w Bielsku Podlaskim.

17 grudnia 2019 roku w Bielsku Podlaskim zaginął Tomasz Zarzycki. Od lat brak odpowiedzi na pytanie, co się z nim stało.

Tomasz Zarzycki zaginął 17.12.2019 w Bielsku Podlaskim.
Oceń artykuł:

Informacje podstawowe

Tomasz Zarzycki zaginął 17 grudnia 2019 roku w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie). Według pierwszych komunikatów:

  • wzrost: ok. 180 cm

  • budowa ciała: szczupła

  • oczy: zielone

  • ubranie w dniu zaginięcia: czarna kurtka PUMA, czarne spodnie dresowe, czarne buty, czarna czapka

Ostatni raz miał być widziany około godz. 13:00, w rejonie sklepu „Żabka” przy ul. Mickiewicza. Miał kierować się w stronę ul. 11 Listopada. Ta krótka sekwencja faktów jest do dziś jednym z najważniejszych punktów zaczepienia w całej sprawie, która przez lata rozrosła się o liczne tropy, sprzeczne sygnały i pytania bez odpowiedzi.

Kim był Tomek?

Tomasz urodził się 13 lipca 1990 roku w Bielsku Podlaskim jako trzecie dziecko Państwa Zarzyckich. Rodzina wspomina go jako chłopca energicznego, pogodnego i bardzo towarzyskiego. Od najmłodszych lat był „wszędzie”, zarażał humorem, łatwo nawiązywał relacje i potrafił rozładować napięcie żartem.

W relacjach bliskich powracają ciepłe obrazy domu rodzinnego: wspólne zabawy z rodzeństwem, „teatrzyki” i historie wymyślane w kuchni, śmiech, który niósł się po całym domu. Był też dzieckiem wyjątkowo bystrym i ciekawym świata, zadawał pytania wykraczające poza wiek, szybko uczył się nowych umiejętności.

Zainteresowania i pasje

Tomek kochał ruch: piłkę nożną, bieganie, sportową aktywność. Od małego fascynowało go również wędkarstwo. Z czasem odkrył w sobie talent plastyczny i konsekwentnie go rozwijał. Miał charakterystyczny, komiksowy styl rysowania i często obdarowywał swoimi pracami bliskich. Choć nie dostał się do szkoły plastycznej, nie porzucił rysowania.

Dorosłe życie: praca, rodzina, odpowiedzialność

W dorosłości Tomasz uchodził za osobę rozsądną i zaradną. Po szkole podjął pracę i zaczął odkładać pieniądze „na czarną godzinę”, jednocześnie nie rezygnując z normalnego życia: kupował ubrania, dbał o swój wygląd, lubił markowe rzeczy. Próbował również rozwijać się edukacyjnie (szkoła zaoczna, plany związane z maturą), choć finalnie jej nie zdał.

Rodzina podkreśla, że relacje były dla niego ważne. Utrzymywał częsty kontakt z rodzeństwem, bywał u dziadków, wpadał do siostry do pracy, odwiedzał mamę i bliskich w Warszawie. Był też osobą, która lubiła domowe tradycje i rodzinne święta, a szczególnie Boże Narodzenie. Wspominano, że przygotowania zaczynał wcześnie, jakby świąteczny porządek był dla niego czymś stałym, bezpiecznym.

Zmiana zachowania przed zaginięciem

W relacjach rodziny pojawia się ważny wątek: około pół roku przed zaginięciem w zachowaniu Tomka zaczęły zachodzić zmiany. Miał palić papierosy, zmienić otoczenie, częściej reagować impulsywnie, choć później szybko „gasł” i wracał do spokoju. Coraz więcej czasu spędzał poza domem, głównie ze znajomymi.

W tle zaczęły pojawiać się alkohol i używki, a bliscy słyszeli zapewnienia, że „to nie jest częste”, że ma kontrolę i w każdej chwili może z tego zrezygnować. Jedna z sytuacji, opisywana przez rodzinę, szczególnie zapadła w pamięć: Tomek miał przyjść w stanie, w którym mówił niezrozumiale, nie jadł, sprawiał wrażenie „innego niż zwykle”, po czym po kilku dniach wrócił i przeprosił, zachowując się już zupełnie normalnie.

Ten kontrast: „raz inaczej, raz jak dawniej” to motyw, który później wielokrotnie powracał w analizach rodziny i osób zaangażowanych w sprawę.

Grudzień 2019: plany wyjazdu i narastający niepokój

Okres przedświąteczny 2019 roku miał być czasem wyjazdu do mamy do Warszawy. Tomasz planował odwiedziny i odbiór nowego telefonu. W ostatnich dniach przed zaginięciem jego decyzje stawały się jednak coraz mniej pewne. Pojawiały się wahania, tłumaczenia dotyczące szkolenia BHP, sprzątania i przygotowań do świąt.

Z relacji wynika, że w dniu zaginięcia Tomasz miał rozmawiać z ojcem i informować, że po szkoleniu wróci do domu po rzeczy, a następnie wyruszy do Warszawy. W praktyce okazało się, że rzeczy zostały w domu. Brakowało tylko tego, co zwykle miał przy sobie: telefonu, portfela i kluczy.

Pierwsze godziny po utracie kontaktu

Gdy kontakt się urwał, rozpoczęły się telefony do rodziny i znajomych, poszukiwania na własną rękę, sprawdzanie okolicy. Rodzina ustaliła, że noc z 16 na 17 grudnia Tomasz miał spędzić z kolegami, a później miały pojawić się informacje o alkoholu i narkotykach.

Zaginięcie zostało zgłoszone na Policję, a poszukiwania początkowo obejmowały m.in. sprawdzanie miejsc, w których Tomasz bywał, rozmowy w jego otoczeniu i zbieranie informacji o ostatnich dniach.

Jednocześnie rodzina rozpoczęła działania informacyjne: druk ulotek, plakaty, wypytywanie mieszkańców i sklepikarzy. Z czasem do poszukiwań zaczęli dołączać znajomi oraz osoby postronne, które chciały pomóc.

Trop za tropem. Nadzieje i rozczarowania

W kolejnych tygodniach i miesiącach pojawiały się sygnały i tropy: możliwe widzenia osoby podobnej do Tomka, informacje napływające z różnych miejsc, pojedyncze zgłoszenia, które budziły nadzieję, ale bywały trudne do weryfikacji lub ostatecznie okazywały się błędne. Równolegle rodzina podejmowała dodatkowe działania, w tym kontakt z detektywami oraz weryfikację różnych wątków związanych z otoczeniem, w którym Tomasz przebywał w noc poprzedzającą zaginięcie.

W tej sprawie istotny jest jeden element: liczba pytań rosła szybciej niż liczba odpowiedzi. Z czasem rodzina zaczęła analizować także wcześniejsze sytuacje i wypowiedzi Tomka, które po zniknięciu nabrały innego znaczenia. Pojawiały się też informacje o tym, że Tomasz miał pomagać finansowo znajomym, czasem w większym zakresie, co rodziło kolejne znaki zapytania dotyczące jego relacji i ewentualnych zobowiązań.

Apel do świadków

Każda, nawet pozornie mała informacja może mieć znaczenie, zwłaszcza gdy dotyczy:

  • okolic sklepu „Żabka” przy ul. Mickiewicza w Bielsku Podlaskim w dniu 17.12.2019 około godz. 13:00,

  • trasy w kierunku ul. 11 Listopada,

  • osób, z którymi Tomasz przebywał w nocy z 16 na 17 grudnia,

  • możliwych widzeń osoby odpowiadającej rysopisowi,

  • nagrań z monitoringu (prywatnego lub firmowego) z tamtego dnia w okolicy.

Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje, wspomnienia, zdjęcia, nagrania lub wiesz, kto mógłby coś pamiętać, to może być element, który pomoże uporządkować fakty.

Źródło

Źródło: Fakt z Akt (kanał YouTube).

Zobacz film na YouTube 

Podobał Ci się artykuł?

Komentarze (0)

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz