Blog
Zaginieni Przed Laty

Zaginął we własnym mieszkaniu – tajemnicza sprawa Chrisa Woitela

San Francisco, miasto technologii i postępu, stało się miejscem jednej z najbardziej zagadkowych spraw kryminalnych ostatnich lat. Chris Woitel, 50-letni programista i człowiek o wielkim sercu, znika bez śladu w swoim własnym mieszkaniu. Kamery monitoringu rejestrują go, gdy wchodzi do budynku, ale nigdy już nie pokazują go wychodzącego. Mimo przeszukania lokalu, policja nie znajduje żadnego śladu mężczyzny. Jak to możliwe?

Człowiek o wielkim sercu

Chris Woitel był dobrze znany w swoim otoczeniu jako osoba pełna empatii i troski o innych. Choć żył samotnie, jego drzwi były zawsze otwarte dla ludzi w potrzebie. Pomagał bezdomnym, uzależnionym, wszystkim tym, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie. Często zapraszał ich do siebie, oferując ciepły posiłek, kąpiel i chwilę wytchnienia.

Christopher Woitel w chwili swojego tajemniczego zaginięcia miał 50 lat (SAN FRANCISCO POLICE DEPARTMENT)

Jednak jego rodzina i znajomi nie podzielali tej otwartości. Obawiali się, że przyjmowanie do mieszkania nieznajomych może sprowadzić na niego kłopoty. Ostrzegali go, lecz Chris pozostawał wierny swoim wartościom. Być może właśnie ta empatia stała się jego zgubą.

Dziwne zachowanie i ostatni kontakt

Ostatnia rozmowa Chrisa z rodziną miała miejsce 9 stycznia 2021 roku. Zadzwonił do swojej siostry, Lary Haben, prosząc o pożyczkę. Twierdził, że jego telefon się psuje, a na koncie zostało mu jedynie 75 dolarów. Mówił też o planach wyjazdu w góry. Lara od razu zauważyła, że jej brat zachowuje się niespokojnie. Był pobudzony, niemal paranoiczny. Mówił o zamieszkach na Kapitolu, twierdził, że przed jego domem słychać wybuchy.

Rodzina wiedziała, że od jakiegoś czasu Woitel zaczął publikować niepokojące wpisy w mediach społecznościowych. Wydawał się coraz bardziej wystraszony, jakby czuł, że coś mu grozi.

Kamery monitoringu po raz ostatni uchwyciły go 8 stycznia – wracał do mieszkania z butelką wina. Od tego momentu nikt go już nie widział.

Zniknięcie bez śladu

Gdy siostry Chrisa straciły z nim kontakt, zgłosiły jego zaginięcie. Policja przeszukała mieszkanie – nie znaleziono w nim ani jego, ani żadnych śladów wskazujących na walkę czy przestępstwo. Drzwi były zamknięte od wewnątrz, a monitoring nie zarejestrował, by Woitel opuścił budynek.

Rodzina i śledczy stawiali sobie pytanie: jak można zniknąć we własnym mieszkaniu?

Makabryczne odkrycie

Sprawa utknęła w martwym punkcie, aż do 15 lutego, kiedy to śledczy postanowili ponownie przeszukać mieszkanie. Tym razem ich działania były dokładniejsze. W końcu natrafili na przerażające znalezisko – ciało Chrisa Woitela znajdowało się w szybie wentylacyjnym nad łazienką.

Co tam robiło? Jak się tam dostał?

Według przypuszczeń, mężczyzna mógł próbować przedostać się do szybu od strony dachu. Dlaczego? To wciąż zagadka.

Podejrzany o pseudonimie Bood

Wśród wielu hipotez pojawiła się postać tajemniczego mężczyzny znanego jako Bood. Był bezdomnym, któremu Chris regularnie pomagał. Zapraszał go do siebie, pozwalał się myć i ogrzewać. Według doniesień, Woitel z czasem zaczął się w nim zakochiwać, jednak uczucie to nie było odwzajemnione.

Monitoring uchwycił Booda, gdy wchodził do mieszkania Chrisa 48 godzin przed jego zaginięciem. Opuścił je następnego dnia o 5:45 rano. Prawdopodobnie doszło między nimi do kłótni.

Bood został przesłuchany. Twierdził, że wie, co się stało z Chrisem. Opowiadał, że został zastrzelony dla jego komputerów, a jego ciało wrzucono do rzeki. Na pytanie, skąd ma takie informacje, odpowiedział, że posiada „parapsychiczne zdolności”. Policja jednak nie uznała go za podejrzanego – mężczyzna poruszał się z trudem z powodu poważnego urazu nogi.

Więcej pytań niż odpowiedzi

Co naprawdę stało się z Chrisem Woitelem? Czy jego śmierć była nieszczęśliwym wypadkiem, czy może ktoś pomógł mu znaleźć się w szybie wentylacyjnym? Dlaczego jego ciało zostało odkryte dopiero miesiąc po zaginięciu?

Do dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania. Rodzina milczy, śledczy również nie zdradzają nowych szczegółów. Pozostaje jedynie tajemnica i tragiczne zakończenie historii człowieka, który oddał swoje życie pomagając innym.

zrodlo :

https://www.o2.pl/informacje/wszedl-do-mieszkania-i-zniknal-zagadka-w-koncu-zostala-rozwiazana-6609466755902336a

UDOSTĘPNIJ:

PRZECZYTAJ TAKŻE:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapraszamy do współpracy!

Oferujemy możliwość umieszczenia reklamy na stronie głównej oraz w każdym artykule. Dodatkowo posiadamy możliwość publikacji artykułów sponsorowanych i reklamowych.

Zapraszamy do kontaktu w celu ustalenia szczegółów.

it-agencja.pl